Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 23, 2011 13:42 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

mpacz na mnie już mówią Violetka:D
Dziewczyny zostały jakies sterylki z UM?
W gdyni na dąbrowie, ul. Jarzębinowa, ktoś kiedys wział parke kociaków zeby sobie mieszkały przy domu, w tym momencie maja plage na osiedlu kotów, wchodzą do mieszkań do garaży.... ludzie chcą je zacząć truć albo odstrzelać.... i nie wiem co robic.
Obrazek

lalka999

 
Posty: 425
Od: Pon paź 25, 2010 1:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw cze 23, 2011 16:21 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

mpacz wiesz...miałam sprawdzić jak Kejti reaguje na koty... jak źle, to nie będziesz miała już kolejnego tymczasika:P
ObrazekObrazek

Betbet

 
Posty: 801
Od: Pt maja 25, 2007 21:11
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw cze 23, 2011 16:49 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

sabina skaza pisze:w wejherowie na ul. sobieskiego mieszka moja siostra- też kociara co którys tymczas jest stamtąd właśnie. moge cię z nią skontaktować i zapytasz czy ci pomoże po godzinach robic akcję steryliz.? ale moja siostra pracuje na 2 etaty, ma samochód, ale czasu malutko, prawie wcale. bardzo kocha koty i zawsze była domem tymczasowym ale się wypaliła bo nie umie wyadoptowywać kotów. bierze je i adopcje stoją, ja muszę zawsze dokończyć dzieło.
ale zna ona wetów z tej waszej dużej, starej przychodni pod szpitalem. mogła by z nimi negocjować ceny na akcję sterylki- ja w razie czego moge tam podjechać też i pomogę.
jeżeli byś chciała skorzystać z programów jakie my pisałyśmy, musiałabyś się do nas zaciagnać- bo jako osoba spoza vivy nie możesz nas reprezentować. nie jest trudno. dowiadujesz się w UM o kasę- mówisz im jak sprawa wygląda w innych miastach, np gdynia w tym roku dała 30 tys.
jak miasto mówi TAK, pozyskujesz gabinet wet. ceny musza być nie wyższe niż 50 zł kastracja, 100 zł sterylka- bo inaczej nie ma sensu. gabinet musi mieć choc z 2 klatki do przetrzymania kotów po zabiegach. gabinet prowadzi zestawienia zabiegów: kto przywiózł kota, skąd, jaka płeć, itp. ty tylko nadzorujesz ilość - żeby nie przekroczyć puli. nie musisz łapać, wozić- oferta może byc skierowana tylko do karmicieli. trzeba nacinać uszy w celu znakowania sterylizow. populacji. na koniec ty wysyłasz do nas fakturę od weta, np. na 10 000 zł, ja do Vivy!, UM do VIVY kaskę a Viva na podstawie faktury robi wetowi wypłatę. ty tych pieniędzy nie oglądasz prosty system :)


Dzieki DZIEWCZYNY za konkrety :) Postaram sie jak najszybciej zorientowac w Urzedzie jak sprawy sie maja. Jesli nie beda zbyt chetni, to bede gadac z wetem nt. naglosnienia sprawy bezdomnych kotow w lokalnej prasie. Podobno ma tam jakiegos znajomego w redakcji, ktory podjalby temat. Trzeba bedzie ta sprawe jakos "pchnac".
Jesli sie okaze, ze sa srodki na sterylke do wyciagniecia, to bede sie z Wami kontaktowac i omowimy wowczas szczegoly procedury.
Moze nawet jutro sprobuje sie przejsc do tego Urzedu, choc watpie, zeby jutro ktos tam pracowal...

Sterylki sterylkami, ale widze, ze wiekszosc kotow jest chora :( a chorego kota na kk raczej sie nie sterylizuje... :?: Czuje sie bezradna momentami... Chcialoby sie im jakos pomoc, ale czasu, srodkow i sil brak...

