Kurcze jak katar się wzmaga to leczenie nie takie chyba...
polecam Maćku weta na Czarnym Dworze na Zaspie, w przypadku leczenia wirusówek jego metoda leczenia sprawdza się w 100% i kociaki po kilku dniach są jak nowo narodzone, poza standardowym antybiotykiem daje on minimalną dawkę sterydu co 2gi dzień, 2 dawki tylko, max 3, 3 dni i nawet mega zaropiałe wyglądają jak gdyby nigdy nie chorowały, po skończonej kuracji antybiotykowej nie było żadnych nawrotów..no i jest b tani, 10-15 zł za wizytę razem z zastrzykami, warto wspomnieć że kociaczek uratowany z podwórka

(leczyłam u niego masę kociaków w ubiegłym roku) zresztą swoje koty domowe też u niego leczę
Niezmiennie trzymam kciuki za domek dla obojga!
ps smsa dostałam, klatkę trzymaj narazie, odezwę się jak będę ją potrzebować i odbiorę oki? nie mam na nic czasu ehh
