Wrocław - bezdomna kotka i 5 kociąt

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 18, 2011 9:29 Re: Wrocław - bezdomna kotka i 5 kociąt

Pospamuję:
Tato JaEwka znalazł na łące dwa kociaki, nie jedzą same. Matki nie było, nie było gniazda, najwidoczniej ktoś je po prostu wyniósł żeby umarły z głodu na tej łące.
Pilnie poszukiwany DT który odkarmi maluszki, najlepiej Lubin lub okolice!
viewtopic.php?f=1&t=129233
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 18, 2011 13:01 Re: Wrocław - bezdomna kotka i 5 kociąt

Wczoraj zasnelam razem z dzieckiem :) A dzisiaj mam problem ze strona do zaciagania fotek, nie laduja się niestety, ale bede jeszcze pronowac.
Z kotka wszystko dobrze, od rana ladnie je, zrobila kupe i ozywila się, no i chetna do glaskania jest, także wszystko jest na dobrej drodze. A kociaki szaleja w ogrodku :) Nawet zapedzily się w ferworze zabawy cala 5ka do domu i chwile tam szalaly, skaczac po wszystkich sprzetach ;)
I okazalo się, że auta jednak nie ukradli, ech... A tyle nerwow było...

martinako

 
Posty: 32
Od: Pon wrz 22, 2008 9:00

Post » Sob cze 18, 2011 17:34 Re: Wrocław - bezdomna kotka i 5 kociąt

martinako pisze:Wczoraj zasnelam razem z dzieckiem :) A dzisiaj mam problem ze strona do zaciagania fotek, nie laduja się niestety, ale bede jeszcze pronowac.
Z kotka wszystko dobrze, od rana ladnie je, zrobila kupe i ozywila się, no i chetna do glaskania jest, także wszystko jest na dobrej drodze. A kociaki szaleja w ogrodku :) Nawet zapedzily się w ferworze zabawy cala 5ka do domu i chwile tam szalaly, skaczac po wszystkich sprzetach ;)
I okazalo się, że auta jednak nie ukradli, ech... A tyle nerwow było...

Super! A może pomyślałabyś o ogłoszeniach adopcyjnych dla maluchów?
Obrazek

AniaWrocław

 
Posty: 11377
Od: Czw maja 29, 2003 23:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 21, 2011 12:38 Re: Wrocław - bezdomna kotka i 5 kociąt

jak kotka? już wypuszczona?
jak tam kociaki?

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 21, 2011 12:38 Re: Wrocław - bezdomna kotka i 5 kociąt

mawin pisze:jak kotka? już wypuszczona?
jak tam kociaki?

No właśnie?
Obrazek

AniaWrocław

 
Posty: 11377
Od: Czw maja 29, 2003 23:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 21, 2011 15:02 Re: Wrocław - bezdomna kotka i 5 kociąt

Kotka w jak najlepszym porzadku, już nie jest zadowolona z siedzenia w zamknieciu i prycha na mnie ;) ale je i zalatwia się normalnie.
Kociaki probuje porzadnie obfotografowac, ale to trudne, teraz jestem u babci i akurat jest tylko jeden kotek, reszta pewnie wrocila na swój teren, pojde jeszcze do sasiadki ich poszukac, moze zrobie jakies dobre zdjecia.
Jeśli chodzi o ogloszenia dla kociakow, nie bede mogla tego koordynowac, poniewaz jutro wieczorem wyjezdzam na dlugi weekend i wracam w poniedzialek, a w kolejny piatek jade na 2tyg urlop.

martinako

 
Posty: 32
Od: Pon wrz 22, 2008 9:00

Post » Wto cze 21, 2011 16:53 Re: Wrocław - bezdomna kotka i 5 kociąt

martinako pisze:Kotka w jak najlepszym porzadku, już nie jest zadowolona z siedzenia w zamknieciu i prycha na mnie ;) ale je i zalatwia się normalnie.
Kociaki probuje porzadnie obfotografowac, ale to trudne, teraz jestem u babci i akurat jest tylko jeden kotek, reszta pewnie wrocila na swój teren, pojde jeszcze do sasiadki ich poszukac, moze zrobie jakies dobre zdjecia.
Jeśli chodzi o ogloszenia dla kociakow, nie bede mogla tego koordynowac, poniewaz jutro wieczorem wyjezdzam na dlugi weekend i wracam w poniedzialek, a w kolejny piatek jade na 2tyg urlop.

