KOCI DRAMAT! HYCLARY znów w akcji. MALUCH - POTRZEBNA POMOC!

[ASK@]

Poker, może on i jest szalony, ale nie na tyle, żeby przy świadkach nakłaść komuś po dziobie.

Kotika, to kwestia szans. Większe szanse na proces z powodu napaści niż z powodu kotów:(

Pomijam, że jest jednak na tyle głupi żeby kopać w klatkę (uszkodzenie mienia), szarpać się z wami (to już jest napaść!) i mówić o spaleniu samochodu (groźba): to wszystko jak najbardziej się nadaje do oskarżenia!

Poker ma rację!Samo doniesienie na takie zachowanie wystarczy by policja musiał go odwiedzić. Z tego co pamietam to na samym początku watku ten kapelusznik zaatakował którąś z Was. Czy poszłyście wtedy na obdukcję jak radziło forum?

[Mulesia]

I wtedy przyszedł ich "opiekun" i się zaczęło.
Rzucił się do nas, kopnął w kratkę zamykającą kontenerek, aż drzwiczki poleciały gdzieś tam..
Złapałam kontenerek, otwarty i odbiegłam z podwórza, za bramę.
Facet widząc, ze mnie nie dogoni, rzucił sie na klatkę łapkę.
Kopał ją i dopiero Agnieszka wreszcie go odciągnęła.
Strasznie wrzeszczał, między innymi groził, ze spali nam samochód.

Mamy zamiar założyć temu facetowi sprawę cywilną o znęcanie sie nad zwierzętami.
Takie przynajmiej wymyśliłyśmy rozwiązanie, bo nie podoba nam się,
Ze kociaki tracą oczy, że kotki rodzą dla jego przyjemności.
Mamy już dość przepychanem i wzywania Policji.
Niestety nie znamy sie na tym zupełnie i potrzebowałybyśmy na początek pare rad.
Jakie mamy szansę, co powinniśmy mieć, aby zacząć itp.

Szanse na wygranie sprawy o znęcanie sie- niestety nie za duże, zostawienie biegu rzeczy jak jest oraz niepozwalanie na pomoc niestety nie jest postrzegane jako znęcanie się w naszych sądach

Natomiast sprawa o napaść oraz groźby karalne jak najbardziej.

Naprawdę, dajcie znac z jakims wyprzedzeniem jak tam bedziecie jechac, bo ja sobie dam nakłaść po dziobie i obdukcję zrobić i po sądach potem też się mogę włóczyć!

No i zniszczenie mienia.
Klatki sporo kosztują.
Zawiadomiłabym ( pisemnie ) policję o popełnieniu wykroczenia.

[CoToMa]

Czy coś się udało zdziałać?

[MalgWroclaw]

Sprawa o nękanie Was, ludzi i niszczenie mienia. Tym najszybciej coś zdziałacie. Kilka lat temu napadli mnie panowie przy kocim schronieniu i wyrwali klucze do schronienia, poszarpali mnie.
Oskarżyłam ich o kradzież kluczy i napaść na mnie. Po sprawie w sądzie grodzkim zapłacili karę. Gdybym oskarżyła, że napadli na mnie, bo karmię koty, to sami wiecie, czym by się skończyło - niczym.

[kotika]

Hyclary łapy precz od kotów !


Taki napis na wielkim płacie dykty wita nas w centrum starówki na podwórzu naszego
znajomego kapelusznika.

Dochodziły nas o tym słuchy, ale teraz przekonałam się naocznie.
Kapelusznik już nie broni tylko kotów ze swojego podwórka, teraz ma misję do spełnienia:
obrona wszystkich kotów przed hyclarami (żeński odpowiednik hycla ?)

Koleżanka, która chciała złapać jedną kotkę od dominikanów, została przez niego wyzwana
od różnych znęcających się postaci, jej kontenerek został wyszarpany z rąk, klatka
również, a przestraszone koty pochowały się w mysich dziurach.
Już tam łapać kotów nie będzie.

[Poker71]

Kotika, dostałaś sporo bardzo dokładnych informacji co i w jaki sposób z gościem zrobić - nie zrobione z tego zostało NIC. To czego oczekujesz teraz? Że problem zniknie w magiczny sposób po opisaniu na forum???

Mnóstwo razy stykałaś się pewnie z ludźmi którzy "mają problem z kotem", dostają mnóstwo informacji- i dalej nic nie robią. Tyle, że ten wątek teraz jest przykładem dokładnie takiego działania!

Wkurzyłam się, nie ukrywam.

I powtarzam po raz enty- bez doniesienia na policję nic nie zrobicie. nikt za ciebie, koleżankę itd tego nie zrobi.
jakakolwiek przemoc, fizyczna, słowna nadaje się do zgłoszenia.

w taki sposób jak teraz czyli "omijanie" problemu, pozwalacie mu robić swoje i pozwalacie żeby uważał że ma rację- mało tego, sankcjonujecie to co robi. a to co robi podpada mi pod jakąś formę zbieractwa.

[kotika]

Przecież napisałam wyraźnie, że nie chcę aby został ukarany za cokolwiek,
ale właśnie za zaniedbania, za cierpienia tych kotów.

Problemy same nie znikają, jak myślisz kto wysterylizował mu większość kotów,
kto zabrał i wyadoptował kocięta.

Jeżeli nie ma wysterylizowanych wszystkich, to również przez brak kasy,
oraz przez to, że weci nie zawsze nacinali uszy, a przy chowie wsobnym nie sposób często rozróżnić kotek.

Ja mam zamiar sterylizować je nadal, a że inni sie boją, bo jest to człowiek nieobliczalny,
to już ich sprawa.

Pisać każdy może, to łatwe.

[animalon]

ogarnęłam ciutkę wątek ... ten facet nie da wam spokoju i zrobi to co mówi / podpalenie , itp. itd/ łącznie ze zrobieniem wam krzywdy. On jest nieobliczalny ...chory. Tylko oficjalne wystąpienie na drogę prawną może ostudzić zapędy tego szaleńca. W tym przypadku jedynie namacalna kara może tego pana powstrzymać od nękania was. Nie chodzi o robienie mu krzywdy tylko o waszą ochronę i o to, abyście spokojnie mogły pomagać kociakom. Zwróćcie się o pomoc do policji ...

[Poker71]

Przecież napisałam wyraźnie, że nie chcę aby został ukarany za cokolwiek,
ale właśnie za zaniedbania, za cierpienia tych kotów.

Kotika- NIE MA SZANS na takie coś! Tłumaczyłam już! Rozumiem ideę, ale są REALIA jakie są, chcesz się kłócić z rzeczywistością czy załatwić kwestię?

jeśli cokolwiek chcecie zrobić z gościem to tylko przez skarżenie o napaść- wtedy można też sugerować badania psychiatryczne.

W innym przypadku- odpuść sobie i nam, bo ja się na przykład denerwuję czytając wąt i że taki typ łazi wolno i może kiedyś bardziej mu odpalić. Stanie się tak prędzej czy później- można temu zapobiec więc nie kumam czemu nie chcecie???

Proponowałam żebyś dała znać kiedy znów tam ktoś będzie, że pójdę jako "mięso armatnie" a potem obdukcja zeznania policja, żeby gościa zneutralizować- ale też nie.

To czego oczekujesz po tym wątku?

[animalon]

... no to dziewczyna się obruszyła i nic nie będzie pisać.... a szkoda p.s. każdy ma swoje zdanie i doświadczenie , ale to nie powód, aby zniknąć - opowiadaj nam dalej jak toczą się losy "kociego dywanu"

[kotika]

Tak wygląda to podwórze w słoneczny dzień .





W dzień deszczowy koty kryją się pod samochodami.

Z kotów dominikańskich wysterylizowałyśmy ostatnio 2 kotki.

[animalon]

.... no to prawie jak KOCIALANDIA .... macie szansę na "kontrolę" tej grupki?

[animalon]

... fajnie, że wróciłaś

[aga marczak]

Byłyśmy tam dzisiaj D R A M A T
Dwie mega ciężarne kotki,pełno zakatarzonych,wychudzonych,wyrudziałych kotów
Rzuciły się na jedzenie jakby nic dzisiaj nie jadły
Naliczyłyśmy 20 te które przyszły do jedzenia,wokół kręciły się pozostałe.Niektóre tak chore,że nie podeszły do jedzenia.
Jednego kotka zawiozłam do schroniska.Wyglądał strasznie,ale jadł.Udało się go włożyć do kontenera.Nie miałyśmy klatki łapki.Pożyczyłyśmy kontener
Kto chciałby mi pomóc w łapaniu tam kotów
Sama tam nie pojadę,boję się...
Kotika pracuje i może dopiero po 16 stej
Proszę o pomoc w łapaniu i wożeniu kotów
Tam jest tragedia.Zdjęcia wstawi Kotika
Odechciewa się żyć....

[kotx2]