Ja jestem ten sam kaliber, co Twoja siostra. Wzielam do mieszkania 3 tymczasy. Musialam swoja seniorke wywiezc do mamy, bo sie z nimi kompletnie nie dogadywala (nie chce stresowac kota z taka sobie odpornoscia na stare lata), no i u mnie adopcje stoja i ani drgna. I mam coraz wieksze dylematy, bo przywiazalam sie do tych smrodkow i za cholipe nie potrafie sobie wyobrazic, ze mialabym je teraz komus oddac :?
Takze na dom tymczasowy to ja sie chyba w ogole nie nadaje, chyba, ze na tydzien, gora dwa, zanim zdaze pokochac futro.
Pare miesiecy temu oddawalam koledze kotke, ktora mialam miesiac z kawalkiem, to caly dzien poplakiwalam za nia, a z tydzien przybita chodzilam.

Boli mnie to, ze takie Wejherowo , w sumie niemale miasto, a nic tu sie praktycznie nie dzieje w sprawie wolnozyjacych kotow... Jeszcze bardziej zaboli, jak sie okaze, ze na pomoc im i zapobieganie niekontorlowanemu rozrodowi nie ma srodkow.

W tej lecznicy na Chopina nigdy nie bylam, bo pochlebnych opinii na jej temat nie slyszalam, wrecz przeciwnie, ale chyba sterylki robic potrafia...
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw cze 23, 2011 16:56 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

I jeszcze mnie moj TŻ podpuszcza, ze one takie fajne i tak sie zżyly ze soba, ze nie powinnam ich oddawac nikomu :?
Sam sie kurna przywiązal do siersciuchow!
Moze to i dobrze, bo coraz mniej stękania z jego strony :wink: Normalnie jakis przelom nastapil chyba! :D
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw cze 23, 2011 18:36 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

lalka999 pisze:mpacz na mnie już mówią Violetka:D
Dziewczyny zostały jakies sterylki z UM?
W gdyni na dąbrowie, ul. Jarzębinowa, ktoś kiedys wział parke kociaków zeby sobie mieszkały przy domu, w tym momencie maja plage na osiedlu kotów, wchodzą do mieszkań do garaży.... ludzie chcą je zacząć truć albo odstrzelać.... i nie wiem co robic.

U Łukucia jeszcze są (kilkanaście) i mamy zarezerwowane na Stryjskiej jakoś na 27.06 i po 27.06 - łącznie chyba 6 kotek.
Tylko kto da radę to połapać i wozić... :roll:
Ja mam 2 tyg. do wyjazdu - w pracy zapieprz straszny, w kotach staram się zająć chociaż tym co pozaczynałam.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw cze 23, 2011 18:42 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

sabina skaza pisze:no to nasza mpacz78 ambitnie planuje iść na procesję widać :lol: tak jak winera w zeszłym roku: ludzie lezą z kościoła z palmami a ona dobija się do domu kasprzyka z transporterem żeby otworzył gabinet bo w stoczni złapała kota na sterylkę :ryk:
ja byłam lepsza- w dniu komunii jego syna stałam pod ich domem z chorym psem :oops: albo w sylwestra z winerą spędziłam dzień na stawianiu kocich budek :ok:


:lol:
Szlam dzis sobie na autobus (dzien jak co dzien - wyjazd do kociego stada na wioche) i patrze - jakies tlumy ciagna w moim kierunku... Oho! Procesja - sie zorientowalam :wink: Kurka wodna, jak ciezko bylo sie przebic przez ten tlum idacy w przeciwnym kierunku! Szlam jak ta "czarna owca" - oni wznosic modly, ja karmic i dogladnac kociarnie :?
No i masz! Autobus przez te procesje wystartowal z 15 min opoznieniem.
NIe obrazajac nikogo, ale czy te "parady" nie moglby sie odbywac jakimis mniej uczeszczanymi trasami :?: Lesna drozka np. na lonie natury - przyjemniej to i nikomu by nie przeszkadzalo...

