Poziomka uratowana:) i już w swoim DOMU:) f.1,14

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto cze 21, 2011 7:43 Re: Z Poziomką bardzo źle-ratujemy i prosimy o wsparcie!

dziś polowanie na Pana Balbina,mamy klatke łapkę i podejmiemy próbę zlapania chłopaczka w celu "wyklajstrowania" ( jak mówiła pewna Pani... hehehehee), jak sie da to musze go przed 20ta dostarczyc do lecznicy, gdzie spędzi noc a z rana zaraz sie nim zajmą... fachowcy.no. to proszę o kciukasy za łapanke i takie tam... gdzieś musze zmieścić jazde z małymi na kolejne zastrzyki i podrzucenie Poziomki która jedzie na kilka dni do wetki kochanej i będzie miala inhalacje i miast w kuchni ( no niby na podusi) będzie se w łóżku spała... no. to prosze o kciukasy roziągające dobę i takie tam....

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Wto cze 21, 2011 9:14 Re: Z Poziomką bardzo źle-ratujemy i prosimy o wsparcie!

Mamrot pisze:..., malina wciaz cieniuje i głównie z jej powodu kontynuuje mleka podawanie, żeby cokolwiek zjadła,bo do weaninga ani suchego ani namoczonego nie ma serca... Upierdliwa procedura ale trzeba, mam nadzieje, że jeszcze tydzień dwa i sprawy się unormują... i sie wyśpię ! hahahahaaaa


Miałem kiedyś taki problem ze świeżo co złapanym kociakiem na przydomowym parkingu - z początku jadł mokre i suche żarcie dla kotów, wszystko ładnie, ale w pewnym momencie przyssał się do mojej kotki, która mleka nie dawała. Od tego czasu przestał jeść i tylko sysał, przez co tracił na wagę. W końcu żarty się skończyły, wziąłem małego za pazuchę (dres rozpinany i kot na mym brzuchu), włączyłem film, potem drugi, a w międzyczasie co pół godziny podawałem małemu na spodku Whiskasa dla juniorów. W połączeniu z ciepłotą poskutkowało - kot zjadał z apetytem. Po kilku razach zaczął jeść z miski.

Zlloty

 
Posty: 181
Od: Pon cze 13, 2011 7:34

Post » Wto cze 21, 2011 9:29 Re: Z Poziomką bardzo źle-ratujemy i prosimy o wsparcie!

Zlloty pisze:
Mamrot pisze:..., malina wciaz cieniuje i głównie z jej powodu kontynuuje mleka podawanie, żeby cokolwiek zjadła,bo do weaninga ani suchego ani namoczonego nie ma serca... Upierdliwa procedura ale trzeba, mam nadzieje, że jeszcze tydzień dwa i sprawy się unormują... i sie wyśpię ! hahahahaaaa


Miałem kiedyś taki problem ze świeżo co złapanym kociakiem na przydomowym parkingu - z początku jadł mokre i suche żarcie dla kotów, wszystko ładnie, ale w pewnym momencie przyssał się do mojej kotki, która mleka nie dawała. Od tego czasu przestał jeść i tylko sysał, przez co tracił na wagę. W końcu żarty się skończyły, wziąłem małego za pazuchę (dres rozpinany i kot na mym brzuchu), włączyłem film, potem drugi, a w międzyczasie co pół godziny podawałem małemu na spodku Whiskasa dla juniorów. W połączeniu z ciepłotą poskutkowało - kot zjadał z apetytem. Po kilku razach zaczął jeść z miski.

Drgi kolego! ja nigdy w zyciu żadnego whiskasa nie podam, bez urazy ale dla takich maluszków tylko royalowski weaning suchy... lub namoczony...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Wto cze 21, 2011 9:47 Re: Z Poziomką bardzo źle-ratujemy i prosimy o wsparcie!

Za łapankę i klajstrację pana Balbina :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Za zdrówko Poziomki, maluszków i Małgosi :ok: :ok: :ok: :ok:
Za domek dla Lilu i wszystkich kotków pod Twoją opieką :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21800
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto cze 21, 2011 10:13 Re: Z Poziomką bardzo źle-ratujemy i prosimy o wsparcie!

ametyst55 pisze:Za łapankę i klajstrację pana Balbina :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Za zdrówko Poziomki, maluszków i Małgosi :ok: :ok: :ok: :ok:
Za domek dla Lilu i wszystkich kotków pod Twoją opieką :ok: :ok: :ok: :ok:

dzięki Ci kamieniu szlahetny :)

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Wto cze 21, 2011 10:33 Re: Z Poziomką bardzo źle-ratujemy i prosimy o wsparcie!

Mamrocie, to nie o karmę chodziło, a o technikę. Trzymam kciuki za Ciebie, maluchy i Poziomkę!

Zlloty

 
Posty: 181
Od: Pon cze 13, 2011 7:34

Post » Wto cze 21, 2011 11:13 Re: Z Poziomką bardzo źle-ratujemy i prosimy o wsparcie!

