Badylek - cushingowiec, szukamy DS dla ostrożnego Mroczka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 25, 2011 17:29 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

caldien pisze:Byłam u kotów.
Jest ich co najmniej 4 - dzisiaj widziałam 3, jeden z nich buro-rudy tygrysek, maks 6 miesiecy.
Mieszkaja w drewnianej dobudowce kolo domu w ktorym mieszka kilka rodzin.
Byla ta bez oka. Okropnie wygladal oczodol , ropial i widac, ze niezasklepiony do konca. Jezeli maja wlascicieli, to ani ich nie dokarmiaja, ani weterynarza nie uznaja. Podeszla calkiem blisko, pojadla... Wiec widzialam ja z bliska - pozostale zwialy. Niestety przejechal samochod i ta tez sie wystraszyla.
Prawie sie poplakalam jak sie przyjrzalam temu oczku :(
Potem sporo jedzenia wysypalam tam gdzie wczesniej, oby znalazly i zjadly, biedne chudzinki :(
Czemu "ta"? Bo cos grubsza jest i mam obawy ze ciezarna. Oby nie!
Pojde jutro i w poniedzialek o tej samej porze, moze uda mi sie ja przekonac, zeby do mnie podeszla. Jezeli tak, to we wtorek ja bede lapac i do weterynarza...
Trzymajcie kciuki...

Kotka wolna i gruba, niewysterylizowana raczej na pewno jest w ciąży. :( :( :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob cze 25, 2011 18:12 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Co mnie pociesza - nie wiem czy to kotka. Gruba(gruby?) też nie jest tak naprawdę - tylko ma widocznie większy brzuszek niż pozostałe. Może też być większy z powodu robaków, albo jako że najmniej się boi ludzi - częściej jest dokarmiana... :roll: Zobaczymy.
Jak się złapie to od razu można sciachać. Na szczęście dziewczyny z Kociej Przystani z Sosnowca mi pomogą z tańszym weterynarzem i przetrzymaniem kota, więc mogę się przygotowywać do łapania bez strachu "co dalej" :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Sob cze 25, 2011 18:15 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

My s Fasolką i Franią, Pralcią oraz Florką trzymamy :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob cze 25, 2011 19:43 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Myszolandia pisze:Jej,Badylku,to Ty teraz musisz ful odpoczywac wiesz,a Duża niech CI obsługuje ,wiesz?tak fest wiesz? i nic nie ustępuj,wiesz?

Myszka szkolciciel wyzyskiwania Duzych


Obrazek


Myszeńko świetny plan...
Tylko ciiii żeby Duże nie wiedziały ;)
Badylek chętnie korzystający z nauk
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Sob cze 25, 2011 19:57 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Myszolandia pisze:Jej,Badylku,to Ty teraz musisz ful odpoczywac wiesz,a Duża niech CI obsługuje ,wiesz?tak fest wiesz? i nic nie ustępuj,wiesz?

Myszka szkolciciel wyzyskiwania Duzych


Obrazek


Myszeńko jeśli poswolisz to jA tez skorzystam z Twych podpowiedzi.
Kufcze nie wiedziałam ze tak mozna :)

Czekająca na efekty Sofinia

P. S. zbliża się noc, a My lubi z Zuźką i Łatka po nocach buszować :wink:
MIKUŚ
 

Post » Nie cze 26, 2011 9:06 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Badylku, nie wiadomo, gdzie jest domowa czarna kotka z bloku obok naszego.
Duża martwi się o nią, ale jak ma poznać obcą czarną kotkę wśród innych.
Fasolka :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie cze 26, 2011 9:53 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

MalgWroclaw pisze:Badylku, nie wiadomo, gdzie jest domowa czarna kotka z bloku obok naszego.
Duża martwi się o nią, ale jak ma poznać obcą czarną kotkę wśród innych.
Fasolka :(


Trzymam kciuki za jej szybki powrót. Może poszła na chłopów?
MIKUŚ
 

Post » Nie cze 26, 2011 10:28 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

MIKUŚ pisze:
MalgWroclaw pisze:Badylku, nie wiadomo, gdzie jest domowa czarna kotka z bloku obok naszego.
Duża martwi się o nią, ale jak ma poznać obcą czarną kotkę wśród innych.
Fasolka :(


Trzymam kciuki za jej szybki powrót. Może poszła na chłopów?

