Daina - dobra starość w kochającym domu. Odeszła.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon cze 20, 2011 8:32 Re: Z kości na ości. Daina, taka czeka ją starość ?

O a mi się wydawało że coś tu pisałam wcześniej ale może miałam zamiar i w końcu tego nie zrobiłam

Daina piękna i maluszek też :1luvu: Super, że się nim tak zaopiekowała :P
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Śro cze 22, 2011 2:20 Re: Z kości na ości. Daina, taka czeka ją starość ?

W niedzielę miała Daina zdjęte szwy. Rana bardzo ładnie się zagoiła.
Nadal mało sie rusza i ma mały apetyt, ale żadnych innych objawów.
Leży i mruczy i ładnie opiekuje sie Zue.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro cze 22, 2011 6:44 Re: Z kości na ości. Daina, taka czeka ją starość ?

Może jeszcze ją "ciągnie" ten brzuszek. Trzymam kciku za Dainę i za szybki super domek :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

Wrocławskie Koty - polub nas na Facebook

turkawka

 
Posty: 2613
Od: Pon lut 01, 2010 12:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 23, 2011 10:22 Re: Z kości na ości. Daina, taka czeka ją starość ?

Wreszcie Daina zaczęła się ruszać, a już myślałam, że zapomniała jak się to robi. :wink:
Narazie tylko wtedy jak wchodzę, poocierać sie trochę o mnie no i do jedzonka.
Nie je dużo, ale trochę je, a to już sukces, bo znowu schudła, a już było lepiej.

Zue korzysta z jej dobroci i zmęczona zabawą zasypia przy jej cycku. :)
Bawi się zabawkami, szaleje, poluje na ruszający się ogon Dainy.

Chcę zrobić Dainie kilka ładnych fotek i zacząć ją ogłaszać.
Daina jest prześliczną i super miziastą koteczką, jednak wiek pewnie będzie odstraszający.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw cze 23, 2011 12:10 Re: Z kości na ości. Daina, taka czeka ją starość ?

kotika pisze:Wreszcie Daina zaczęła się ruszać, a już myślałam, że zapomniała jak się to robi. :wink:
Narazie tylko wtedy jak wchodzę, poocierać sie trochę o mnie no i do jedzonka.
Nie je dużo, ale trochę je, a to już sukces, bo znowu schudła, a już było lepiej.

Zue korzysta z jej dobroci i zmęczona zabawą zasypia przy jej cycku. :)
Bawi się zabawkami, szaleje, poluje na ruszający się ogon Dainy.

Chcę zrobić Dainie kilka ładnych fotek i zacząć ją ogłaszać.
Daina jest prześliczną i super miziastą koteczką, jednak wiek pewnie będzie odstraszający.


Niekoniecznie.Ja mam dwie ok.10 letnie kotki (poniewaz sama jestem juz "nieco" starsza :smiech3: ) i musze stwierdzic, ze takie koteczki nie sprawiaja zadnych problemow.Pod warunkiem oczywiscie, ze sa zdrowe. Moje jak narazie (odpukac) zdrowe jak rzepy :ok: :1luvu: Wszystko czego pragna to pelnej miseczki,troche mizianek, miekkiego poslanka i sporo spia...Jesli wezme kiedys jeszcze kota - to tylko seniorka - nie robia zadnych szkod i sa takie kochane :1luvu: :ok:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw cze 23, 2011 20:17 Re: Z kości na ości. Daina, taka czeka ją starość ?

Moja pierwsza kotka jak ją adoptowałam miała 10 lat :ok: Więc wiek nie musi być decydujący :wink: Ja w sumie nawet na niego uwagi nie zwracałam a w ręcz nawet wolałam jakiegoś starszego kota który mam małe szanse na adopcje
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Czw cze 23, 2011 20:29 Re: Z kości na ości. Daina, taka czeka ją starość ?

Cindy pisze:...
Wszystko czego pragna to pelnej miseczki,troche mizianek, miekkiego poslanka i sporo spia...Jesli wezme kiedys jeszcze kota - to tylko seniorka - nie robia zadnych szkod i sa takie kochane :1luvu: :ok:



Wszystko to prawda, Daina też jest taka kochana. :1luvu:

JaEwka, my patrzymy inaczej na koty niż przeciętny człowiek,
mam jednak nadzieję, że los Dainie jeszcze wynagrodzi czas poniewierki.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw cze 23, 2011 20:56 Re: Z kości na ości. Daina, taka czeka ją starość ?

Moje pomaganie kotom zaczęło się właśnie po adopcji Wilczki :mrgreen: Zaczęłam chodzić do schroniska i brać koty na TDT :ok:

Edit: Ale ja w sumie od dzieciństwa miałam parcie na pomaganie zwierzętom :wink:
aa no i przecież Jadzia 8 letnia kotka z naszego schroniska pojechała prosto do cudownego DS w Warszawie :1luvu: Także nie ma co gdybać :ok:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pt lip 01, 2011 14:04 Re: Z kości na ości. Daina, taka czeka ją starość ?

co u panny? :-)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42108
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob lip 02, 2011 21:00 Re: Z kości na ości. Daina, taka czeka ją starość ?

dagmara-olga pisze:co u panny? :-)



Chyba bedę musiała odseparować ją od Zue. Zue mocno ssie jej sutki, aż ma czerwone.
Myślałam już aby założyć jej kaftanik, ale wtedy Daina znów przestanie się ruszać, bo kaftanik ją stresuje.
Bardzo nie chciałabym ich rozdzielać, chociaż kiedyś i tak to nastąpi, gdy Zue znajdzie dom.
Daina biegnie gotowa mordować, jak tylko usłyszy krzyk małej, a ta uwielbia spać przy jej cycku.
Może ktoś zna sposób aby wilk był syty i owca cała ? :wink:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie lip 03, 2011 0:08 Re: Z kości na ości. Daina, taka czeka ją starość ?

Hmm może tak by posmarować czymś mało smacznym sutki ale nieszkodliwym dla kotów.
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Nie lip 03, 2011 9:42 Re: Z kości na ości. Daina, taka czeka ją starość ?

przeszła mi przez myśl opcja - sudocrem. smaczne raczej nie jest a skórę chroni. Wylizanie jak coś nie szkodzi - Morf miał tym pupę leczoną.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42108
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt lip 29, 2011 2:05 Re: Z kości na ości. Daina, taka czeka ją starość ?

Z cyckami już nie ma problemu, bo córeczka wyrosła.

Zbieramy na szczepienie Dainy i jej przyszywanej córeczki.
Może ktoś dorzuci grosik ? Daina to teraz zupełnie inna koteczka. :1luvu:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob sie 13, 2011 8:49 Re: Z kości na ości. Daina, taka czeka ją starość ?

A z Dainy powoli robi się gruba baba. :wink:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon sie 15, 2011 16:58 Re: Z kości na ości. Daina, taka czeka ją starość ?

Zbieramy na szczepienie Dainy i jej przybranej córeczki Zue. :D


viewtopic.php?f=20&t=131745
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jaga_17, sebans, Silverblue, Szymkowa i 71 gości