Schronisko Sosnowiec zbiórka na rzecz zwierząt w schronisku

O kurdybanek bluszczyk:((
To nie moja wina, naprawdę:(
Nie sciągnęłam, mam nadzieję teg zalewu maluszków.
Trzymam kciuki za domy, żeby wszystkie maluszki szybko znalazły.

terenia1 pisze:Piotrek, czy te klatki które kupiła Ewa są w schronisku? bo może jedna by się przydała, ja jutro podjadę do Pani Marysi, której pomagaliśmy w adopcji kotów i do tej pory wspomagamy ją żwirkowo, pogadam może jakieś maluszki by zabrała do sibie na tymczas, jak coś to w czwartek po południu bym je przetransportowała zobaczmy
Piotrek a mamuśka z tą biało-czarną i tri są szczepione? - daj je już na adopcje zluźnią się troszkę boksy, a one też skorzystają z woliery i będą miały troszkę wolności.

jedna klata jest w egzotarium bo tam jest ta kotka po sterylce, reszta czyli 3 w schronie, a mamuśka miała mega -biegunkę, nie mogła byc szczepiona,

Ewentualnie ode mnie można zabrać klatkę, którą miałam z KCh - ale to dziś wieczorem lub jutro wczesną nocką, bo mam bardzo aktywny dzień jutro - na 7 rano praca, potem obiad u ojca - Dzień Taty - potem KChatka

Jazda na całego...

Byłam, nakarmiłam - pani Ola była w połowie kwarantanny, jak tam weszłam już po wizycie na adopcjach - czysto i świeżo

Adopcje - tylko 2 koty, czyli bez zmian
Kwarantanna:
kl.1 - 2 bure i 1 czarny małe - jeden z burych dziczy siedząc w kuwecie - mam nadzieję, że tylko to...
kl.2 - 3 buraski śliczne, 1 senny - mam nadzieję, że tylko to...
kl.3- śliczny szary whiskasik do schrupania :1luvu:

kl4 - ta co była szylka/tri/whatever, wiecie o kogo chodzi :wink:

kl.5 - czarno-biały kiciuń
kl.6 - czarno- biała kita duża - podobno sraczkowa
kl. 7 -śliczny kiciek biało-czarny
kl. 8 - czarny kiciuś przytulaśny.
W klacie "luzem" na kwarantannie są 2 kociaki czarne - był misz-masz zrobiony i kotki z 1 poszły do klaty a z klaty 3ka poszła do boksu.
Kotek na szpitaliku - część kup w kuwecie luźna, ale kilka bobków też było.
Na KCh zostawiłam lodówce resztkę miksu kurczakowego z marchewką i ryżem - trochę za dużo zrobiłam

Piotrek dokładnie opisze potem stan - jednego kotka wyadoptował, jednego niestety zawiózł do uśpienia, kociak miał w brzuchu i płucach wodę czyli FIP, był już bardzo słaby :cry:

wrzucam temat zawczasu - wyjeżdżamy 7 lipca na zasłużone wakacje :wink:

wracamy 19. Chciałabym zrobić listę dyżurów w tym czasie. Chociaż żeby ktoś przyjechał i zobaczył co się dzieje, jaki kociostan. Jak jest pani Ola, to koty są ogarnięte. Gorzej z maluszkami bo one muszą zjeść wieczorkiem i po południu a tego im nikt nie da. Część chrupie suche jedzonko. mamy kupiony weaning i kitten. Schron kupi puszki dla maluchów, już to załatwiamy. Nie ma dramatu jak rok temu ale sprawdzać trza i tyle

bardzo proszę o Wasze zaangażowanie. :1luvu:

Najpierw zacznę od złych wiadomości:(
Koteczek ze szpitalika został uśpiony - fip:( nie ma nic gorszego jak jechać z takim maluszkiem w samochodzie wiedząc, że już z nim nie wróce... i gdzie kur.... jest ta sprawiedlowość!!!

o godz. 14 nastąpiły roszady:
Adopcja:
Biedroń, Kasia, Lolisia3 (tricolor boks4 kwarantanna), Zenek (boks7 kwarantann).

Kwarantanna:
boks1 - 2buraski + 1czarny,
boks2 - 3buraski,
boks3 - PUSTO:) whiskasikowa panienka poszła do nowego domku - sam zawiozłem koteczka i domek sprawdziłem,
boks4 - Lolosia3 poszła na adopcje,
boks5 - czarno zabielana franca - w sumie ona też może już iść na adopcję, ale obawiam się, że reszta kotów na adopcjach nie wytrzyma??? pilnie szukam domku dla niej - domek musi być jednokociasty!!!!!
boks6 - mamuśka - nie wiem jaka była kupa???
boks7 - Zenek na adopcjach,
boks8 - czarnuszek, miziak

klatka żółta - 2czarnuszki - non stop turlają się w trocinach...

