Ciężarna kotka - pielęgnacja i karmienie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 17, 2011 11:31 Re: Ciężarna kotka - pielęgnacja i karmienie

I jak koteczka? Urodziła?
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pt cze 17, 2011 11:49 Re: Ciężarna kotka - pielęgnacja i karmienie

Jeszcze się kula. Jest inna niż zawsze.
Dziś "spotkałam" inną kotkę, która też była kotna ale z tego co widziałam poród ma za sobą.
A w ciąży chodziły razem, więc pewnie niedługo moja kicia się okoci.

Cecily

 
Posty: 32
Od: Pt cze 10, 2011 23:18

Post » Pt cze 17, 2011 11:55 Re: Ciężarna kotka - pielęgnacja i karmienie

Cecily pisze:Jeszcze się kula. Jest inna niż zawsze.
Dziś "spotkałam" inną kotkę, która też była kotna ale z tego co widziałam poród ma za sobą.
A w ciąży chodziły razem, więc pewnie niedługo moja kicia się okoci.

Ja tak ponad miesiąc czekałam :?
Pannie powinien pod ogonem wyjść brunatny czop, wtedy wiadomo że rodzić będzie do 12 godzin
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pt cze 17, 2011 11:58 Re: Ciężarna kotka - pielęgnacja i karmienie

Jeszcze nic nie ma.
W sumie dziś jej nie widziałam, bo rano wyszłam i dopiero wróciłam do domu. Pewnie się gdzieś zaszyła w domu. Muszę jej poszukać, żeby mi niespodzianki nie zostawiła w szafie :)

Cecily

 
Posty: 32
Od: Pt cze 10, 2011 23:18

Post » Pt cze 17, 2011 12:25 Re: Ciężarna kotka - pielęgnacja i karmienie

Cecily pisze:Jeszcze nic nie ma.
W sumie dziś jej nie widziałam, bo rano wyszłam i dopiero wróciłam do domu. Pewnie się gdzieś zaszyła w domu. Muszę jej poszukać, żeby mi niespodzianki nie zostawiła w szafie :)

Gabi jak pojawił się czop to przyszła do mnie i nie opuszczała mnie do samego porodu
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Nie cze 26, 2011 13:50 Re: Ciężarna kotka - pielęgnacja i karmienie

Kitka urodziła dwa kociaki, białe, czekam na kolejne :)

Cecily

 
Posty: 32
Od: Pt cze 10, 2011 23:18

Post » Nie cze 26, 2011 14:22 Re: Ciężarna kotka - pielęgnacja i karmienie

Cecily pisze:Kitka urodziła dwa kociaki, białe, czekam na kolejne :)

Super :1luvu: wiadomo ile będzie kociaczków?
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Nie cze 26, 2011 14:27 Re: Ciężarna kotka - pielęgnacja i karmienie

Weterynarz powiedział, że 3 lub cztery, więc czekam na następne.
Kotka jest spokojna, liże małe, widziałam jak jej dwa razy chlusnęły wody, położyłam jej małe ręczniczki na te mokre miejsca, nie wiem czy dobrze? Nie chcę, żeby ją ziębiło. A może jestem przewrażliwiona... Przecież na pewno sobie sama dobrze poradzi...

Za każdym razem jak mnie widzi to mruczy.

Dziś dzwoniła znajoma, że bardzo chętnie weźmie jednego kociaka, za to brat innej koleżanki odnalazł swojego kota, więc bilans się nie zmieni.


Macie jakieś rady, jakie mam dawać nowym opiekunom? Oprócz tego, żeby jak najszybciej wykastrować kotki?
Odnośnie jedzenia, karmienia.

I kiedy mogę je wydać? Jak skończą 8, 10 czy 12 tygodni?

Cecily

 
Posty: 32
Od: Pt cze 10, 2011 23:18

Post » Nie cze 26, 2011 14:30 Re: Ciężarna kotka - pielęgnacja i karmienie

Cecily pisze:Weterynarz powiedział, że 3 lub cztery, więc czekam na następne.
Kotka jest spokojna, liże małe, widziałam jak jej dwa razy chlusnęły wody, położyłam jej małe ręczniczki na te mokre miejsca, nie wiem czy dobrze? Nie chcę, żeby ją ziębiło. A może jestem przewrażliwiona... Przecież na pewno sobie sama dobrze poradzi...

Za każdym razem jak mnie widzi to mruczy.

Dziś dzwoniła znajoma, że bardzo chętnie weźmie jednego kociaka, za to brat innej koleżanki odnalazł swojego kota, więc bilans się nie zmieni.


Macie jakieś rady, jakie mam dawać nowym opiekunom? Oprócz tego, żeby jak najszybciej wykastrować kotki?
Odnośnie jedzenia, karmienia.

I kiedy mogę je wydać? Jak skończą 8, 10 czy 12 tygodni?

Kotka zjadła łożyska, to ważne :!: po każdym porodzie powinna urodzić łożysko i je zjeść
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Nie cze 26, 2011 15:42 Re: Ciężarna kotka - pielęgnacja i karmienie

Tak przyszłam zobaczyć dwa pierwsze kotki to łożysk już nie było, trzeciego kotka widziałam też jak był oczyszczony, dopiero czwarty kociak urodził się dosłownie na moich oczach, wyszedł pupą, ale nie było problemów, kotka przerwała tą błonkę, oczyściła go, potem urodziła łożysko i je zjadła.
Teraz wylizuje kociaki i mruczy.

Dotykałam jej brzuszek, nie znam się na tym, ale coś tam wyczułam, nie wiem czy to kolejne kocię :?: Mam nadzieję, że jeśli to jest kociak, to go urodzi.

Wszystko jak na razie jest w porządku.

Cecily

 
Posty: 32
Od: Pt cze 10, 2011 23:18

Post » Nie cze 26, 2011 15:47 Re: Ciężarna kotka - pielęgnacja i karmienie

Kociaki już na pewno jedzą :D to taki fajny widok
Moja kotka jada swoje ulubione jedzonko zmieszane z jedzeniem dla maluchów, samego jedzenia dla maluchów nie chciała jeść
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Nie cze 26, 2011 16:13 Re: Ciężarna kotka - pielęgnacja i karmienie

Nasz kicia nie ma z tym problemów, bez problemu przeszła z Whiskasa na Hill's :)

Idę zobaczyć do kotków.

Cecily

 
Posty: 32
Od: Pt cze 10, 2011 23:18

Post » Nie cze 26, 2011 19:04 Re: Ciężarna kotka - pielęgnacja i karmienie

Mam pytanie odnośnie pępowiny - u jednego kotka jest ona dość długa, jakieś 5cm, jest sucha, ale nie wiem czy powinna byc taka długa? Zostawić to jak jest czy coś trzeba zrobić?

Cecily

 
Posty: 32
Od: Pt cze 10, 2011 23:18

Post » Nie cze 26, 2011 19:15 Re: Ciężarna kotka - pielęgnacja i karmienie

Cecily pisze:Mam pytanie odnośnie pępowiny - u jednego kotka jest ona dość długa, jakieś 5cm, jest sucha, ale nie wiem czy powinna byc taka długa? Zostawić to jak jest czy coś trzeba zrobić?

Lepiej zostaw, moja Duffy też miała dość długą pępowinę
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Nie cze 26, 2011 19:19 Re: Ciężarna kotka - pielęgnacja i karmienie

Dziękuję Ci za szybką odpowiedź :)

Cecily

 
Posty: 32
Od: Pt cze 10, 2011 23:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 83 gości