Piłeczki Kauczukowe - po KK - już w domu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro cze 22, 2011 21:12 Piłeczki Kauczukowe - po KK - już w domu

Hej,

słuchajcie, w lecznicy Wila-Vet na Wilanowie tkwią w małej klatce trzy bardzo żywe Piłeczki Kauczukowe i bardzo, bardzo się nudzą.
Piłeczki odbijają się ciągle od siebie nawzajem i kratki klatki, turlając kawałki suchej karmy i kawałkując ligninę, która jest ich wyściółką.
Piłeczki sa trzy;
1. Piłeczka Dziewczynka Trikolorka - największy zuch i rozrabiaka, jedno oczko nie działa, ale w niczym jej to nie przeszkadza :twisted:
2. Piłeczka Dziewczynka Buraska - jedyna w pełni zachowana Piłeczka ;-)
3. Piłeczka Chłopczyk Burasek - jedno oczko nie działa, ale on już nie bierze tego pod uwagę :D
Proszę, weźcie pod uwagę te maluchy. Do lecznicy przywiózł je Ekopatrol, długo już tkwią w klatce i szukają domu. Będą to zdrowe, kochane kociambry, u tri i facecika jedno oko będzie po prostu zamknięte.
Bardzo mi ich żal, powinny biegać i skakać niczym nie ograniczone, a nie przewalać się w klatce :(
Foty:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
http://img87.imageshack.us/img87/1764/pileczki2.jpg
Obrazek

Kontakt:
tel: 22 642 77 55 lub 606 368 808 , adres; Kosiarzy 37, lokal 70.
Ostatnio edytowano Pt lip 01, 2011 14:05 przez Fleur, łącznie edytowano 2 razy

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Śro cze 22, 2011 22:29 Re: Piłeczki Kauczukowe - po KK w lecznicy w klatce - DT, DS!Wwa

Biedactwa :(
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro cze 22, 2011 22:38 Re: Piłeczki Kauczukowe - po KK w lecznicy w klatce - DT, DS!Wwa

wydarzenie na FB: http://www.facebook.com/event.php?eid=1 ... 5050496954
udostępniajcie proszę!

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Czw cze 23, 2011 9:15 Re: Piłeczki Kauczukowe - po KK w lecznicy w klatce - DT, DS!Wwa

:ok: Jesteś wielka.
Status człowieka określa się na podstawie siły jego wrogów.

Hadronida

 
Posty: 215
Od: Nie sty 16, 2011 0:28

Post » Czw cze 23, 2011 11:56 Re: Piłeczki Kauczukowe - po KK w lecznicy w klatce - DT, DS!Wwa

Jak byłam w lecznicy to ślicznotki
mało nie wywaliły prętów w klatce
tak się wspinały, żeby ich wygłaskać.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw cze 23, 2011 13:59 Re: Piłeczki Kauczukowe - po KK w lecznicy w klatce - DT, DS!Wwa

ooo tak. jak się schylałam do Buraczka, to łapały mnie za głowę. sa po prostu PRZE ROZ KO SZNE.
zjadłabym je w ogóle bez gryzienia.

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Pt cze 24, 2011 0:29 Re: Piłeczki Kauczukowe - po KK w lecznicy w klatce - DT, DS!Wwa

meggi 2 pisze:Jak byłam w lecznicy to ślicznotki
mało nie wywaliły prętów w klatce
tak się wspinały, żeby ich wygłaskać.


Ooo widzę że następna fanka dobiła do lecznicy.
Jak je po raz pierwszy zobaczyłam, to byłam w szoku,bo były to mega maleństwa i podany antybiotyk nie przynosił oczekiwanego rezultatu, więc była już mowa o uśpieniu.Ich tam było chyba 5.Wiecie jak to jest.Nie liczyłam, bo jak zobaczyłam te okruszki i całą resztę, to mnie taki wkurz naszedł, że musiałam wyjść ze szpitalika.Rudzio zadrutowany płakał.Przy tym był tak kocio z niedowładem łapki przywieziony przez EKO/cudem zabrany przez jakąś mega babeczkę/Wampirek,czarny niewyrośnięty pewnie z głodu,jakiś ok 2letni kot.Wyrwany dosłownie z paszczy psa.Bez górnej klawiatury,bez kawałka ucha, pogryziony ze stanami zapalnymi oczu,uszu i skóry.Taki zastraszony mega całusek./Jest na DT u dziewczyny z lecznicy/Kotek po amputacji oka/ma domek/+ inne koty w strasznym stanie i nerwy mi puściły.Normalnie w narodzie zalągł się potwór nienormalności.
Do lecznicy trzeba zaglądać, bo jednak co jak co, ale widać że sami się starają ratować i dbać o zwierzaki i pomagać szukać tym uratowanym przez nich kotom i psom,bo psy też tam czasem są, domków.Lecznica robi na zamówienie testy na białaczkę itp.leczonym u siebie bezdomniakom.Tylko trzeba czekać na pozwolenie miasta, ale zazwyczaj najpierw robi test,bo to jest ważniejsze, a potem załatwia reszte.: ) i to jest ok
Status człowieka określa się na podstawie siły jego wrogów.

