Na wątku jopop napisała, ze razem z OKI walczyły w nocy z ratowaniem maluchow bo mają pp...
Oby się udało pomóc wszystkim!!
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..." "Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika" Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..." "Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika" Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...
O,tak oby wszystko dobrze się skończyło. Ciocia Oki po upojnej nocce i pracowitym dzionku padła,śpi.Proszę nie budzić.W razie pożaru przenieść w bezpieczne miejsce.
I znowu Od południa z cioteczką Oki bawiliśmy się w doktora. pod czujnym okiem Jopop. Cioteczka po wczorajszym była z lekka niekumata. pod wieczór pojechałem do Alix. i tam też zabawa w doktora. a potem znowu do Oki. Oki , nie uwierzycie przyjęła mnie w sukienusi. jednak nocne czuwania u Jopop odbiły się na zdrowiu.
Sukienusia była ekstra. Oki w sukienusi jeszcze bardziej ekstra. Koty były tak zdziwione jakby zobaczyły saharę.. odjazd...
ale żeby nie było nudno Oki zaproponowała inna zabawę. Liczyliśmy sobie białe kreski. Na początku zarządziła dwa razy po dwie kreski. ale było jej za mało.. podwyższyła stawkę i poszły jeszcze dwa razy po trzy kreski. chciała więcej ale ja powiedziałem jej ,ze nawet kocurzyca po takiej ilości nie pomoże....
no i piesiunio się w końcu wk..rwił. dzisiaj odrabiam pańszczyznę ze Shrekusiem. już były dwa spacerki po godzince. i żarełko jest superaśne w jego paśniku..
Shrekuś ostentacyjnie pokazał, że ostatecznie zeżre, ale żebym sobie nie myślał i po F1 spacerek ma być jak ta lala.
Obrażony bernardyn jest przekomiczny. zaraz dostanie ekstra kilogram paruwecek.