Hospicjum 'J&j'. ZAMYKAMY.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 22, 2011 9:28 Re: Hospicjum 'J&j'.

justyna p pisze:Chani gupolek :lol:

ee tam gupolek... :wink: .Ciekawa dziewczyna i tyle :lol:
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro cze 22, 2011 10:33 Re: Hospicjum 'J&j'.

No to mamy problem.
Myślałam, że Moai syfi się kupą bo ma biegunkę. Kupa owszem lekko luźna ale to nie powód, by ją zostawiać wszędzie poza kuwetą. Niestety, wszystko wskazuje na to, że mała ma nieczynny zwieracz odbytu.
Kombinuję, kto w tym pięknym mieście jest w stanie to zdiagnozować...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro cze 22, 2011 10:42 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn pisze:No to mamy problem.
Myślałam, że Moai syfi się kupą bo ma biegunkę. Kupa owszem lekko luźna ale to nie powód, by ją zostawiać wszędzie poza kuwetą. Niestety, wszystko wskazuje na to, że mała ma nieczynny zwieracz odbytu.

:( Oby jednak nie - biedactwo.

O nadmiarze kociaków też coś wiem, u nas w 3city też wysyp, ja za nieco ponad 2 tyg. jadę na urlop więc mam zakaz powiększania kotostanu, ale jestem miętka i nieasertywna, dzwoni kobieta, że pod blokiem dzieci już 2gi dzień noszą maleńkiego kociaka, oczywiście bawią sie nim w dzień, na noc zostawiają na dworzu, kocica malucha odrzuca - chyba dlatego, że ma już obcy zapach... i co robić, to mówię - niech pani weźmie do domu, choćby do łazienki zrobi zdjęcia i szuka kotu domu, ale pani oczywiście miała tysiąc powodów że nie mogła tego zrobić, i ja sie zgodziłam :roll: , i mam teraz taką maleńką Pchełkę w łaziece, 4-5 tyg. - ale dziewuszka jest bardzo mądra, zaradna i samodzielna - aż się nadziwić nie mogę, ładnie do kuwetki trafia, sama się bawi, sama je. jest tylko ciut posmarkana - dostaje antybiotyk.
W 'długi weekend' porobię zdjęcia uaktualnię mój zaniedbany wątek.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro cze 22, 2011 10:50 Re: Hospicjum 'J&j'.

Gratuluję, Moniko... jak widać, każdemu pisany jakiś koci kurdupel.

Niestety, u Moai to nie tylko fakt `nietrafiania do kuwety`. Obejrzałam i obmacałam jej dupkę - zwieracz nie reaguje na dotyk i ma taki charakterystyczny wygląd określany przez Doc jako `ziejący odbyt`.
Doc wraca dopiero w poniedziałek.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro cze 22, 2011 11:03 Re: Hospicjum 'J&j'.

Tak, tylko ja jeszcze nie wyadoptowałam poprzedniej dostawy kocich kurdupli :roll:
Pogratulować mi asertywności...
Choć i tak telefonów mamy ciągle mase o kociakach, a;e staram sie jakoś mobilozować ludzi żeby sami sobie radzili, udzielam tylko informacji jak, gdzie wysterylizować bezpłatnie kotkę , jak zająć sie maluchami i jak szukac im domów.... ale i tak większość uważa, że ktoś powinien przyjechać i 'cos z tym zrobić' :?

A może u małej to jest 'wypadający odbyt', czasem małe kotki w wyniku biegunki tak mają, że im się wysunie kawałek, chyba prostnicy, to się na ogół da naprawić, samo albo z pomocą wet. ... ale nie wiem, no w razie co jesli malutka ma poważny problem z doopką to wiedziała gdzie trafić :roll:
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro cze 22, 2011 11:05 Re: Hospicjum 'J&j'.

mpacz78 pisze:jesli malutka ma poważny problem z doopką to wiedziała gdzie trafić :roll:

O tym samym pomyślalam.. Biedna malutka
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro cze 22, 2011 12:57 Re: Hospicjum 'J&j'.

Witaj Agn i cioteczki z Torunia :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw cze 23, 2011 11:28 Re: Hospicjum 'J&j'.