Hadronida

 
Posty: 215
Od: Nie sty 16, 2011 0:28

Post » Pt cze 24, 2011 9:03 Re: Piłeczki Kauczukowe - po KK w lecznicy w klatce - DT, DS!Wwa

Maluchy na góre.Może ktoś wypatrzy i zabierze do domu.
Status człowieka określa się na podstawie siły jego wrogów.

Hadronida

 
Posty: 215
Od: Nie sty 16, 2011 0:28

Post » Pt cze 24, 2011 10:17 Re: Piłeczki Kauczukowe - po KK w lecznicy w klatce - DT, DS!Wwa

pomyliłam wątki
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt cze 24, 2011 13:53 Re: Piłeczki Kauczukowe - po KK w lecznicy w klatce - DT, DS!Wwa

niemniej zapraszam i do maluchów, meggi :)

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Pt cze 24, 2011 13:56 Re: Piłeczki Kauczukowe - po KK w lecznicy w klatce - DT, DS!Wwa

Hadronida pisze:
meggi 2 pisze:Jak byłam w lecznicy to ślicznotki
mało nie wywaliły prętów w klatce
tak się wspinały, żeby ich wygłaskać.


Ooo widzę że następna fanka dobiła do lecznicy.
Jak je po raz pierwszy zobaczyłam, to byłam w szoku,bo były to mega maleństwa i podany antybiotyk nie przynosił oczekiwanego rezultatu, więc była już mowa o uśpieniu.Ich tam było chyba 5.Wiecie jak to jest.Nie liczyłam, bo jak zobaczyłam te okruszki i całą resztę, to mnie taki wkurz naszedł, że musiałam wyjść ze szpitalika.Rudzio zadrutowany płakał.Przy tym był tak kocio z niedowładem łapki przywieziony przez EKO/cudem zabrany przez jakąś mega babeczkę/Wampirek,czarny niewyrośnięty pewnie z głodu,jakiś ok 2letni kot.Wyrwany dosłownie z paszczy psa.Bez górnej klawiatury,bez kawałka ucha, pogryziony ze stanami zapalnymi oczu,uszu i skóry.Taki zastraszony mega całusek./Jest na DT u dziewczyny z lecznicy/Kotek po amputacji oka/ma domek/+ inne koty w strasznym stanie i nerwy mi puściły.Normalnie w narodzie zalągł się potwór nienormalności.
Do lecznicy trzeba zaglądać, bo jednak co jak co, ale widać że sami się starają ratować i dbać o zwierzaki i pomagać szukać tym uratowanym przez nich kotom i psom,bo psy też tam czasem są, domków.Lecznica robi na zamówienie testy na białaczkę itp.leczonym u siebie bezdomniakom.Tylko trzeba czekać na pozwolenie miasta, ale zazwyczaj najpierw robi test,bo to jest ważniejsze, a potem załatwia reszte.: ) i to jest ok


my tam pielgrzymowałyśmy z oddali ze względu na Buraczka, ale nie sposób ominąć takich kochanych paszczaków po drodze, bez żadnej reakcji, np. takiej w postaci gwałtownej miłości i oddania. będę im kibicować :ok:
w lecznicy jest miła dziewczyna/stażystka chyba, taka blondynka o dobrym sercu :) z nią rozmawiałam właśnie o tych różnych podrzutkach. jak będę w okolicy, będę też wpadać tam, jakieś zdjęcia zrobię, tyle, co mogę...

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Pt cze 24, 2011 13:57 Re: Piłeczki Kauczukowe - po KK w lecznicy w klatce - DT, DS!Wwa

Dziewczyny, tylko pamiętajcie, że tam była pp (occikotki). Jak ktoś ma w domu nieszczepione maluchy, to ostrożnie w szpitaliku.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 25, 2011 8:57 Re: Piłeczki Kauczukowe - po KK w lecznicy w klatce - DT, DS!Wwa

Chłopak jest przecudny, wpadł mi w oko, ale nic z tego. Mogę tylko podnieść.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie cze 26, 2011 2:15 Re: Piłeczki Kauczukowe - po KK w lecznicy w klatce - DT, DS!Wwa

podnoszę i ja, a niedługo postaram się wypracować jakiś zakręcony baner.
dałam je jeszcze na gumtree, do mnie nikt nie pisze na maila, mam nadzieję, że dzwonią do lecznicy.
i przypominam o wydarzeniu na FB:


http://www.facebook.com/home.php#!/even ... 5050496954
co jakiś czas dodaję tam fotę

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Nie cze 26, 2011 15:13 Re: Piłeczki Kauczukowe - po KK w lecznicy w klatce - DT, DS!Wwa

Zaglądam i mocno kibicuję maleństwom.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

edii

 
Posty: 2590
Od: Pon paź 04, 2010 18:05

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 16 gości