Miziasta kotka znalazła domek :)))

I na czym stanęło?

Ale tu cicho się zrobiło :roll:

najszczesliwsza pisze:I na czym stanęło?

w sobotę odbiorę koteczkę z Oświęcimia, a potem chyba dojedzie do Miuti do Krakowa.

Czy naprawdę nikt bliżej nie może jej dać DT :?:

Fundacja Azyl Nadziei z Opola oferuje Migotce tymczas.
Musiałaby tylko zostać zaszczepiona przed przyjazdem (jeśli nie jest).
Kontakt w celu uzgodnienia szczegółów - pw do CoToMa.

Dziękuję!!!

Podporządkuję się waszym decyzjom.

I co zostało postanowione? Dokąd trafi Migotka?

jedna pani dzwoniła i powiedziała mamie że prawdopodobnie przyjedzie po kicię w piątek wieczorem
chce ją zabrać na stałe-mama tą panią zna i ona kiedyś miała kotka więc będzie wiedzieć jak sie Migulką opiekować

Kicia będzie mieszkała w spokojnej okolicy i bedzie mogła sobie wychodzić do ogródka jeśli bedzie chciała.Jak tylko Migotka na pewno zostanie zabrana to napiszę

No i widzisz

Jakby ta pani wzięła Migotkę, to będziesz ją mogła odwiedzać?

kotekbehemotek pisze::) jedna pani dzwoniła i powiedziała mamie że prawdopodobnie przyjedzie po kicię w piątek wieczorem
chce ją zabrać na stałe-mama tą panią zna i ona kiedyś miała kotka więc będzie wiedzieć jak sie Migulką opiekować
Kicia będzie mieszkała w spokojnej okolicy i bedzie mogła sobie wychodzić do ogródka jeśli bedzie chciała.Jak tylko Migotka na pewno zostanie zabrana to napiszę

Bardzo się cieszę, mam nadzieję, że to będzie dobry domek dla Migotki

Chyba jednak nie i kotka jedzie do Miuti.Pogubiłam się już.

Na czym stanęło?

Migotka na 99% pojedzie jutro do tej pani, o której kotekbehemotek pisała

Zamieszka 7 kilometrów od Ani, więc będzie ją mogła odwiedzać(tzn. Ania kotkę, nie odwrotnie) . Dom podobno w spokojnej okolicy, więc Migotka będzie wychodzić... Poprosiłam, żeby przekazali nowym opiekunom, żeby przez co najmniej miesiąc jej nie wypuszczali, a potem na początku tylko pod czyimś okiem. Mam nadzieję, że będzie jej tam dobrze.

Szenila pisze:Migotka na 99% pojedzie jutro do tej pani, o której kotekbehemotek pisała
Zamieszka 7 kilometrów od Ani, więc będzie ją mogła odwiedzać(tzn. Ania kotkę, nie odwrotnie) . Dom podobno w spokojnej okolicy, więc Migotka będzie wychodzić... Poprosiłam, żeby przekazali nowym opiekunom, żeby przez co najmniej miesiąc jej nie wypuszczali, a potem na początku tylko pod czyimś okiem. Mam nadzieję, że będzie jej tam dobrze.

Oby to był dobry domek!

Napisz coś więcej, dobrze?

No i co z kicią? Przeprowadziła się?

Miziasta kotka znalazła domek :)))

Kto przegląda forum