Szpitalik:
już pisałem wcześnej:(

Nowa adopcja:
Nie doszła dzisiaj siatka na sufit więc panowie nie mieli co robić... przyszły tydzień powinna być - do 7 lipca muszę uruchomić nową część, żeby było wiecej placu (miejsca).

Dzięki Pani Prezes Stowarzyszenia "NadziejaNaDom" schronisko zakupi jedzenie dla maluszków i żwirek, ale najwcześniej w przyszłym tygodniu. Więc jeśli ktoś ma za dużo w domu to proszę o pw. Mogę podjechać i zabrać do schronu. Na jutro rano zostały 2 puszki animondy dla maluchów... a potem??? Sami wiecie na ile wystarczają 2 małe puszki dla 8 maluszków!!!!
PROSZĘ O POMOC!!!

Zdjęcia pojawią się wieczorem...

Mamuśka miała luźnawą kupę - przynajmniej tak stwierdziła pani Ola. Nie wściekła biegunka, ale nie ładnie uformowana - taka raczej rozlazła.

Kasia i Biedron - zakochana para, Kasi coś sie pod oczkami zrobilo, jutro ją oglądnę

Zenek z napisem na plecach :-)

Tri z Zachodniej

postep w budowie kociarni - jest zlew!!!

Piotrek normalnie Ty nie jesteś wolontariusz, ale "SUPERMENWOLONTARIUSZ" w połączeniu ze "SZWARCENEGEREM" :ryk:

hmmm ciekawe określenie kota czarno zabielana franca :ryk:

Z innej beczki .Pani ktora adoptowała Wąsikową dziś dzwoniła .Jej rezydentka(kotka wychodząca) nie wróciła.Kotka bura z rudym w czerwonej obroży.Jakby pojawiła się w schronie to proszę o kontakt

taaa słownik jest interesujący - na jednym ze zdjęć jest kartka autorstwa Piotrka przyczepiona do boksu - "mega sraczka!! karmić suchym na sraczke!!" chodziło o intestinal....

wolontariusz pisze: Na jutro rano zostały 2 puszki animondy dla maluchów... a potem??? Sami wiecie na ile wystarczają 2 małe puszki dla 8 maluszków!!!!
PROSZĘ O POMOC!!!

ja bede jutro rano, niestety juz nic nie kupie teraz, zeby dac maluchom, czy moge im dać np. zmisowaną puszke whiskasa? jak nie to bede musiala dac to co tam zostało.
niestety żwirku tez juz wogole nie mam w domu, sama jestem przed kupnem, pokonczyly mi sie zapasy...

Filomen pisze:taaa słownik jest interesujący - na jednym ze zdjęć jest kartka autorstwa Piotrka przyczepiona do boksu - "mega sraczka!! karmić suchym na sraczke!!" chodziło o intestinal....

W tej szarej i smutnej schroniskowej rzeczywistości takie określenia są rozbrajająco śmieszne i wprowadzają uśmiech na twarzy i jakąś motywację w dalszym działaniu :ok:

Kurcze w tej chwili w schronisku jest około 9-10 małych kociaków z tego co wiem wet schroniskowy jedzie na urlop na dwa tygodnie i kociaków nie zaszczepi :twisted:

bo podobnież jak zeznał nie będzie trzymał w lodówce szcepionek - jakiś debil cholerny :twisted:

nic nie rozumię o co mu chodzi, on wróci za dwa tygodnie a z tych kociaków może nie przeżyć nawet jeden :cry:

Kurcze z kasą stoimy słabo, ale myślę że trzeba tym maluchom dać szansę - szczepionka trikat po całkiem dobrej cenie kosztuje 16zł - to jest czasami koszt zycia jednego kociaka

Ja dołożę sie do szczepień schroniskowych maluszków - dla 4 maluszków zaoferuję szczepienie , może ktoś jeszcze pomoże maleńtasom schroniskowym :cry:

czyli jeszcze około 6-7 szczepionek :!:

wolontariusz pisze: Nowa adopcja:
Nie doszła dzisiaj siatka na sufit więc panowie nie mieli co robić... przyszły tydzień powinna być - do 7 lipca muszę uruchomić nową część, żeby było wiecej placu (miejsca).
...

Piotrek a może byśmy zrobiki wewnątrz co się już da, w tym nie przeszkadza nam brak siatki.
Może wyjdzie jeszcze że coś nam do nowej adopcji potrzeba do dobrego funkcjonowania :?:

Schronisko Sosnowiec zbiórka na rzecz zwierząt w schronisku

Kto przegląda forum