bozena640 pisze:Siśkowi daruję ale panny powinny same dla urody zieleninę wcinać
Tez sobie wmawiam ,ze powinnam zieleninę,a jednak wolę pizze i temu podobne

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
bozena640 pisze:Siśkowi daruję ale panny powinny same dla urody zieleninę wcinać
Danusia pisze:bozena640 pisze:Siśkowi daruję ale panny powinny same dla urody zieleninę wcinać
Tez sobie wmawiam ,ze powinnam zieleninę,a jednak wolę pizze i temu podobne
bozena640 pisze:Danusia pisze:bozena640 pisze:Siśkowi daruję ale panny powinny same dla urody zieleninę wcinać
Tez sobie wmawiam ,ze powinnam zieleninę,a jednak wolę pizze i temu podobne
u mnie wygodnictwo jest przed rozsądkiem, jak ktoś mi poda jedzenie to nie wybrzydzam i wszystko zjadama później się w spodnie nie mieszczę
Danusia pisze:bozena640 pisze:Danusia pisze:bozena640 pisze:Siśkowi daruję ale panny powinny same dla urody zieleninę wcinać
Tez sobie wmawiam ,ze powinnam zieleninę,a jednak wolę pizze i temu podobne
u mnie wygodnictwo jest przed rozsądkiem, jak ktoś mi poda jedzenie to nie wybrzydzam i wszystko zjadama później się w spodnie nie mieszczę
Ja tak jakiś czas przed szpitalem TZ-ta trochę schudlam, spodnie za duże się porobiły. ale cos widzę ,że z powrotem już sie znowu się zaokrąglam
bozena640 pisze:Danusia pisze:bozena640 pisze:Danusia pisze:bozena640 pisze:Siśkowi daruję ale panny powinny same dla urody zieleninę wcinać
Tez sobie wmawiam ,ze powinnam zieleninę,a jednak wolę pizze i temu podobne
u mnie wygodnictwo jest przed rozsądkiem, jak ktoś mi poda jedzenie to nie wybrzydzam i wszystko zjadama później się w spodnie nie mieszczę
Ja tak jakiś czas przed szpitalem TZ-ta trochę schudlam, spodnie za duże się porobiły. ale cos widzę ,że z powrotem już sie znowu się zaokrąglam
mnie się kiedyś marzyło 50 kg, ale to chyba nierealne przy mojej pracy![]()
pocieszam się że moja koleżanka w pracy jak się rok temu przyjmowała to była chudsza ode mnie a teraz jest grubsza, a ja jakoś się trzymam w swoich ramach
Danusia pisze:bozena640 pisze:Danusia pisze:Ja tak jakiś czas przed szpitalem TZ-ta trochę schudlam, spodnie za duże się porobiły. ale cos widzę ,że z powrotem już sie znowu się zaokrąglam
mnie się kiedyś marzyło 50 kg, ale to chyba nierealne przy mojej pracy![]()
pocieszam się że moja koleżanka w pracy jak się rok temu przyjmowała to była chudsza ode mnie a teraz jest grubsza, a ja jakoś się trzymam w swoich ramach
52kg to ja ważyłam zanim za mąz wyszlam, czyli baaardzo dawno temu. teraz mam dyche więcej,ale bywalo jeszcze wiecej
.Ale ja niska jestem ,to czasem kulke przypominam
bozena640 pisze:kiedyś dobiłam do 64kg, nie mogłam butów zawiązać bo brzuch mi przeszkadzał
rok z koleżanką codziennie chodziłam na godzinne spacery i zrzuciłam 10kg
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 115 gości