Właśnie. Przecież nie jest sterylizowana :evil:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie cze 26, 2011 11:00 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Mam nadzieję, że wróci :(
No właśnie, nawet jak się ją zobaczy, to skąd wiedzieć, że to ona?
Trzymamy za nią kciuki i pazurki! Oby wróciła cala i zdrowa!:ok:

Dzisiaj znowu szaleliśmy w nocy. Około 3 pokłóciliśmy się bardzo z Mroczkiem i Duża wstała i zamknęła drzwi. Duża twierdzi, że to ja niepotrzebnie zaczepiam Mroczka i od kiedy jest Mroczek szaleję po nocach. No bo ja chcę się bawić i pogonić!!!! :(

Duża była też u kotów, bezokiej nie było, był za to chyba rodzic tego małego(bardzo podobne umaszczenie i pyszczki) i ten mały, rodzic miał obróżkę z dzwoneczkiem. Więc jacyś właściciele tam są. Jedzenia całego nie zjadły, ale wczoraj dużo im wysypała. ten z obróżką nawet ją do jedzenia zaprowadził :roll:
Mamy nadzieję, że ta bezoka jutro będzie...

Badylek niedobawiony
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Nie cze 26, 2011 11:08 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

caldien pisze:Mam nadzieję, że wróci :(
No właśnie, nawet jak się ją zobaczy, to skąd wiedzieć, że to ona?
Trzymamy za nią kciuki i pazurki! Oby wróciła cala i zdrowa!:ok:

Dzisiaj znowu szaleliśmy w nocy. Około 3 pokłóciliśmy się bardzo z Mroczkiem i Duża wstała i zamknęła drzwi. Duża twierdzi, że to ja niepotrzebnie zaczepiam Mroczka i od kiedy jest Mroczek szaleję po nocach. No bo ja chcę się bawić i pogonić!!!! :(

Duża była też u kotów, bezokiej nie było, był za to chyba rodzic tego małego(bardzo podobne umaszczenie i pyszczki) i ten mały, rodzic miał obróżkę z dzwoneczkiem. Więc jacyś właściciele tam są. Jedzenia całego nie zjadły, ale wczoraj dużo im wysypała. ten z obróżką nawet ją do jedzenia zaprowadził :roll:
Mamy nadzieję, że ta bezoka jutro będzie...

Badylek niedobawiony

Duża mówi, że z czasem koty ludzieją i przestawiają się z nocnego życia na dzienne. Aczkolwiek teraz śpimy wszystkie, ja na miejscówce fotel, Frania w kuszetce przy oknie, Pralcia nie wiem, gdzie, a Florka na łóżku.
Fasolka


A ja czegoś tu nie rozumiem. Jak to ma obróżkę? To ktoś dba o tego kota, czy nie? Ludzie są nie do zniesienia :evil:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie cze 26, 2011 11:08 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

caldien pisze:
Myszolandia pisze:Jej,Badylku,to Ty teraz musisz ful odpoczywac wiesz,a Duża niech CI obsługuje ,wiesz?tak fest wiesz? i nic nie ustępuj,wiesz?

Myszka szkolciciel wyzyskiwania Duzych


Obrazek


Myszeńko świetny plan...
Tylko ciiii żeby Duże nie wiedziały ;)
Badylek chętnie korzystający z nauk

Nooo,bo jak zakapują,to jeszcze one same nam się tak ułożą,że my będziemy musieli dymać z głaskaniem,znaczy ciężko pracować

Myszka czuj
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie cze 26, 2011 11:10 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

MIKUŚ pisze:
Myszolandia pisze:Jej,Badylku,to Ty teraz musisz ful odpoczywac wiesz,a Duża niech CI obsługuje ,wiesz?tak fest wiesz? i nic nie ustępuj,wiesz?

