[Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

Nastka jest aspołeczna. Nie próbuje nawet nawiązać kontaktu z moimi futrami. Fuczy i syczy już dystansu.
Ale do mnie na kolana i przyszła sama. I do łóżka też

Byłam dziś z Żabką trzeci raz u weterynarza.Jakiś wirus pokonany ale świerzb w uszkach jeszcze nie - będą jeszcze 4 zastrzyki.Kotka bardzo dobrze je, bawi się i fuczy na moje --szkoda :?:

Mo-ty-lek pisze:Nastka jest aspołeczna. Nie próbuje nawet nawiązać kontaktu z moimi futrami. Fuczy i syczy już dystansu.
Ale do mnie na kolana i przyszła sama. I do łóżka też

Biedna kotulka, miała ostatnio dużo negatywnych wrażeń, wyrzucona z jednego domu, wyrzucona z drugiego domu, sterylka, a wcześniej patrząc na stan jej futerka, też pewnie nie było zbyt różowo; potrzebuje czasu na ułożenie sobie życia na nowo :lol:

Ja chyba też się robię aspołeczna, bo marzy mi się bezludna wyspa, z palmą oczywiście :mrgreen:

Coma pisze:
kassja pisze:
aga&2 pisze:

I znowu na różowych kocykach!!!
Czy te kociaki wyglądają na biedne stfforzonka poszukujące domu???

ciesze sie ze fotki sie podobaja, jednak ciezko takie ujecia polapac, bo musze to robic bez lampy a one sie ciagle wierca,

lusesita moge zrobic jak masz jakies do oddania, wczesniej jednak aga&2 pisala mi ze mam zrobic zdjecia dla jakis kotw w lecznicy na sikorskiego, wiecie cos o tym??

Ależ pieknie ...

Coma jeśli masz ochotę i czas jesteśmy również chętni na takie piękne koto -foto

aga&2 pisze:A to cudo o małym rozumku hoduje Ula. Cudo ma maly rozumek bo lubi siknąć niestety niekoniecznie do kuwetki. NO i weź tu negocjuj z kotem

Cudo o małym rozumku wyszło na ludzi i jest gotowe do wyprowadzki. Widocznie obcięcie jajek pomogło. :lol:

I znowu jakiś pięknota

u Was to chyba same piękności :lol:

To pierwsze znalezisko Krzysia starszego syna Agaty i Jarka. Jak widać wdał się w rodziców

Rudzielec znaleziony został na działkach. Widocznie zaczął posikiwać i musiał się wyprowadzić :cry:

Jaka reakcja kota jest na zastrzyk od świerzbu- ivomec.Moja Żabka ma bardzo często wolne śluzowate stolce, dosłownie co godzinę.Tak jest od wczoraj.Dzwoniłam do weterynarza - jeżeli nie przejdzie do wieczora mam przynieść kotkę.To dopiero drugi zastrzyk- a co będzie po czwartym :?:

Ewa,a advocat nie wystarczyłby na świerzb ?

Dziewczyny dużo ciepłych myśli potrzeba, moje Łubinki słabe, przyjechały do mnie z okropnym kocim katarem, są już na trzecim antybiotyku do tego doszło jeszcze bogate życie wewnętrzne, wymiotowały glistami, a teraz jeszcze tasiemce to są małe kociaki skąd ten tasiemiec, jedna z koteczek która pojechała już do DS zwymiotowała ponad 20cm tasiemca. Więc w tym może być problem, że nie chcą się leczyć, odporność zerowa, przy tasiemcu jest bardzo często anemia. Martwię się strasznie

Wczoraj wszystkie dostały Anipracit. Dużo ciepłych myśli potrzebujemy i kciuków. Dziś jadę na kroplówki .Jestem w szoku, że takie maleństwa mają już tasiemca

. Jak przyjechały do mnie nie miały nawet pchły, najprawdopodobniej mamusia musiała łowić im myszy, no bo skąd ten pasożyt ?

Raz też to przerabiałam - tasiemca utłukł Profender.

kciuki za maluszki! jejku jejku jakie one śliczne i puchate :1luvu:

się zakochałam jak zobaczyłam i mało brakowało a bym Ci ich w ogóle nie oddała :wink:

trzymam kciuki za pozbycie się dzikich lokatorów - ciocia Nastka pozdrawia :ok:

Czarnulka21, mocno trzymam kciuki za kociaki! Takie malutkie, a tyle nieszczęść.

Nakasha mam u siebie od dwóch dni nowy pakiet kociaków i jest w nim śliczna puchata czarna z białymi dodatkami koteczka :mrgreen:

-dalej jesteś chętna :?:

Motylku akurat ten pakiecik jest zdrowy(oby było tak dalej) Choruje pakiet kociaków który jest już u mnie dwa tygodnie

To może skonsultować z wetem Profender?

[Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

Kto przegląda forum