Skierniewicka banda i arystokracja

ale na przyszłość Monika będzie już pamiętać, że 3 czerwca Lesio ma imieniny

Miron obchodzi 7 sierpnia, Jermiła nie mogę znaleźć, trzeba szukać gdzieś w spisie imienin rosyjskich.

kiche_wilczyca pisze:Koty rozwaliły drapak. Złamały jedną rurkę. Trzymać się trzyma, tylko konstrukcja przekrzywiona troszkę. Nowy już zamówiony

W końcu masz w tytule banda, nazwa zobowiązuje :mrgreen:

Bry. Wieczorem miedzy okno a zabezpieczenie wleciała komarnica. Niuniol i Lordzik od razu zaczęli polowanie, a że przez kraty ciężko idzie to wpuściłem robala do środka. Dopiero wtedy zaczęło się szaleństwo, dzikie pogonie włącznie z przegalopowaniem przez Miskę. Efekt był taki że Lordzik zaliczył udane polowanie a Niunio wpier...od Miśki :ryk:

Nie ma sprawiedliwości nawet w kocim świecie. :twisted:

No niestety, kompletny brak sprawiedliwości inna sprawa, że Miśka nawet nie próbowała nigdy łapoczynów na Lordziku :mrgreen:

Załóż na oknie pułapkę na komary i wpuszczaj, gdy będzie ich 10 - co by dla każdego wystarczyło. :ryk:

U mnie codziennie odchodzi polowanie na chrabąszcze. Najlepszy jest w tym Dalen - jak każdego wieczoru zje kilka to kolację ma zaliczoną. :ryk:

mojekoty pisze:Załóż na oknie pułapkę na komary i wpuszczaj, gdy będzie ich 10 - co by dla każdego wystarczyło.
U mnie codziennie odchodzi polowanie na chrabąszcze. Najlepszy jest w tym Dalen - jak każdego wieczoru zje kilka to kolację ma zaliczoną.

No tak, bo to pokarm wysokobiałkowy jest :ryk:

W mnie w tym roku jakoś komarów nie widać na szczęście, ale za to muchów tyle, ze i 10 kotów miałoby co robić. :mrgreen:

Ruda na takie drobiazgi nie zwraca uwagi, uważa , ze ilość energii wydatkowanej na łapanie jest większa od tej , ktorą skonsumuje :ryk:

Doberek, kotki chca kondycje zachowac. :lol:

A u mnie tak koło 21 na balkonie roi sie od chrabąszczy fruwaja , Lesiu wykonuje wtedy zgrabny skok i chrabaszcz ląduje na podłodze , wtedy Lesiu łapie go zgrabnie w mordke i taszczy do domu .......a kiedy mówię ......dawaj to ...... potrafi tak śmiesznie buczec . Oczywiscie że nie zjada go ale obserwuje jak ten biedny chrabaszcz wywija swoimi czułkami..paca go łapkami i wtedy ja wkraczam do akcji , zabieram i wyrzucam chrabaszcza wszak to pozyteczne stworzenie !!!!! :1luvu:

Skierniewicka banda i arystokracja

Kto przegląda forum