Dom Ani część 1 - nieczynne z powodu że zamknięte

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 18, 2011 19:17 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

Anno, ale jak Ty do niej mówisz tak na co dzień, po prostu...?

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Sob cze 18, 2011 19:23 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

_namida_ pisze:Anno, ale jak Ty do niej mówisz tak na co dzień, po prostu...?


Sierściuch :-)

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 18, 2011 19:27 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

Cammi pisze:
_namida_ pisze:Anno, ale jak Ty do niej mówisz tak na co dzień, po prostu...?


Sierściuch :-)

Na S.!!! :D

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Nie cze 19, 2011 7:44 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

Cammi pisze:
_namida_ pisze:Anno, ale jak Ty do niej mówisz tak na co dzień, po prostu...?


Sierściuch :-)


Stalka :mrgreen:
Milunia, Milusia :1luvu:
Dziś rano zastałam Milusię i Dorunię przytulone w nogach mojej kołdry :)

A teraz przedstawiam najbliższych krewnych SMilki:

Pra-pra-pra-pradziad Smilodon
Obrazek

Cioteczny kuzyn stryjecznej babki, Kot z Cheshire
Obrazek

Sąsiadka, a niektórzy pomawiają, że nawet powinowata, Krówka Milka
Obrazek

oraz Pokrewna Dusza, Smile:
Obrazek

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 19, 2011 10:14 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

Annazoo pisze:Cammi napisał(a):
_namida_ napisał(a):
Anno, ale jak Ty do niej mówisz tak na co dzień, po prostu...?


Sierściuch :-)


Stalka :mrgreen:
Milunia, Milus

:lol:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie cze 19, 2011 13:20 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 19, 2011 14:14 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

Pasibrzucha pisze:A tym, jak rozumiem, żywisz Smilkę?

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_sucha/smilla/197791

Nie, bo ma za dużą zawartość "l" :wink:

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 20, 2011 17:27 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

Mam kłopot z karmieniem Mileńkiej. Ona już nie może patrzyć na Intestinal. Skubnie parę ziarenek. Jak można tak mało jeść! Podnieca ją wyłącznie ludzkie jedzenie, ale wiadomo, że nie mogę jej niczego dać, zwłaszcza jej, z jej delikatnym przewodem pokarmowym...
Co robić?

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 20, 2011 17:30 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

"Dosmaczyć" tak troszeczkę, odrobinkę sosikiem spod tuńczyka? Odrobinką stopionego masełka? No nie wiem, tak sobie strzelam, moze też nie wolno? Naprawdę odrobinkę, żeby zaczuła?

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 20, 2011 17:35 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

jozefina1970 pisze:"Dosmaczyć" tak troszeczkę, odrobinkę sosikiem spod tuńczyka? Odrobinką stopionego masełka? No nie wiem, tak sobie strzelam, moze też nie wolno? Naprawdę odrobinkę, żeby zaczuła?

Ona ma wrażliwe jelita i po wszystkim krowie placki.
Gdy jej daję mokry Intestinal to wylizuje sam sosik, zostają suche kawałki.
Początkowo jadła tę karmę, ale chyba ma już dość...

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 20, 2011 17:37 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

Annazoo pisze:Gdy jej daję mokry Intestinal to wylizuje sam sosik, zostają suche kawałki.

No skąd ja znam ten ból :evil: Z tym, że oczywiście moje nie muszą mokrego jeść, najwyżej wynoszę ale nie mam pojęcia co w takiej sytuacji jak musi a nie chce.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 21, 2011 7:46 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

Annazoo pisze:
jozefina1970 pisze:"Dosmaczyć" tak troszeczkę, odrobinkę sosikiem spod tuńczyka? Odrobinką stopionego masełka? No nie wiem, tak sobie strzelam, moze też nie wolno? Naprawdę odrobinkę, żeby zaczuła?

Ona ma wrażliwe jelita i po wszystkim krowie placki.
Gdy jej daję mokry Intestinal to wylizuje sam sosik, zostają suche kawałki.
Początkowo jadła tę karmę, ale chyba ma już dość...


może by tak przejść na jakiś odpowiednik Hillsa?
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Śro cze 22, 2011 7:33 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

Ostatnia tabletka przeciwgrzybicza Mileńkiej podana.
Przy przedostatniej ugryzła mnie głęboko trzonowcami (skąd ona ma trzonowce?!?!) i mam opuchniętego palucha.
(Niestety kabanosiki musiałam odstawić ze względu na niedoszłe imię Smilki, takie na S...)

Upewnijcie mnie: jeśli kota żyje od dłuższego czasu w domu, dotąd nie wykazywała objawów wścieklizny, nadal zresztą nie wykazuje, to mam powód szczepić się po ugryzieniu czy nie?
To nawet nie było ugryzienie, po prostu wsadziłam palca w dźwignię między trzonowcami, Smilka nie ma skłonności do gryzienia, ani jakiejkolwiek agresji.
To już trzeci dzień, przestaje mnie boleć, opuchlizna schodzi.

Hm?

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 22, 2011 7:41 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

Stalka (znaczy Smilka) napewno nie jest wściekła. Nie ma po co sie szczepić.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro cze 22, 2011 8:02 Re: Dom Ani: Leoś, SMilka, Dorunia i Waluś

miszelina pisze:Stalka (znaczy Smilka) napewno nie jest wściekła. Nie ma po co sie szczepić.

No teraz to już może być, mogła się zarazić gryząc mnie ;)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: PanPawel, zuza i 179 gości