Lara - w super DS u AnCia :))

ASK@ pisze:
annskr pisze:Prawdopodobnie wiemy, gdzie jest rodzeństwo Lary - dwa kociaki, czarny i bury....

Chude jak szkielety. Dulencja próbuje je łapać.

No to za maluchy :ok:

Za maluchy :ok:

Dziś byłam u Larci tylko na chwilkę.
Znów dostała rano kroplówkę, a potem sama zaczęła całkiem ładnie jeść.
Nadal bardzo dużo śpi, ale wydaje mi się że odrobinkę przytyła.
I wydaje mi się, że dziś było znów troszkę lepiej.
Kciuki nadal potrzebne :ok:

Maluchy na Wspólnej są naprawdę straszne chudzinki, ale jakoś nie chcą się złapać...

Kciuki za Malutką cały czas trzymamy :ok:

za zdrowie Lary i :ok:

za złapanie rodzeństwa :ok:

Sama je

Teraz już będzie tylko dobrze i coraz lepiej :ok:

Duszek686 pisze:Maluchy na Wspólnej są naprawdę straszne chudzinki, ale jakoś nie chcą się złapać...

Myślę, że Dulencja tak łatwo nie zrezygnuje :ok:

annskr pisze:
Duszek686 pisze:Maluchy na Wspólnej są naprawdę straszne chudzinki, ale jakoś nie chcą się złapać...
Myślę, że Dulencja tak łatwo nie zrezygnuje

Dulencja to twarda zawodniczka. :ok:

Ja wierzę w Jej upór i umiejętności :ok:

dlaczego ja dziś dopiero tu trafiłam :roll:

kciuki trzymam za Larcię i za złapanie jej rodzeństwa :ok:

Kciuki nadal mocno za Larcię trzymam :ok:

Anetko, a jak dzisiaj Malutka?

Lara dziś lepiej

Brzuchol wielki, nie wiem - czy z przejedzenia czy od robali... :roll:

, ale jadła bardzo ładnie i kupal też wreszcie byl zbliżony do "normalnego"
Nadal dużo śpi, nadal płacze troszkę, ale już nie jest szkielecikiem :ok:

Ładnie przytyła, kosteczki jeszcze się czuje, ale to jest nic w porównaniu z tym, co było

Piątek i weekend był naprawdę krytyczny...
W sobotę bałam się, że kicia nie da rady...
Na szczęście - od niedzieli zaczęło się powolutku poprawiać.
I bardzo bym chciała, żeby tak już zostało :ok:

Dziś znów nie mogłam z nią długo siedzieć...
Przyszłam na chwilkę, ponosiłam troszkę na rączkach, wyszłam na świeże powietrze i pokazałam akwarium... Nie bardzo była zainteresowana, chyba jednak nie jest w pełni sił...

Nawet nie wiem, jak dziękować Aniom z lecznicy - CoolCaty, która walczyła o życie malutkiej przez cały weekend i Ani Zmienniczce, która dba o małą od poniedziałku... :1luvu:

Przydałby się domek tymczasowy...
Ja do siebie wziąc nie mogę...

**Adopcje: 10 >>**

Lara - w super DS u AnCia :))

Kto przegląda forum