pilnie szukam podowiedzi - chory kot

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 19, 2011 17:30 pilnie szukam podowiedzi - chory kot

Witam, potrzebuje podowiedzi. Jestem w Dani, lekarz weterynarii jest tu bardzo drogi więc zanim namówię włascicieli kota na przewiezienie go do badania pilnie potrzebuję podpowiedzi lekarza z polski.

Kot starszy okolo 3-4 lat, wychodzący, przybłęda, bez szczepień. Dania- teoretycznie podobno nie ma zagrożenia wścieklizną. OBJAWY: od paru dni tj zaburzenia neurologiczne- kot zrywa się ze snu i biegnie jakby gonił coś- kilkakrotnie, biega i łapie coś czego nie ma, i do tego doszło dzisiaj ślinienie. Zaznaczam że kot łapał kleszcze. jakies podpowiedzi co to mogło by byc?

olka2089

 
Posty: 3
Od: Nie cze 19, 2011 17:18

Post » Nie cze 19, 2011 17:33 Re: pilnie szukam podowiedzi - chory kot

olka2089 pisze:Kot starszy okolo 3-4 lat,

8O to młody kotek przecież...
to może być wszystko. kot może tak reagować na ból(np mogą być chore nerki), a może być coś dużo gorszego. Nikt tak na odległość i bez żadnych badań nie pomoże, nawet świetny weterynarz.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Nie cze 19, 2011 17:38 Re: pilnie szukam podowiedzi - chory kot

Nie wiem jakie jest w Danii faktyczne zagrożenie wścieklizną - ale u kota wychodzącego w Polsce to byłoby pierwsze co można by podejrzewać...

A tak poza tym - cokolwiek to jest, wygląda bardzo nieciekawie i jeśli właściciele mają choć cień szacunku do zwierzaka to powinni z nim jak najszybciej być u lekarza.

Blue

 
Posty: 23942
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie cze 19, 2011 17:41 Re: pilnie szukam podowiedzi - chory kot

Z tego co na szybko wyszukałam w sieci - to w Dani zagrożenie wścieklizną jak najbardziej jest.
Głównie ze strony nietoperzy - z którymi wychodzący kot jak najbardziej może mieć do czynienia.

Blue

 
Posty: 23942
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie cze 19, 2011 17:47 Re: pilnie szukam podowiedzi - chory kot

Dzwonilismy do lekarza weterynarii i powiedziala, że niby nie ma zagrożenia ale jak dla mnie to są objawy typowe dla wścieklizny. w domu sa jeszcze 2 koty, chwilowo nie wpuszczamy kota do domu do czasu aż nie podejmiemy decyzji. czy dzisiaj go zawieźc czy wstrzymac sie do jutra

olka2089

 
Posty: 3
Od: Nie cze 19, 2011 17:18

Post » Nie cze 19, 2011 17:54 Re: pilnie szukam podowiedzi - chory kot

Co rozumiesz przez nie wpuszczamy go do domu??
Jest luzem na podwórku? 8O
Zawiozłabym go do weta dziś - a gdyby z jakiegoś powodu było to niemożliwe, bezwarunkowo trzymałabym biedaka w zamknięciu - żeby nikomu nie zagroził i żeby nie zniknął - bo wtedy potwierdzenie/wykluczenie wścieklizny stanie się niemożliwe, a on przecież miał kontakt z ludźmi, zwierzętami - każde z nich będzie musiało być traktowane jako potencjalnie zagrożone.

W Polsce takie zwierzę, z takimi objawami, wychodzące, byłoby z marszu traktowane jako podejrzane o wściekliznę. W kraju gdzie wścieklizna jest rzadka może być to zlekceważone.

Tak czy owak - ryzyko jest.
A nawet jeśli to coś innego - to kocurek jest poważnie chory. Potrzebuje pomocy lekarza.

Blue

 
Posty: 23942
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie cze 19, 2011 18:00 Re: pilnie szukam podowiedzi - chory kot

Tu w okolicy w niedziele maja nieczynne gabinety a szpital dla zwierzat jest daleko. nie no zamknięty jest w pomieszczeniu i nie wpuszczammy go zeby kontakty z nami i kotami nie mial

olka2089

 
Posty: 3
Od: Nie cze 19, 2011 17:18




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Patrykpoz, szalucpol1970 i 84 gości