Zlloty pisze:Mamrocie, to nie o karmę chodziło, a o technikę. Trzymam kciuki za Ciebie, maluchy i Poziomkę!

oka! dzieki za kciukasy, potrzebne są ! technike mamy opanowaną, ale malo czasu... dlatego jeszce dwa razy dziennie po 20 ml mleczka i oby sraczka ustała...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Wto cze 21, 2011 11:23 Re: Z Poziomką bardzo źle-ratujemy i prosimy o wsparcie!

co do nosa Poziomki to nawet u wylotu z noseczka nie ma "światła", totalnie zapuchnięte,wyglądaja jakby ktoś je zaszył,jakby zarosły... próba podania kropli do nosa nie powiodła się, może Weteczka wynajdzie jakis środek ( w żelu np.?)
Dziś wieczorem pojedzie Pozioma na kilka dni do Weteczki, będzie próba robienia inhalacji... Już 4ry tygodnie walczymy o Poziomeczki zdrówko... od 11 dni rozdzielona z małymi... przed nami dalsze trudy i szukanie domu dla tej słodkiej istotki... maluszkow jeszcze nie oglaszam... musze je "wyrychtować" po całosci zeby same jadły itp. przed nimi też odrobaczenia, poprzednie nie powiodły się raczej, były wymioty itp.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Wto cze 21, 2011 12:03 Re: Z Poziomką bardzo źle-ratujemy i prosimy o wsparcie!

Czy Poziomka prycha, co by nos odetkać?

Zlloty

 
Posty: 181
Od: Pon cze 13, 2011 7:34

Post » Wto cze 21, 2011 13:15 Re: Z Poziomką bardzo źle-ratujemy i prosimy o wsparcie!

prycha, charczy ale nie odtyka. opuchnięta śluzówka na maksa, nic nie wylatuje bo nie ma jak,oddycha raczej przez pyszczek, troszke może przez jedną dziurkę świczszcząc okrutnie

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Śro cze 22, 2011 11:58 Re: Z Poziomką bardzo źle-ratujemy i prosimy o wsparcie!

BALBIN złapany, wykastrowany, czeka na odebranie z lecznicy, resztę doby ( do jutra rano) spędzi w duzym transporterku w kuchni u mojej Mamy, rano go wypuszczamy... dziś dalszy ciąg antybiotyku dla maluchów... nie jest do końca ok z kupkami, zobaczymy... Malina pije mleko ale suche to 4 chrupki i juz... reszta więcej zjada suchego, mleczko na dokladke... Poziomka całą noc w łóżku z weteczką, no slodka Poziomka i slodka wetka... Poziomka jest absolutnie cudnie domowym, kochajacym ludzi kotem... MUSIMy znaleźć jej dom! Musi byc zdrowa!

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Śro cze 22, 2011 17:28 Re: Z Poziomką bardzo źle-ratujemy i prosimy o wsparcie!

No przecież ,że Poziomka jest słodka :1luvu: bo wszystkie poziomeczki są słodziutkie :wink:
Niezmiennie za zdrowie Poziomeczki i jej Słodziaków :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21800
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pt cze 24, 2011 11:57 Re: Z Poziomką bardzo źle-ratujemy i prosimy o wsparcie!

Poziomeczka u Weteczki do niedz. na turnusie odtykajacym nochala, ale efektu spektakularnego nie ma...
to może byc wiele przyczyn, moga byc polipy, czy inne zmiany sluzówki... nawet nowotworowe... małe zakończyły spozywanie mleczka, tak po prostu z dnia na dzień i tyle, jednak mozliwe że dotychczasowe sensacje kupalowe od mleczka...
Maluszki wychodzą juz "na pokoje"wczoraj tak szalały na drapakach, że niestety ( nie wiem jak to się stało-nie widzialam) Tadzio okulał na przednia nózkę... dzis rano przed praca byliśmy w lecznicy, złamania nie widać, dostał p.ból i p.zapalne i się zobaczy... ech... dzieciaki.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pt cze 24, 2011 14:17 Re: Z Poziomką bardzo źle-ratujemy i prosimy o wsparcie!

Poziomeczko zdrowiej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
A Tadzio to taki rozbójnik się zrobił 8O za zdrówko małych rozrabiaków :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21800
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pt cze 24, 2011 14:40 Re: Z Poziomką bardzo źle-ratujemy i prosimy o wsparcie!

siły rozkładają się teraaz inaczej, zaraz po znalezieniu Tadzio i Benito byli ledwie zywi i przez jakieś 2 tyg. najgorzej rokowali, potem Tadzio zaczal jeść jak szalony i przestał byc Tadkiem nijadkiem, Benito zresztą też dobrze poszedł w masę ;)
Tadzio jest do dzis najmniejszy ale nie najchudszy, cieniuje Malinka chuda nieseety, Jagódka szara mojasty tez jest szczupła ale dobrze je.tadzik jest kulkowaty, śmiały do zabaw i nowych miejsc, pewnie gdzieś zeskoczył i nóżkę przeciazył.mam nadzije, że to tylko lekka kontuzja...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości