Szukam FIVków i trudnoadopcyjnych do wypromowania :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie cze 19, 2011 8:52 Re: Szukam FIVków i trudnoadopcyjnych do wypromowania :)

To ja nieśmiało poproszę o wypromowanie mojego dwupaku.Śliczne, kochane, mają bezobjawową białaczkę (PCR), są zdrowe, wesołe, szczęśliwe.Bardzo się lubią.
viewtopic.php?f=13&t=122290
viewtopic.php?f=13&t=121658
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56154
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 19, 2011 11:15 Re: Szukam FIVków i trudnoadopcyjnych do wypromowania :)

:kotek:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie cze 19, 2011 11:49 Re: Szukam FIVków i trudnoadopcyjnych do wypromowania :)

Dzień dobry!
A ja poprosze o Brysia.FELV+ Mozna wykorzystać tekst z pierwszej strony.On pilnie domu potrzebuje.
viewtopic.php?f=1&t=126216
Ostatnio edytowano Nie cze 19, 2011 12:06 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie cze 19, 2011 11:57 Re: Szukam FIVków i trudnoadopcyjnych do wypromowania :)

Dobrze, jak tylko się zainstaluję na wsi ;)

Tymczasem dziś - Bambaryłka (tekst przesłany :1luvu: )
http://www.koty.pl/sos/art207,bambarylk ... kota-.html

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie cze 19, 2011 12:42 Re: Szukam FIVków i trudnoadopcyjnych do wypromowania :)

Sis, czy to znaczy,że zajmiesz się Czarusiem i Marusią? Czy potrzebujesz tekstu? Ich sytuacja nie jest tragiczna, nie wyrzucam ich, ale długo już są u mnie, powinny być w swoim domu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56154
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 19, 2011 15:10 Re: Szukam FIVków i trudnoadopcyjnych do wypromowania :)

Edit. NIEAKTUALNE!!!!-Bianka znalazła dom! :D :D :D
W wątku Bianeczki jest jej cała historia ze zdjęciami w pierwszym poście-gdybyś kiedyś znalazła chwilkę czasu..... :(

Piękna,biała, z akcentami rudości-Bianka.
Kochana i rozpieszczana jedynaczką, miała swoją Panią, starszą , schorowaną .
Miała dom tylko dla siebie........
Nagle wszystko się skończyło, Pani umarła, dzieci zlikwidowały mieszkanie, a Bianka została-na ulicy, bo dzieci jej ze sobą nie zabrały :( :( :(
Zobaczyłam ja pewnego dnia, gdy jechałam z Maszą do wetki-obecnie w DS u Emilka77 :1luvu: :1luvu: :1luvu: -koteczka kręciła się na przystanku BUS-ów, wspinała się na łapkach do ludzi, ale oni ją odganiali :cry: :cry: :cry:
Próbowała nawet wskoczyć do Bus-a za ludźmi,ale nikt nie chciał jej wziąć!
Poszłam do pracowni,wzięłam karmę i dałam koteczce-jadła,mruczała i ugniatała jednocześnie próbując łasić mi się do rąk!
Była strasznie brudna,brzuszek zwisał jej jak po wykoceniu.
Powzięłam decyzję,że jak tylko Maszka pojedzie do Emilki-biorę ją na DT!
Tak też się stało-zabrałam koteńkę do domu, dałam jej imię-Bianka,bo choć wcale na białą w tym momencie nie wyglądała, to w jej futerku była zapowiedź przepięknego wyglądu-białej , puchatej ślicznoty!

Obrazek

Od razu pojechała do wetki na przegląd-nie była kotna, nie była po wykoceniu(czego sie obawiałam widząc obwisły brzuszek)-po prostu bardzo szybko schudła, a była wcześniej najwidoczniej tłuściutka.Nie dziwota, bo jak dowiedziałam się później od mojego taksówkarza, który mieszka w pobliżu dawnego domku Bianki-koteńka błąkała się na mrozie ok 2,5 miesiąca!
Została odpchlona,odrobaczona, a za kilka dni-sterylka.

