Mała Bejbi od początku choruje

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 22, 2011 11:05 Re: Mała Bejbi od początku choruje

kalair pisze:Ale raz dziennie kupka, to chyba dobrze.. Witaj Bejbulku! :1luvu:

kalair,zawsze była raz dziennie,chyba że była biegunka to ze dwa razy.Może pamiętasz Twoje w wieku Bejbi ile razy chodziły kupkać :?:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro cze 22, 2011 11:23 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Z tą puriną jak najbardziej może być, że to cat chow :oops: , u nas i tak lepszego na miejscu nic się nie dostanie, chyba, że RC. Zresztą, póki byłam na garnuszku ogólnorodzinnym to i tak nie bardzo finansowo dałabym radę na coś lepsiejszego, teraz najwyżej TŻ-owi nie pokaże rachunku, skoro i tak ja płacę :mrgreen: Własnie czekam na orijena, bo jednak suche to pewnie jednak będzie podstawa u moich futer :roll: Póki jestem w domu to jak najbardziej będę dawać im mięsko, ale dotychczas często nie było mnie po 13-15 godzin dziennie w domu i trudno dbać o regularność i świeżość posiłków...

Super, że kupal był, jeden dziennie to bardzo dobry wynik!!! A, że jasniejszy to pewnie od karmy :ok:
Tak trzymać Bejbuniu, a po kupalu "godzina wariata", jak to określam :ryk:

akasheni

 
Posty: 297
Od: Sob lut 13, 2010 11:07

Post » Śro cze 22, 2011 16:18 Re: Mała Bejbi od początku choruje

akasheni pisze:Z tą puriną jak najbardziej może być, że to cat chow :oops: , u nas i tak lepszego na miejscu nic się nie dostanie, chyba, że RC. Zresztą, póki byłam na garnuszku ogólnorodzinnym to i tak nie bardzo finansowo dałabym radę na coś lepsiejszego, teraz najwyżej TŻ-owi nie pokaże rachunku, skoro i tak ja płacę :mrgreen: Własnie czekam na orijena, bo jednak suche to pewnie jednak będzie podstawa u moich futer :roll: Póki jestem w domu to jak najbardziej będę dawać im mięsko, ale dotychczas często nie było mnie po 13-15 godzin dziennie w domu i trudno dbać o regularność i świeżość posiłków...

Super, że kupal był, jeden dziennie to bardzo dobry wynik!!! A, że jasniejszy to pewnie od karmy :ok:
Tak trzymać Bejbuniu, a po kupalu "godzina wariata", jak to określam :ryk:

Chyba od karmy.Bejbi do miziania wysuwa bródkę i tak wtedy odstaje śmiesznie :lol: Brzuszek innaczej wygląda bo boczki nie są zapadnięte i jest miękki :D Animonda sucha wygrała z ProPlanem 8O Ja też nie jestem w stanie po nocy jej zawsze mokre dawać :( Musi coś mieć co się nie zepsuje i nie będzie budzić by szczyptę mokrego dostać na widelcu.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro cze 22, 2011 18:20 Re: Mała Bejbi od początku choruje

vailet pisze:.Boję się zrobić jej gastroskopię bo można coś uszkodzić,tymbardziej że kot musi być w narkozie :


Pokerek miał endoskopię robioną, do tego nie podają normalnej narkozy ... to jest bardzo "płytkie" znieczulenie, też był wtedy bardzo słabiutki ... od ponad tygodnia nic nie jadł, żył tylko na kroplówkach... A dobry specjalista jest w stanie obejrzeć nie tylko żołądek, ale nawet całą dwunastnicę ...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro cze 22, 2011 22:14 Re: Mała Bejbi od początku choruje

katarzyna1207 pisze:
vailet pisze:.Boję się zrobić jej gastroskopię bo można coś uszkodzić,tymbardziej że kot musi być w narkozie :


Pokerek miał endoskopię robioną, do tego nie podają normalnej narkozy ... to jest bardzo "płytkie" znieczulenie, też był wtedy bardzo słabiutki ... od ponad tygodnia nic nie jadł, żył tylko na kroplówkach... A dobry specjalista jest w stanie obejrzeć nie tylko żołądek, ale nawet całą dwunastnicę ...

Twój Pokerek to chyba święty jest bo Bejbi nie da kroplówki sobie podłączyć dopuki ma siły.Pobieranie to był za każdym razem horror.Weci stwierdzili że powinna nawet do pobierania dostać narkozę :evil: Kota mi osłabią.W jakim wieku był Pokerek przy pierwszej endoskopii :?:
Bejbi nigdy nie wymiotuje co nie znaczy że nie ma przepukliny żołądka.Biegunek już nie ma.To były sporadyczne biegunki.Ja już podejrzewam że tą karmę RC gastro za długo dostawała i to spowodowało takie grube jelito :( Poczekam jakiś czas co będzie na tej Animondzie.Już nie mam sumienia słuchać jej płaczu do pobierania krwi.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro cze 22, 2011 23:16 Re: Mała Bejbi od początku choruje

vailet pisze:Ja też nie jestem w stanie po nocy jej zawsze mokre dawać :( Musi coś mieć co się nie zepsuje i nie będzie budzić by szczyptę mokrego dostać na widelcu.


