Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 20, 2011 10:55 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Juliśka,podziwoiać tylko anleży ciebie.Maluszki to ciężkie obciążenie dla DT.
Mogę tylko doradzić by niejadka karmić na siłę ,przez strzykawkę i przetarte wcześniej wszystko przez sitko.Najlepiej mokre bo wtedy przepajać nie trzeba.U mnie nieśmiertelna pierś z kutaka+kleik ryzowy rozrobiony w rosołku. Anie wie jak,bo swoje niejadki tak karmiłam.Poza tym to jednak taniej wychodzi niż conva czy gerberki.
Kciuki mocne.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon cze 20, 2011 12:25 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Witaj Julisiu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pon cze 20, 2011 14:25 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Internet mi się wreszcie ruszył, więc mogłam dosłać do albumu resztę zdjęć maluchów http://www.fotosik.pl/u/kamari/album/885166
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon cze 20, 2011 15:38 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Miła wiadomość!Znalazłam wspaniały domek dla dwóch najstarszych dziewczyn.Koleżanki córka kocha wszystko,co chodzi,pływa,skacze.Z rodzicami jej pracowałam kilkanaście lat i wiem jaki to dom i wiem także kim są ci ludzie.Odkąd pamiętam,zawsze były tam zwierzaki i zawsze miały wspaniałą opiekę.Postanowiła wziąć obydwie koteczki,bo stwierdziła,że jednej będzie bardzo smutno ,kiedy siostrzyczka odejdzie.Dostały ode mnie w posagu duży transporter,ciepłą kołderkę,dużą kuwetkę i trochę jedzenia.Mieszka bardzo blisko mnie i powiedziała,że zawsze mogę dziewczyny odwiedzić.Powiedziała mi też,że niedawno jej koteczka umarła,bo była chora na raka i ona bardzo to przeżyła.Bardzo się cieszę,że trafiły do tego właśnie domku.W związku z tym,że mam teraz miejsce w kuchni,postanowiłam całą czeredę wpuścić do większego
pomieszczenia,bi w klatce nie mogły się bawić.Nie wyobrażacie sobie jaka zapanowała radość i co się teraz dzieje.Nawet ta moja chora sierotka szaleje razem z pozostałymi.Może teraz zacznie trochę jeść.Dzisiaj hanelka pomoże mi nakarmić go strzykawką.Jeszcze raz serdecznie dziękuję Wam wszystkim za wsparcie,może będę mogła kiedyś się zrewanżować. :kotek: :catmilk: :cat3:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 20, 2011 15:43 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Cudowne wieści!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tak się cieszę!!! :D :D :D
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 20, 2011 15:45 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Juliśka pisze:Miła wiadomość!Znalazłam wspaniały domek dla dwóch najstarszych dziewczyn.Koleżanki córka kocha wszystko,co chodzi,pływa,skacze.Z rodzicami jej pracowałam kilkanaście lat i wiem jaki to dom i wiem także kim są ci ludzie.Odkąd pamiętam,zawsze były tam zwierzaki i zawsze miały wspaniałą opiekę.Postanowiła wziąć obydwie koteczki,bo stwierdziła,że jednej będzie bardzo smutno ,kiedy siostrzyczka odejdzie.Dostały ode mnie w posagu duży transporter,ciepłą kołderkę,dużą kuwetkę i trochę jedzenia.Mieszka bardzo blisko mnie i powiedziała,że zawsze mogę dziewczyny odwiedzić.Powiedziała mi też,że niedawno jej koteczka umarła,bo była chora na raka i ona bardzo to przeżyła.Bardzo się cieszę,że trafiły do tego właśnie domku.W związku z tym,że mam teraz miejsce w kuchni,postanowiłam całą czeredę wpuścić do większego
pomieszczenia,bi w klatce nie mogły się bawić.Nie wyobrażacie sobie jaka zapanowała radość i co się teraz dzieje.Nawet ta moja chora sierotka szaleje razem z pozostałymi.Może teraz zacznie trochę jeść.Dzisiaj hanelka pomoże mi nakarmić go strzykawką.Jeszcze raz serdecznie dziękuję Wam wszystkim za wsparcie,może będę mogła kiedyś się zrewanżować. :kotek: :catmilk: :cat3:

Nigdy nie jest tak,że na tym forum przyjaciół pozostawia się samych :ok: :ok: :ok: :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pon cze 20, 2011 15:48 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

świetna wiadomość :ok: :ok: :ok:

i prezent od Amyszki

amyszka pisze:Banerek dla kotecków :1luvu:

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hfl8q][IMG]http://i.imgur.com/rqXWl.gif[/IMG][/url]



:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon cze 20, 2011 15:53 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Jak wróce do domu, wstawimy Juliśce banerek do podpisu :)
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 20, 2011 20:06 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

:ok: :ok: :ok: Super ,że maluszki znalazły domek.!!!
Cieszę się ,że kocio zdrowieje. Juliśiu i ty dzisiaj radośniejsza. Wielki szacun dla ciebie. :1luvu:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pon cze 20, 2011 20:20 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Juliśka już zaopatrzona w stosowny podpis. :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 21, 2011 7:19 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Zapraszam na bazarek dla kociaków Juliśki http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=129250&start=0

ASK@ pisze:Nie żałuj Forumowiczko grosza
na Juliśki kociaki,
co mają los byle jaki :cry:
Ile razy spojrzysz na siebie w lusterko
pomyślisz: wspomogłam choć jedno futerko :!:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto cze 21, 2011 8:20 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Maluszek został w klinice.Moje wysiłki wtłoczenia mu do buzi choć odrobiny karmy spełzły na niczym.O ile wczoraj wieczorem hanelka nakarmiła go strzykawką,a ja po dwóch godzinach zrobiłam to powtórnie,o tyle dzisiaj rano wszystko zwymiotował.Nie pije,nie sika i jest odwodniony.Weta zaproponowała dalsze leczenie w klinice.Jutro mam się dowiedzieć,co dalej.Reszta gromadki w porządku.Za to moja zazdrośnica,Pusia,wczoraj nawaliła kupsko w przedpokoju.Na znak protestu robi wszystko,aby zwrócić na siebie uwagę.Staram poświęcić jej jak najwięcej uwagi,ale w takiej sytuacji niewiele mam tego czasu.Pojawił mi się nowy problem.Kupiłam dla maluchów najlepszą karmę,a one się na nią wypięły.Przyzwyczajone są do byle czego.Przede wszystkim nie chcą jeść pasztetów.Suchy Babycat też kole w ząbki.Chętnie natomiast piją mleczko.Ślepka już prawie zdrowe.Kilka razy dziennie przemywam świetlikiem i zapuszczam kropelki.Dzisiaj rano odstawiłam numer nie z tej ziemi.Nakarmiłam strzykawką malucha nie tego,co trzeba.Zorientowałam się po jakimś czasie.Maluch zresztą zaraz wszystko zwrócił.Teraz czekam do jutra na decyzję wety i na poprawę zdrowia chłopczyka,Mam cichą nadzieję,że uda się uratować to maleństwo.Jeszcze raz wszystkim Wam serdecznie dziękuję za pomoc życząc wszystkiego co najlepsze. :1luvu:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 21, 2011 9:59 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Julisiu, ja też mam małego tymczasa, który nawet nie spojrzy na suchy BabyCat
ani nic innego suchego. Tylko pasztety by wsuwał.
Powiedz, jakie paszecicki kupiłaś, których Twoje nie jedzą?
Może odkupiłabym od Ciebie dla tego mojego, jeśli to coś, co akurat jemu podchodzi.
Daj znac.
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 21, 2011 10:33 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 21, 2011 10:44 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Juliśka, dopiero co "odchowałam" stadko maluchów, miały około miesiąca, kiedy do mnie trafiły. Dawałam im mleko Felinemilk http://www.biowet-drwalew.pl/index.php?lang=_pl&module=oferta&page=00&id=27&index=01 w Warszawie nie będzie problemu z kupieniem w sklepie zoologicznym lub u weterynarza. Jest ze wszystkich specjalnych mleczek dla kociaków najbardziej wydajne i najchętniej pite. To nie jest tanie mleko, ale wystarcza na długo, a pewnie jutro będziesz mieć pieniądze na koncie na "kociakowy" cel :ok:
A do jedzenia spróbuj im dać po prostu przemrożonego kurczaka, powinny być zadowolone :D
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid, zuza i 39 gości