Myszka szkolciciel wyzyskiwania Duzych


Obrazek


Myszeńko jeśli poswolisz to jA tez skorzystam z Twych podpowiedzi.
Kufcze nie wiedziałam ze tak mozna :)

Czekająca na efekty Sofinia

P. S. zbliża się noc, a My lubi z Zuźką i Łatka po nocach buszować :wink:

Ależ Sofiniu korzystaj ile wlezie,aż się sama zmęczysz

Oooo!,jak nie będziecie hepi z Dużej usług to wariujcie,aż się futryny będą częsły

Myszka Fcale nie buntująca
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie cze 26, 2011 11:11 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Mmmrrraaauuu za kicię :ok: :ok: :ok: :ok:

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie cze 26, 2011 11:15 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

MalgWroclaw pisze:
caldien pisze:Mam nadzieję, że wróci :(
No właśnie, nawet jak się ją zobaczy, to skąd wiedzieć, że to ona?
Trzymamy za nią kciuki i pazurki! Oby wróciła cala i zdrowa!:ok:

Dzisiaj znowu szaleliśmy w nocy. Około 3 pokłóciliśmy się bardzo z Mroczkiem i Duża wstała i zamknęła drzwi. Duża twierdzi, że to ja niepotrzebnie zaczepiam Mroczka i od kiedy jest Mroczek szaleję po nocach. No bo ja chcę się bawić i pogonić!!!! :(

Duża była też u kotów, bezokiej nie było, był za to chyba rodzic tego małego(bardzo podobne umaszczenie i pyszczki) i ten mały, rodzic miał obróżkę z dzwoneczkiem. Więc jacyś właściciele tam są. Jedzenia całego nie zjadły, ale wczoraj dużo im wysypała. ten z obróżką nawet ją do jedzenia zaprowadził :roll:
Mamy nadzieję, że ta bezoka jutro będzie...

Badylek niedobawiony

Duża mówi, że z czasem koty ludzieją i przestawiają się z nocnego życia na dzienne. Aczkolwiek teraz śpimy wszystkie, ja na miejscówce fotel, Frania w kuszetce przy oknie, Pralcia nie wiem, gdzie, a Florka na łóżku.
Fasolka


A ja czegoś tu nie rozumiem. Jak to ma obróżkę? To ktoś dba o tego kota, czy nie? Ludzie są nie do zniesienia :evil:


Jest tam 5 kotów.
Trzy są straszliwie zabiedzone - te biało-czarne, wśród nich ta bezoka.
Dwa wyglądają lepiej - młody tygrysek i dorosły tygrysek z obróżką. Tylko jeden kot ma obróżkę.
Może np ten tygrysek z obróżką to kotka, a pozostałe to młode? Nie wiem.
Wiem, że na pewno będę łapać tą bezoką niezależnie czy ma "właściciela" czy nie.
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Nie cze 26, 2011 11:24 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

caldien pisze:Jest tam 5 kotów.
Trzy są straszliwie zabiedzone - te biało-czarne, wśród nich ta bezoka.
Dwa wyglądają lepiej - młody tygrysek i dorosły tygrysek z obróżką. Tylko jeden kot ma obróżkę.
Może np ten tygrysek z obróżką to kotka, a pozostałe to młode? Nie wiem.
Wiem, że na pewno będę łapać tą bezoką niezależnie czy ma "właściciela" czy nie.


To nie ulega wąpliwości. Bezoką łapiemy tak czy siak. A z resztą można by sie zastanowić nad sterylkami. Połapać na klate i wyciąć towarzycho :mrgreen:
MIKUŚ
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, muza_51 i 13 gości