A dlaczego miałabyś jej w nocy dawać?
Vailet , nie przesadzaj, Bejbi nie jest niemowlakiem, nie musi jesc co dwie godziny przez całą dobę
Pisałam , że ja Misi daję w maleńkich porcjach, ale to tylko dlatego, żeby hrabina zjadła wszystko, a nie do śmieci.Trafiła do mnie jak miała dwa mies i nigdy w nocy nie dawałam, nawet jak prosiła, na noc jest suche
Kupal raz na dobę jest ok, niektóre żródla podają nawet, że jeden na dwie doby, ona w końcu dorosła już jest

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16666
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 23, 2011 0:06 Re: Mała Bejbi od początku choruje

izka53 pisze:
vailet pisze:Ja też nie jestem w stanie po nocy jej zawsze mokre dawać :( Musi coś mieć co się nie zepsuje i nie będzie budzić by szczyptę mokrego dostać na widelcu.


A dlaczego miałabyś jej w nocy dawać?
Vailet , nie przesadzaj, Bejbi nie jest niemowlakiem, nie musi jesc co dwie godziny przez całą dobę
Pisałam , że ja Misi daję w maleńkich porcjach, ale to tylko dlatego, żeby hrabina zjadła wszystko, a nie do śmieci.Trafiła do mnie jak miała dwa mies i nigdy w nocy nie dawałam, nawet jak prosiła, na noc jest suche
Kupal raz na dobę jest ok, niektóre żródla podają nawet, że jeden na dwie doby, ona w końcu dorosła już jest

Bejbi wszystko usycha tak malutko je.Ma suche zawsze kiedy chce.Nie wiem czemu miauczy rano że chce do kuchni,jak i tak jak jej dam nie je.6,5 miesiąca to dorosła :?: Nie je co 2 godziny,potrafi przespać cały dzień i wtedy dopiero raczy zjeść.Bejbi miała mniej niż 2 miesiące
a wyglądała na 5 tygodni :( Nie jest jeszcze dorosła bo nie miała normalnej rujki tylko coś podobnego i dziwnego.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 23, 2011 0:11 Re: Mała Bejbi od początku choruje

izka53,a czy Twoja Misia ma problemy gastryczne?Bo ja np.mam i jak rano się budzę mam nudności,ale wystarczy coś zjeść i ok.Gastrolog zalecił mało,ale często jeść.Bejbi zaczeły czerwone wydzieliny dziś z oczek lecieć.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 23, 2011 0:44 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Misia problemów gastrycznych nie ma, ale ja jak najbardziej, wrzody na dwunastnicy, wątroba, powinnam jeśc często , mało, dietetycznie. Jem na ogól dwa razy dziennie , dużo i tłusto / tak lubie /, oczywiście zgaga, , bóle itp

vailet pisze:Nie jest jeszcze dorosła bo nie miała normalnej rujki tylko coś podobnego i dziwnego.

Znaczy , jak nie miała normalnej rujki? nie ma czegoś takiego, jak normalna, każda kota przechodzi inaczej, ja , stara doświadczona kociara, u Misi nie zauważyłam nawet, dopiero, jak wróciła do domu złachana tak, że musiałam ją wykąpać, to zajarzyłam, ale Za póżno
Vailet, daj jej trochę spokoju, ja wiem,Ty , Aisha......
Ale ona Twoje stresy odczuwa, a to też wpływa na trawienie, nie chce jeśc - niech nie je, nie zmieniaj karm tak często, to też szkodzi.
Pisałaś kiedyś, że nie chce gryżć - moze zmieniała zęby, ale teraz musi, gryzienie to pierwszy etap trawienia

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16666
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 23, 2011 1:10 Re: Mała Bejbi od początku choruje

izka53 pisze:Misia problemów gastrycznych nie ma, ale ja jak najbardziej, wrzody na dwunastnicy, wątroba, powinnam jeśc często , mało, dietetycznie. Jem na ogól dwa razy dziennie , dużo i tłusto / tak lubie /, oczywiście zgaga, , bóle itp

vailet pisze:Nie jest jeszcze dorosła bo nie miała normalnej rujki tylko coś podobnego i dziwnego.

Znaczy , jak nie miała normalnej rujki? nie ma czegoś takiego, jak normalna, każda kota przechodzi inaczej, ja , stara doświadczona kociara, u Misi nie zauważyłam nawet, dopiero, jak wróciła do domu złachana tak, że musiałam ją wykąpać, to zajarzyłam, ale Za póżno
Vailet, daj jej trochę spokoju, ja wiem,Ty , Aisha......
Ale ona Twoje stresy odczuwa, a to też wpływa na trawienie, nie chce jeśc - niech nie je, nie zmieniaj karm tak często, to też szkodzi.
Pisałaś kiedyś, że nie chce gryżć - moze zmieniała zęby, ale teraz musi, gryzienie to pierwszy etap trawienia

