Miziasta kotka znalazła domek :)))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 20, 2011 14:08 Re: Pomocy :(

Mrufka, zadajesz pytania, na które nikt nie zna odpowiedzi.Kot jest już wiekowy, może być trudno, ale z drugiej strony jeśli to kotka, może się ucieszyć z towarzystwa.
Kotka jest cudowna, bardzo mi się podoba, lubię takie kompaktowe stworzenia.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56166
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 20, 2011 14:18 Re: Pomocy :(

śliczna migotka :D :1luvu:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon cze 20, 2011 18:12 Re: Pomocy :(

Cóż...rozmawiałam z mężem. On nie chce znowu mieć awantury z naszym kocurem. Powiedział dosłownie-pozwólmy mu dożyć w spokoju. Nie mogę decydować sama bo przecież to on zarabia na nasze utrzymanie i trochę byłoby mi głupio zmuszać go.:( Szkoda mi tragedii Migotki i jej tymczasowej opiekunki ale cóż zrobię?Moje samce są niereformowalne raczej :(
Bedę pytać znajomych czy nie mają odrobinki miejsca dla kici.

mrufka1982

 
Posty: 11
Od: Pon cze 20, 2011 8:46

Post » Pon cze 20, 2011 18:12 Re: Pomocy :(

Mama dała mi czas do piątku a potem wypad.Albo sama ją wypuszczę albo ona to zrobi :( Pierwszy raz komuś pomogłam, na czymś mi zależy i nie mogę tego skończyć szczęśliwie.Życie jest do bani.Nienawidzę mojego brata.Wszystko przez niego.Pytała jedna pani o kicię ale ona jest z Wałbrzycha a ja nawet nie mam jak pojechać.Zresztą jakby się rodzice dowiedzieli to chyba by mnie zabili.Zamiast sterylizacji mogłam ją uśpić przynajmniej już by nie cierpiała.I nie tęskniła.Nikt by jej nie kopał ani nie szczuł psem.a teraz wszystko zacznie się od nowa.Nie chce mi się żyć.

kotekbehemotek

 
Posty: 21
Od: Sob cze 18, 2011 12:25

Post » Pon cze 20, 2011 18:12 Re: Pomocy :(

o jezu :(

mrufka1982

 
Posty: 11
Od: Pon cze 20, 2011 8:46

Post » Pon cze 20, 2011 18:15 Re: Pomocy :(

kotekbehemotek pisze:Mama dała mi czas do piątku a potem wypad.Albo sama ją wypuszczę albo ona to zrobi :( Pierwszy raz komuś pomogłam, na czymś mi zależy i nie mogę tego skończyć szczęśliwie.Życie jest do bani.Nienawidzę mojego brata.Wszystko przez niego.Pytała jedna pani o kicię ale ona jest z Wałbrzycha a ja nawet nie mam jak pojechać.Zresztą jakby się rodzice dowiedzieli to chyba by mnie zabili.Zamiast sterylizacji mogłam ją uśpić przynajmniej już by nie cierpiała.I nie tęskniła.Nikt by jej nie kopał ani nie szczuł psem.a teraz wszystko zacznie się od nowa.Nie chce mi się żyć.

nie wiń brata za to ,ze ma alergie,to nie jego wina,jeśli masz kontakt z panią z Wałbrzycha ,wypytaj dokładnie jaki to domek,byc moze transport sie znajdzie ,zaraz wkleje linka transportowego :ok: ,życie jest ogólnie rozczarowujące ale życ trzeba i trzeba przyjac wszystko na klatę :D ,bedzie dobrze :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon cze 20, 2011 18:23 Re: Pomocy :(

Może, jeśli pani z Wałbrzycha się zgodzi na adopcję, to mama pozwoli trochę doczekać do znalezienia transportu... Wtedy , oprócz wątku transportowego, warto będzie zmienić Twój tytuł wątku, dopisując "pilnie transport Śląsk - Wałbrzych" :)
Qrczę, a mnie się zdjęcia nie otwierają...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon cze 20, 2011 18:31 Re: Pomocy :(

Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon cze 20, 2011 18:34 Re: Pomocy :(

ale się porobiło 8O

mrufka1982

 
Posty: 11
Od: Pon cze 20, 2011 8:46

Post » Pon cze 20, 2011 18:42 Re: Pomocy :(

a właśnie że to jest jego wina, nikt nie jest uczulony tylko on
on jakoś jak chciał psa to rodzice pozwolili i nikt sie nie pytał mnie czy ja jestem uczulona albo czy lubie psy
jak chciał gitare to mu rodzice kupili
i nawet on nie musi jeść zupy z kalafiora bo nie lubi
jest obrzydliwy

kotekbehemotek

 
Posty: 21
Od: Sob cze 18, 2011 12:25

Post » Pon cze 20, 2011 18:45 Re: Pomocy :(

kotekbehemotek pisze:a właśnie że to jest jego wina, nikt nie jest uczulony tylko on
on jakoś jak chciał psa to rodzice pozwolili i nikt sie nie pytał mnie czy ja jestem uczulona albo czy lubie psy
jak chciał gitare to mu rodzice kupili
i nawet on nie musi jeść zupy z kalafiora bo nie lubi
jest obrzydliwy

uuu to chyba głębszy konflikt :roll: ale to nadaje się na inny wątek
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon cze 20, 2011 18:47 Re: Pomocy :(

No, kalafiorowa to akurat jego wina jest :mrgreen:
Reszta nie bardzo.
Pomyśl sobie, że jak już będziesz na swoim, to adoptujesz 2 koty i brat bedzie do Ciebie wpadał tylko na bardzo, bardzo krótko :mrgreen:
Teraz najwazniejsze znaleźć dom dla kotki 8)
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon cze 20, 2011 19:40 Re: Pomocy :(

Ehhh z tymi alergikami.Ale nie wiń brata.On ma przesrane życie.Wiem że masz żal do niego.Widzisz ja jestem uczulona na orzechy i bardzo na owady:) pomyśl że musisz sprawdzać wszystko czy nie ma przypadkiem minimalnej ilości orzeszków.I mój mąż też nie jest w siódmym niebie jak nie chcę z nim jechać pod namiot bo jestem uczulona na owady :)

A kicię pomożemy ci uratować.Masz dobre serce.To takie żadkie teraz u młodych osób :) Porobię ogłoszenia w necie i popytam znajomych.Chociaż tak chcę pomóc.Uszka do góry :) :kotek:

mrufka1982

 
Posty: 11
Od: Pon cze 20, 2011 8:46

Post » Pon cze 20, 2011 20:19 Re: Pomocy :(

Tylko czy ten domek w Wałbrzychu sprawdzony? Żeby nie z deszczu pod rynnę.Przydałby się DT i spokojne szukanie domu.Kotka śliczna, grzeczna, po sterylce, domek by się znalazł.Czasu jednak koszmarnie mało.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56166
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 20, 2011 20:34 Re: Pomocy :(

za domek..........

JOOAŚKA

 
Posty: 959
Od: Sob lis 27, 2010 8:45

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 22 gości