Oj Aguś, Aguś...Te maluchy to jeden miot? Czy też z różnych "źródeł"? Bo jeśli Basquiat i Moai to rodzeństwo to jakieś "felerne" genetycznie... :( Biedna mała dupulka.

Co do imion - ja uwielbiam te oryginalne imiona jakie nadaje Agn. W końcu wszystkie kot Agnieszki są wyjątkowe :ok:


Wysyp kociaków i mnie dołuje. Tutaj "pod Toruniem" wychodzących kotów chyba nikt nie kastruje/sterylizuje. Choć jedną kotkę mam obiecaną do sterylki po narodzinach kociaków którym ponoć już zaklepano domy...Zobaczymy jak będzie. Puki co robię nalot ze sterylkowymi ulotkami bo normalnie ciemnogórd

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pt cze 24, 2011 10:19 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn pisze:[...]
Niestety, u Moai to nie tylko fakt 'nietrafiania do kuwety'. Obejrzałam i obmacałam jej dupkę - zwieracz nie reaguje na dotyk i ma taki charakterystyczny wygląd określany przez Doc jako 'ziejący odbyt'.
Doc wraca dopiero w poniedziałek.


O, kurde... :( Biedna malusina.

A swoją drogą... Agn, czy Ty tak z premedytacją celowałaś w zepsutego kotka? :roll:

Pomimo wszystko - spokojnego dnia :1luvu:
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 24, 2011 11:35 Re: Hospicjum 'J&j'.

marikita pisze:A swoją drogą... Agn, czy Ty tak z premedytacją celowałaś w zepsutego kotka? :roll:

Nie-e.
Pojechałam po zapowiedziane dwa. A tą trzecią to mi Zosia tylko pokazała. :mrgreen:

Trochę w niedoczasie jesteśmy, więc tylko w przelocie - miłego dnia wszystkim. :D
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt cze 24, 2011 14:05 Re: Hospicjum 'J&j'.

Spokojnego dnia!
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt cze 24, 2011 19:27 Re: Hospicjum 'J&j'.

U AGN spokojny dzień ?
Może takie miewa i oby jak najwięcej ich było . :)
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt cze 24, 2011 19:58 Re: Hospicjum 'J&j'.

`Spokojny` dzień to taki, gdzie nie muszę robić kroplówek, jeździć na drugi koniec miasta do weta i szukać po wszystkich aptekach leków, których nie można dostać.
No, pod takim względem, to dzisiejszy dzień był `spokojny`.
Mam nadzieję, że profilaktyka w postaci podawania surowicy na wejściu uchroni nas przed epidemią PP - jak na razie [odpukać] działa.

Moai mnie już oczywiście nienawidzi za ciągłe mycie tyłka. Nie mogę tylko rozgryźć, czy ona siku też robi bezwiednie, czy coś tam kontroluje. Niestety, mała dostała swój własny `karcerek`, żeby nie roznosiła swojej kupy po domu - siedzi w klatce króliczej [drugiej] a na posiłki i na nocleg trafiają do niej chłopaki.
Ganesha jest kotem ćwierkającym. A Basquiat kotem `naszyjnym`. Obaj są zaskakująco sprawni - potrafią wejść samodzielnie na łóżko i z niego zejść. Chani w ich wieku nie potrafiła.
Chani za to jest zachwycona towarzystwem. Rotten - zdecydowanie mniej. Co dziwne, króliki staruszkowi nie przeszkadzają. Biała lubi się do niego przytulić, gdy rano sprzątam klatkę, a on na nią nie burczy tak jak na dzieciaki. Co ciekawe, króliki też rozpoznają nowe koty. Gdy któryś z maluchów wejdzie do klatki, gdy rano sprzątam, albo spotka się z królikami na podłodze, króliki tupią ostrzegawczo i wojowniczo doskakują do kurdupli.

Generalnie, trochę się dzieje, a ja wciąż nie mogę założyć nowej części wątku.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt cze 24, 2011 20:01 Re: Hospicjum 'J&j'.

To załóż bez pierwszego postu 8)
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt cze 24, 2011 20:04 Re: Hospicjum 'J&j'.

kristinbb pisze:To załóż bez pierwszego postu 8)

Albo skopiuj pierwszy post tego wata :mrgreen: i wklej :mrgreen:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 600 gości