izka53,pisałam że zmieniłam karmę bo zauważyłam że coś nie tak po tej gastro że za długo.Na coś przecież musiałam zmienić i nawet nie słucham zaleceń weta bo ja Bejbi znam lepiej niż on i metoklopramidu nie dam w życiu kotu.Cały czas piszę że Bejbi musi wreszcie jeść coś nie od wetów.Nie chodzi o zmienianie karmy lecz kupiłam te dwie by sobie wybrała i ok.Chce Animondę suchą to ma.Będzie to dostawała jeśli jej służy :kotek: :ok: Wet mi mówi że ja mam conajmniej taki lek rok podawać 8O Pytałam mojego lekarza (od ludzi) i mówi że to nic jej nie da.Nie dałam ani razu.Jak najmniej chemii.Dość wycierpiała jako maluszek.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 23, 2011 1:28 Re: Mała Bejbi od początku choruje

izka53,ja od wieku kilku lat miałam kocura,potem kilka kotek i wiem jakie były ruje.Wtedy niestety o sterylizacji wogóle nigdy się nie słyszało.Pod mojej matki balkon podrzucano kociaki,matka raz widziała jak kotka rodziła,a kocur zeżarł od razu jej młode :evil: po to by móc znowu kopulować.Kilka kotków wydała,ale wiele nie przeżyło.Ja z kotami całe życie mam do czynienia tylko info o chorobach nigdy nie miałam.Poród też odbierałam bo to z kazirodztwa brat i siostra :x i jednego olbrzyma urodziła martwego bo to pierwszy poród,koteczka mała i głowka małego utkneła.On był już martwy bo siadała na nim,w końcu pomogłam go jakoś wyciagnąć i nic jej się nie stało.Co do wrzodów żołądka to ja nie mam,ale anoreksja bo dwunastnica cała w powiększonych węzłach chłonnych.Tłuste?Choćbym chciała nie mogę bo umieram z bólu :( Jeszcze coś mój żołądek rozpada się od zewnątrz i wewnątrz brak śluzówki.Kupiłam kiedys sok z Noni i niestety dziecięca dawka powalała mnie na pół dnia bo biorę leki które Noni wzmacniał i nic nie mogę zrobić.Nie wolno leków np.inhibitorów pompy protonowej mi brać.Zostało tylko siemię lnu.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 23, 2011 7:35 Re: Mała Bejbi od początku choruje

vailet pisze:
kalair pisze:Ale raz dziennie kupka, to chyba dobrze.. Witaj Bejbulku! :1luvu:

kalair,zawsze była raz dziennie,chyba że była biegunka to ze dwa razy.Może pamiętasz Twoje w wieku Bejbi ile razy chodziły kupkać :?:

Nie pamietam. :oops: .U mnie to roznie, Zalezy ile ktora zje, ale generalnie raz dziennie to najczesciej.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw cze 23, 2011 10:26 Re: Mała Bejbi od początku choruje

kalair pisze:
vailet pisze:
kalair pisze:Ale raz dziennie kupka, to chyba dobrze.. Witaj Bejbulku! :1luvu:

kalair,zawsze była raz dziennie,chyba że była biegunka to ze dwa razy.Może pamiętasz Twoje w wieku Bejbi ile razy chodziły kupkać :?:

Nie pamietam. :oops: .U mnie to roznie, Zalezy ile ktora zje, ale generalnie raz dziennie to najczesciej.

No tak,większa ilość kotów to nie da się ogarnąć co czyje :mrgreen: Bejbi zrobiła rano brzydką cuchnącą kupę :( Widać że źle się czuje bo nie chce się bawić tylko śpi i jakaś jest osowiała.Studzę wywar z siemienia lnu i dam jej bo chyba żołądek lub dwunastnica ją boli.Kupa
o bardzo jadowitym zapachu,ale to nie biegunka po prostu taka miękka,szczególnie od połowy.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 23, 2011 10:32 Re: Mała Bejbi od początku choruje

No bywaja takie.. Vailetku, u mnie Iriska robi suche bobki, od zawsze, ale Safi--bomby, tylko ewakuacja..Lafinka troszke mniej.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw cze 23, 2011 10:40 Re: Mała Bejbi od początku choruje

vailet pisze:Twój Pokerek to chyba święty jest bo Bejbi nie da kroplówki sobie podłączyć dopuki ma siły.Pobieranie to był za każdym razem horror.Weci stwierdzili że powinna nawet do pobierania dostać narkozę :evil: Kota mi osłabią.W jakim wieku był Pokerek przy pierwszej endoskopii :?:


Endoskopia była 13 maja br, a Pokerek ma 14 miesięcy... I fakt,przy kroplówkach "nienormalny" jest :mrgreen: Już przy pierwszym leczeniu, jak jeździłam na kroplówki (miał wtedy 5-6 miesięcy) - to od razu został ulubieńcem wetki - jedyny kotek w jej karierze zawodowej, który pod kroplówką mruczał, wywalał brzuch do miziania i domagał się zabawy - zaczepiał ją łapką, pacał wężyk od kroplówki itd... :wink: .
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, Nul, Paula05 i 105 gości