Rozumiem Sabina, o czym piszesz - ja tez wole zrobic cos np. dla braci mniejszych w tym czasie niz bezsensownie ruch tamowac w miescie. Wiecej z tego pozytku i chyba jakies plusy tam u gory :wink: Mam nadzieje, ze Najwyzszy sprawiedliwie to osadzi :wink:
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt cze 24, 2011 10:50 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Jedno z moich footer prawdopodobnie ma chipa...
Tequila dała się intensywniej zmacać i wymacałam...małe podłużne...

W których gdańskowych lecznicach są czytniki?

Opcja jest, że to może być też śrucina...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt cze 24, 2011 13:03 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

A mi dziś łapanki nie poszły, najeździłam się, pół dnia straciłam i nic.
Byłam na Wiczlinie - tam dramat - są 2 kociaki zdrowe, 2 mies. milutkie do adopcji (bury kocurek i czarna koteczka z białymi łapkami - żyją przy gospodarstwie- potrzebne domki stałe dla nich), złapaliśmy koteczkę do sterylki ale po oględzinach zauważyliśmy cycki okazałao się, że ona ma młode - 10dniowe - 5-trikolorek :!: , musiałam ją wypuścić.

Na Witominie te kocice, na które poluję, pojawiają się i znikają, ciężko je połapać, jedna mnie dziś na maxa w bambuko zrobiła, wlazła do klatki łapki, łapką przesunęła miseczkę pod tą blaszkę na którą miała stanąć i klatka się zblokowała - kocica się nażarła i spokojnie sobie wyszła :evil: A jest taka nieufna że do klatki nie podejdzie jeśli będe w pobliżu, więc na sznurek nie da się, tylko na zapadkę. Na pilota to byłoby najlepiej, no ale nie mam.

Ehhh, popróbuję jeszcze wieczorem.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 24, 2011 13:15 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Ale cwaniara. :(
Obrazek

mgj

 
Posty: 12153
Od: Czw mar 17, 2011 21:06
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 24, 2011 13:52 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

mgj - na Narcyzowej póki co działam.
W ogóle to mam na oku mnóstwo kociaków, które są na dworze - nie mogę ich wziąć na DT - ale jakby ktoś miał kontakt na domki stałe lub miejsce na tymczasie, to plisss kontakt - są różne kolory, różne płcie... odrobaczę, dowiozę.
Jezuu, ja za 2 tyg. wyjeżdżam i obawiam się, że nie wyadoptuję nawet częście z tego co mam w domu :(
Dziś burasek z przedszkolaków ma wizytę - zobaczymy czy coś z tego będzie.
Wczoraj była RKa ze swoimi znajomymi, zakochali sie w malutkiej Pchełce, ale na razie też nie ma 100% że będą mogli ją wziąć, Pchełka sie dolecza, a oni się przeprowadzają, ale jeśli wszystko dobrze pójdzie to może, może Pchełka miała by dom od lipca.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 24, 2011 14:30 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Dziewczyny, jakby się znalazl DT/DS dla małego buraska, niestety nie znam płci. Tylko on został przy mamie, a chcemy ją jak najszybciej ciachnąć. Ma z 5/6 tygodni pewnie. Trójka rodzeństwa już w domkach nowych.
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt cze 24, 2011 15:40 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

A jeszcze Wam powiem jaką miałam dziś rozmowę w windzie:
Jadę jak zwykle z kotami, transporterami, wsiada facet i zagaja:
sąsiad: - o kotki, ja też mam kotkę...
ja: - to świetnie :D
sąsiad: - właśnie szukam kocurka.
ja: - do adopcji? bo ja mam kotki do adopcji.
sąsiad: -nie, dopuścić do mojej kotki.
ja: - hoduje pan rasowe koty?
sąsiad: - nie, to zwykła dachówka jest...
ja: - No ładnie! To ja tu wstaję codziennie o 6 rano latam po mieście kotki łapię na sterylizacje, setki kocików marnują się na ulicy, umiera w schronisku a pan mi tu pod nosem chce koty rozmnażać !!! Absolutnie nie wolno, trzeba kotkę wysterylizować!

Zrobiłam mu wykład dwudziestominutowy o sytuacji kotów na mieście, o domach tymczasowych, facet zrobił wielkie oczy, wyraźnie głupio mu się zrobiło, przyznał się ze już kiedyś dopuścił swoją kotkę i rozdał kotki po znajomych i nie wiedział o sytuacji kotów w schronisku i na ulicach... obiecał kotkę wysterylizować :roll: , na wszelki wypadek wzięłam od niego telefon, będe dopytywać czy na pewno wysterylizował.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 24, 2011 20:14 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Złapałam właśnie jedną kiciówę z Narcyzowej na Witominie. Jutro ma zabieg.

Jedna babka co tam koty dokarmia, jakaś nadwrażliwa jest, ja mówię, żeby mi pomogła, koty ją znają to będą się śmielej zachowywać, a ona tylko: 'o boże!' , 'ja nie mogę patrzeć' 'ona będzie się stresować', 'nie, ja nie mogę patrzeć' i uciekła zanim coś się złapało, musiłam sobie radzić sama.
Generalnie jest za sterylkami, ale nie może patrzeć jak koty się stresują pdczas łapania :roll:
Potem jak już miałam kotkę w samochodzie to mi mówi 'pani ja pogłaszcze, pani mówi do niej, żeby się mniej stresowała...'

Poza tym opowiedziała mi że ta mała bura co ja wzięłam na tymczas miała rodzeństwo i jacyś miejscowi zwyrodnialcy obwiązali tego kociaka wpół drutem że nie mógł oddychać i puścili i on poleciał gdzieś w las i już nikt go nie widział, ja tam szukałam ale nigdzie nie widać :cry:
A ona tą koteczkę karmiła pod śmietnikiem i nawet po tym co spotkało jej rodzeństwo nie zabrała jej gdziekolwiek, a ta kicia jest mega ufna i taka kochana - ciągle mruczy jak tylko na nią spojrzę to już mruczy, na ulicy podchodziła do każdego. A tam podobno są debile co szczują psami na koty. Jakaś masakra. Mam nadzieję, ze uda mi się wszystkie kotki posterylizować, nie chcę aby w tym miejscu rodziły się jakiekolwiek koty.

A ta co rano mi weszła do klatki ale wyszła ciągle się tam kręci, ale jakoś nie udaje mi sie jej złapać, jest bardzo czujna i nieufna, czasem zachowuje się tak jakby czytała w moich myślach, jak tylko zbliża się do klatki ja już radość w myślach - to ona spojrzy na mnie i jak gdyby nigdy nic idzie sobie wąchać jakieś samochody, to młodziutka kotka jest i co gorsza kocury za nią latają, więc może rujkuje.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 24, 2011 20:53 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Na Narcyzowej przy wieżowcach czy przy tych niskich blokach? Te ulice tam tak poplątane, że ja nigdy nie wiem ,która jest która.
A ja myślałam, że Witomino to "cywilizowana" dzielnica. Ale niestety-z tego co piszesz wynika zupełnie inny obraz.
Obrazek

mgj

 
Posty: 12153
Od: Czw mar 17, 2011 21:06
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 25, 2011 10:00 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Czy spotkanie jutro na 17 wszystkim odpowiada?

Uwaga! 2 siostry dzwonily po kota tel. 7978098.. poprzedni kot wpadl pod samochod bo byl jeszcze maly i za malo go pilnowaly...
ObrazekObrazekObrazek

Marlon

 
Posty: 1907
Od: Pon paź 26, 2009 19:01
Lokalizacja: Rumia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], IrenaIka2 i 9 gości