Obrazek


Wszystko szło świetnie, do czasu jak brzuszek nie zaczął się goić i ruchliwość Bianki się zwiększyła, bo przyzwyczaiła się do kubraczka-zaczęło się wylizywanie barków-tuż przy mankietach kaftanika-myślę sobie-przejdzie jej , jak zdejmę kaftan-gdy zdjęłam zaczął się koszmar!!!!!-wylizała sobie coraz to większe płaty sierści!
Po konsultacji z wetką-założyłam jej klosz, by nie lizała, niestety-po kilku dniach, gdy sierść zaczęła odrastać, zdjęłam klosz i zaczęło się od nowa!
Wetka badała ja bardzo długo-oglądała sierść pod mikroskopem, czesała gęstym grzebykiem, by sprawdzić, czy w naskórku są jakieś zmiany-nic!-no kompletnie nic!!!!
Zamówiłam felivay'a potem drugie opakowanie sprezentowała mi Betaka(Beatko-wielkie dzięki!), ale zmiana nastąpiła tylko w stosunku do rezydentów-przestała się ich bać, a zaczęła atakować!-zwłaszcza Antośkę!
O ile z Karą i Ptysiem jest jako taka zgoda-o tyle Antosia jest przez nią strasznie gnębiona-prawie cały czas spędza na lodówce, lub na parapetach(miejsca dla Bianki niedostępne-jest tłusta i ciężka :oops: )
Bianka jest miła, daje buziaczki za każdym razem, gdy się nad nią pochylam, nie lubi co prawda czesania, ale głaskanie i mizianie ubóstwia!
Nie wiem ile może mieć lat-siekacze wypadły-miała tragiczny stan zapalny i zniekształcone dziąsła-jakby wada rozwojowa), ale pozostałe ząbki są białe i nie ma kamienia, więc jest raczej dość młoda.
Muszę-no po prostu muszę znaleźć jej dom-dom bez kotów, dom wyrozumiały i cierpliwy.Wiem,że to teraz prawie beznadziejna sprawa, bo sezon kociakowy w pełni, ale może znów zdarzy się forumowy cud?-może poruszy czyjeś serce?

Dopóki śmierć nas nie rozłączy....-rozłączyła... :cry: :cry: :cry:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Wto cze 28, 2011 5:41 przez kropkaXL, łącznie edytowano 2 razy
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie cze 19, 2011 17:11 Re: Szukam FIVków i trudnoadopcyjnych do wypromowania :)

ASK@ pisze:Dzień dobry!
A ja poprosze o Brysia.FELV+ Mozna wykorzystać tekst z pierwszej strony.On pilnie domu potrzebuje.
viewtopic.php?f=1&t=126216


Tekst o Bryniu, o którym wspomniała ASK@

Jestem Bryś.Jestem chory.Umierałem w schronisku lecz, Basia jak to mówi wyciągnęła mnie za ogon. Leczy,kocha i czasem płacze nade mną,że jestem sam .
Ja jednak nieśmiało mogę powiedzie, że jestem trochę szczęśliwy. Tak ociupinkę. Już prawie zapomniałem jak to jest być kotem radosnym. Chwalą, że jestem kontaktowy i towarzyski, że szybko aklimatyzuję się.
Znów polubiłem wiele rzeczy. Lubię ludzi, nawet bardzo ich lubię. Lubię siedzieć na kolanach i czuć głaszczącą dłoń na moim ciałku. Widzieć uśmiech w oczach gdy zaczynam mruczeć czy barankować. Lubię ganiać za piłeczkami, myszkami, papierkami… Och, jak ja to lubię. A jak lubię bawić się z każdym kto tylko chce mi towarzyszyć! To taka wielka frajda i przyjemność. Kot czy człowiek jest mi wszystko jedno. Byleby bawić się, bawić… Najbardziej lubię spać w łóżku. Czuć ciepły policzek przy moim futerku. Mogę tak leżeć i mruczeć, wyciągać się, ugniatać nóżkami. I znów mam pełną miseczkę. I pełny brzuszek.

Zaczynam marzyć. A taki kot jak ja nie powinien tego robić. Bo jestem niczyj! Bo jestem wybrakowany! Piękny pysio ,duże ciałko a w środku siedzi paskudne choróbsko. No kto mnie zechce?Co z tego,ze mogę żyć długo,że mogę dać wiele szczęścia domkowi,że mogę kochać swego Dużego całym swym kocim serduchem?

Często marzę! To silniejsze ode mnie. Marzę o własnym Domu. Należę do kogoś kto mnie kocha. Marzę o pieszczotliwym wymawianiu mojego imienia, wspólnie oglądanej telewizji ,przytulania się w nocy. Marzę o zabawach i pomruczankach…
Mam czasem taki sen. Zapada noc, zamykam oczy i wypełza TEN sen.Z najskrytszych zakamarków mego serca.
Chodzę po moim mieszkaniu a pazurki uderzają o podłogę.Widzę moje posłanko. Idę sprawdzić co pozostało w moich miseczkach dobrego. Od niechcenia pacnę ,poturlam mijane zabawki. Mam ich dużo i są wszędzie. Idę do okna, na parapet, na swój kocyk położony na nim. Wskakuję do niego i sadzam pupę. Wyglądam na świat, przypatruję się latającym ptaszkom.I czekam,czekam... Czekam na zgrzyt klucza w zamku. Jestem zawsze pierwszy. Szybko wybiegam na przywitanie wracających domowników. Ocieram się o nogi, witam każdego. Mój widok wzbudza radość na ich twarzach. Zagadują , pochylają się z uśmiechem i drapią mnie za uchem. Jestem taki szczęśliwy. A potem…budzę się.

Czy to grzech, że tak bardzo pragnę mieć swoje miejsce na tym świecie w czyimś sercu?
Przecież to tylko marzenie! Tylko?!
Wierzę,że gdzieś tam ,jest serce co bije tylko dla mnie. I kiedyś się spotkamy.