Kiedy wypuszczasz kotkę? Czy kociaki będą dokarmiane?
Obrazek

AniaWrocław

 
Posty: 11377
Od: Czw maja 29, 2003 23:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 21, 2011 18:11 Re: Wrocław - bezdomna kotka i 5 kociąt

No to do kogo mam podać ewentualny telefon?
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 21, 2011 18:43 Re: Wrocław - bezdomna kotka i 5 kociąt

Kotke wypuszczam dzisiaj poznym wieczorem. Kociaki oczywiscie beda nadal dokarmiane, tak samo, jak to mialo miejsce do tej pory, podejrzewam, że cala kocia rodzina wroci do sasiadki (tam mieszkaly wczesniej i tam dzisiaj byla czesc kociat), ktora caly czas dokarmia te koty, miska bedzie też stala u mojej babci, także jedzenia im nie zabraknie. Porozmawiam z sasiadka babci, dzisiaj ja poznalam, bardzo prozwierzeca osoba, oprocz kotow dokarmia też ptaki i jeze, moze zgodzilaby się pomoc w poszukiwaniu kotkom domow.

martinako

 
Posty: 32
Od: Pon wrz 22, 2008 9:00

Post » Wto cze 21, 2011 18:52 Re: Wrocław - bezdomna kotka i 5 kociąt

To informuj nas proszę jak się sytuacja ma, ok?
Obrazek

AniaWrocław

 
Posty: 11377
Od: Czw maja 29, 2003 23:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 21, 2011 19:23 Re: Wrocław - bezdomna kotka i 5 kociąt

zdjęcia kotka pierwszego - szaro-biała krówka

Obrazek

Obrazek

Obrazek

martinako

 
Posty: 32
Od: Pon wrz 22, 2008 9:00

Post » Wto cze 21, 2011 19:25 Re: Wrocław - bezdomna kotka i 5 kociąt

kotek drugi - też szaro-biały

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

martinako

 
Posty: 32
Od: Pon wrz 22, 2008 9:00

Post » Wto cze 21, 2011 19:27 Re: Wrocław - bezdomna kotka i 5 kociąt

kotek trzeci - pręgowany z brązami i beżem (ten się schował i nie chciał wyjść)

Obrazek

martinako

 
Posty: 32
Od: Pon wrz 22, 2008 9:00

Post » Wto cze 21, 2011 19:32 Re: Wrocław - bezdomna kotka i 5 kociąt

jeden z whiskasów schował się, gdzieś i nie pozował, a drugi zmykał przed aparatem, więc nie mam jego dobrego zdjęcia, także teraz kilka grupowych i kotka

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

martinako

 
Posty: 32
Od: Pon wrz 22, 2008 9:00

Post » Wto cze 21, 2011 22:25 Re: Wrocław - bezdomna kotka i 5 kociąt

Kotka już na wolności, powoli opuściła łazienkę, chwilę posiedziała w ogrodzie i śmignęła na swoją stronę ulicy, parę minut później przyszła i dała się pogłaskać, potem znowu poszła "do siebie". Kociaki trochę za nią chodziły, ale bardziej były zainteresowane zabawą, miały jakąś godzinę totalnego szaleństwa, skakały, łapały żuczki, biegały itd.
Jutro napiszę, jak się sprawy mają dalej.

martinako

 
Posty: 32
Od: Pon wrz 22, 2008 9:00

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jura, puszatek i 61 gości