» Sob cze 25, 2011 5:29
Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.
Dziękujemy, Mruś.
Duża mówi, że Czarna przyszła i Bure, ale były zdenerwowane. Sąsiadka też przyszła (duża była u nich we wtorek, w środę nie była, w czwartek była, w piątek nie była i dziś - w sobotę - była, czyli co drugi dzień przychodziła sąsiadka), koty troszkę skubnęły jedzenia, nie bardzo chciały, tylko Bure zjadł więcej. Duża zaniosła innym kotom jeść, pożegnała się z sąsiadką i wracała. Czarna już czekała na dużą, przybiegła i szybko zjadła calutką saszetkę, i jeszcze dopchała sercami.
Dzisiaj dziewczynki pojadą do gabinetu, zdecydowała duża. Florka przytula bardzo dużą, ona jest kochana. Duża się dodatkowo zdenerwowała, napisała Twojej Dużej pw.
Jem śniadanie i resztę zagrzebuję. Florka i ja zawsze zagrzebujemy miseczkę łapką.
Fasolka