Fotki Brynia

Jeszcze ze schroniska
Obrazek Obrazek

Już z DT
Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Bryniu znajduje się teraz w grzecznościowym DT u koleżanki forumowej horacy7

wiek
2-3 lata

co mu dolega
wynik dodatni testów PCR. Bryś ma FELV

charakter
Cudowny, miodowo karmelowy burasek. Miziasty, barankujący, wita człowieka przy drzwiach, dopomaga się pieszczot. To taki duży, dostojny kot, a jednocześnie przylepa. Kot kanapowiec. Niekłopotliwy. Potrzebuje tylko człowieka dla siebie po tym jak żył w schronisku. Bez problemu dogaduje się z psem i innymi kotami.

Jeśli dom pokocha Brynia, jesteśmy w stanie dostarczyć go w dowolone miejsce w Polsce.


EDIT - Info od horacy7 - "Uzupełniam jeszcze kontakt do wolontariuszki zajmującej się Brysiem czyli mnie tel.784-016-809 lub mail bkozlowska12 @wp.pl Kot powinien byc kotem niewychodzącym ,w tej chwili wymaga karmy weterynaryjnej ze względu na drażliwy przewód pokarmowy po prostu czasami ma biegunki.Charakter ideał,spokojny,proludzki,uwielbia psy."
Ostatnio edytowano Nie cze 19, 2011 18:16 przez po_prostu_kaska, łącznie edytowano 1 raz
po_prostu_kaska
 

Post » Nie cze 19, 2011 17:56 Re: Szukam FIVków i trudnoadopcyjnych do wypromowania :)

Zaznaczam :kotek: :kotek:
mam koteczkę,która straciła łapkę i pół ogonka

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Nie cze 19, 2011 17:59 Re: Szukam FIVków i trudnoadopcyjnych do wypromowania :)

Uzupełniam jeszcze kontakt do wolontariuszki zajmującej się Brysiem czyli mnie tel.784-016-809 lub mail bkozlowska12 @wp.pl Kot powinien byc kotem niewychodzącym ,w tej chwili wymaga karmy weterynaryjnej ze względu na drażliwy przewód pokarmowy po prostu czasami ma biegunki.Charakter ideał,spokojny,proludzki,uwielbia psy.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie cze 19, 2011 19:55 Re: Szukam FIVków i trudnoadopcyjnych do wypromowania :)

Bardzo kibicuję Brysiowi, kocham buraski! Brysiu, za domek :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56154
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 25, 2011 8:12 Re: Szukam FIVków i trudnoadopcyjnych do wypromowania :)

Obrazek
"Matka" -wiek -ok.2-2,5 roku;w nieznanych okolicznościach straciła kawałek lewej tylnej łapki i pół ogonka;
mój wątek viewtopic.php?f=1&t=114897
kontakt do mnie lubietruskawki1@wp.pl
tel.604 438 803

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Nie cze 26, 2011 11:56 Re: Szukam FIVków i trudnoadopcyjnych do wypromowania :)

Dziś o Bryniu na głównej:
http://www.koty.pl/sos/art209,minelo-ki ... ryniu.html
I promocja na fb:
http://www.facebook.com/Kotypl
(udostępniajcie)

Gotowy tekst bardzo mi pomógł, dziękuję :)

Kocięta i kolorowa - wkrótce.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie cze 26, 2011 12:22 Re: Szukam FIVków i trudnoadopcyjnych do wypromowania :)

Sis pisze:Dziś o Bryniu na głównej:
http://www.koty.pl/sos/art209,minelo-ki ... ryniu.html
I promocja na fb:
http://www.facebook.com/Kotypl
(udostępniajcie)

Gotowy tekst bardzo mi pomógł, dziękuję :)

Kocięta i kolorowa - wkrótce.

Dziękuje w imieniu Brysia.


Sis kolorowa szylka od J.D. ma ogłoszenie.Może by tekst pomógł choc troszke w pisaniu.Zaraz wrzuce.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie cze 26, 2011 12:25 Re: Szukam FIVków i trudnoadopcyjnych do wypromowania :)

J.D. pisze:Obrazek
"Matka" -wiek -ok.2-2,5 roku;w nieznanych okolicznościach straciła kawałek lewej tylnej łapki i pół ogonka;
mój wątek viewtopic.php?f=1&t=114897
kontakt do mnie lubietruskawki1@wp.pl
tel.604 438 803



Ogłoszenie ,co prawda rodzinne.Ale wstęp i zakończenie ogólne.
Co prawda wszystkie dziewczyny mimo urody mogą być/są trudno adopcyjne z powodu przejść.
Jesli pisadło coś pomoze to fajnie.
adopcje/index.php?p=10578
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie cze 26, 2011 13:24 Re: Szukam FIVków i trudnoadopcyjnych do wypromowania :)

Na wyjeździe mam tragiczny net, płatny dodatkowo od transferu :( Dlatego proszę o wyrozumiałość i najlepiej podsyłanie tesktów i zdjęć - może być tutaj. Przekopiuję.
Tak będzie na pewno szybciej :oops:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości