Henryk już u PcimOlki, teraz musi być lepiej!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 17, 2011 21:46 Re: HENIEK "SIĘ ZEPSUŁ" - NERKI - BŁAGA WAS O ŻYCIE!

suche trzeba woda zalac i troche poczekac (2-3 godzin) :wink:
moge podeslac 2 rodzaje (Trovet i Purina) nerkowego suchego, nic wiecej :(

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt cze 17, 2011 22:10 Re: HENIEK "SIĘ ZEPSUŁ" - NERKI - BŁAGA WAS O ŻYCIE!

Beata pisze:suche trzeba woda zalac i troche poczekac (2-3 godzin) :wink:
moge podeslac 2 rodzaje (Trovet i Purina) nerkowego suchego, nic wiecej :(

Beata Heniek nie jada suchego z założenia, on się nim dławi, kombinowałam, by zjadł cokolwiek...
Ale tak na próbę chętnie przyjmę, bo może z takim sobie poradzi i zatrybi
najszczesliwsza
 

Post » Pt cze 17, 2011 22:46 Re: HENIEK "SIĘ ZEPSUŁ" - NERKI - BŁAGA WAS O ŻYCIE!

Aga jestem tu codziennie. Henio to imiennik mojego Taty, wiec mam do niego wielka slabosc. Niestety nie umiem pomoc, moge tylko kciuki trzymac i wspierac myslami.
magdajedral
 

Post » Sob cze 18, 2011 1:21 Re: HENIEK "SIĘ ZEPSUŁ" - NERKI - BŁAGA WAS O ŻYCIE!

Będę się bawić w pobieranie kupy Heniowej.
TŻ znalazł gówienko u nas w pokoju pod jego spodniami...
Gówienko czarne i smród taki.... nie normalny.
najszczesliwsza
 

Post » Sob cze 18, 2011 9:33 Re: HENIEK "SIĘ ZEPSUŁ" - NERKI - BŁAGA WAS O ŻYCIE!

Wczoraj zakupiłam Heniowi 12 saszetek Royala za 56 zł.
najszczesliwsza
 

Post » Sob cze 18, 2011 10:03 Re: HENIEK "SIĘ ZEPSUŁ" - NERKI - BŁAGA WAS O ŻYCIE!

a jak z nim? troche lepiej? biedny kotek
a ma jakies bazarki?
gerardbutler
 

Post » Sob cze 18, 2011 10:05 Re: HENIEK "SIĘ ZEPSUŁ" - NERKI - BŁAGA WAS O ŻYCIE!

gerardbutler pisze:a jak z nim? troche lepiej? biedny kotek
a ma jakies bazarki?



Bazarek filmowy Henia :)
Henio powiedział, że widział już wszystkie te filmy, więc mogę je opchnąć ;)
viewtopic.php?f=20&t=129139
najszczesliwsza
 

Post » Sob cze 18, 2011 14:03 Re: HENIEK "SIĘ ZEPSUŁ" - NERKI - BŁAGA WAS O ŻYCIE!

Jest gorzej :crying:

Biochemia (taka bardzo, bardzo uboga)
UREA 125 mg/dl
CREA 4,09 mg/dl
K 5,20
najszczesliwsza
 

Post » Sob cze 18, 2011 22:39 Re: HENIEK "SIĘ ZEPSUŁ" - NERKI - BŁAGA WAS O ŻYCIE!

Wiekszosc naszych kotow nerkowych je to co chce, glownie karme nienerkowa. Jesli poczytasz dokladniej watek kotow nerkowych - poza roznymi rozwazaniami skad ten pomysl - zobaczysz, ze koty jedzace "zwyczajne" jedzenie czuja sie dobrze, sa zadowolone i szczesliwe. Wiekszosc z nas stosuje oczywiscie lek obnizajacy poziom fosforu - bo karmy nerkowe maja jego obnizona zawartosc, ale poza tym nie pilnujemy diety...
Moze warto o tym pomyslec ? Karma nerkowa jest b.droga, a zdaniem np.mojego veta - nie jest warunkiem niezbednym leczenia kota. Zreszta tylko niewielki % kotow chorych na nerki chce jesc to jedzenie...

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 19, 2011 8:59 Re: HENIEK "SIĘ ZEPSUŁ" - NERKI - BŁAGA WAS O ŻYCIE!

zgadzam się z Miodalik. Mój Białasek nie chce jeść karmy nerkowej, ewentualnie czasem suchego renala ruszy, ale suche to nie zawsze jada ze względu na problemy z dziąsłami. mokre próbowałam już różne: renal jest nie do jedzenia, purina również, od czasu do czasu kocię łaskawie skubnie hillsa. Jako że Białasek prawie całe życie był na dworzu dzikim kotkiem, miał problemy z przestawieniem się na karmę kocią, dlatego długi czas gotowałam mu udka kurczaka lub ogólnie stricte ludzkie jedzenie. Po karmach kocich długi czas miał biegunkę, która też pewnie spowodowana była stresem w związku ze zmianą miejsca i tym że mój ex go nie akceptował. Białasek jest u mnie od grudnia. Od tego czasu bardzo się zmienił, oswoił się, je też już karmę kocią, ale nie nerkową.Od czasu do czasu lubi wsunąć gerberka, ale też nie każdego (ma ulubione smaki :) ) i oczywiście ludzkie jedzonko wciąż jest mniam mniam, jak np: pasztet, udka, pierś najchętniej pieczona (tego ostatniego boję się mu dawać, ale od czasu do czasu czemu nie, a wsuwa aż mu się uszka trzęsą :) ), czasem surowe mięsko. Po konsultacjach z lekarzem uznałam, że owszem lepsze było by jedzonko nerkowe, ale jak stwierdziła pani doktor, lepiej żeby jego życie było smaczne i szczęśliwe, niż dietetyczne i głodówkowe (a nawet po głodówce nie wiem czy zjadłby cos, czego nie lubi,znając kocią naturę, to pewnie nie ;) ). Wyniki badań Białaska są w miarę stabilne. Ostatnio tylko kreatynina podskoczyła o jakieś 0,3 (z 2,7 do 3), ale przy tej chorobie trzeba mieć świadomość, że będzie się pogłębiać, a my możemy ją tylko spowolnić. dodam, że moje kocię czuje się bardzo dobrze, mimo że ostatnio doświadczył trochę stresu. Na razie nie dostaje żadnych leków, tylko co drugi dzień ma kroplówę po około 150, czasem 200 ml. Najważniejsze to chyba pogodzić się z chorobą i traktować kota normalnie. i może ktoś mnie zakrzyczy i będzie innego zdania, ale ja bym dawała Heniowi to na co ma ochotę. zdaje się, że na jakimś zdjęciu pił barszczyk :) czyli chłopak lubi obiadkowe jedzonko. To że ma biegunkę czy wymiotuje może wynikać ze stresu, zmiany diety. Na przyzwyczajenie potrzeba czasu i cierpliwości. Też doświadczałam biegunek, wymiotów, kuweta niekoniecznie od razu poszła w użytek. Teraz jak obserwuję Białaska, który w końcu mi zaufał, obdarzył uczuciem i nawet znosi dzielnie kroplówy (a to też swego czasu stanowiło problem) jestem po prostu przeszczęśliwa. Kot musi poczuć się kochany i miejmy nadzieję, ze Twój facet też go zaakceptuje, bo to w asymilacji kota ma chyba podstawowe znaczenie :) powodzenia i uszy do góry :) trzymam :ok: za Ciebie, Henia i domową atmosferę :)

putto

 
Posty: 48
Od: Pt cze 17, 2011 18:21

Post » Nie cze 19, 2011 9:25 Re: HENIEK "SIĘ ZEPSUŁ" - NERKI - BŁAGA WAS O ŻYCIE!

Dziś Henio rzygnął zupełnie niestrawionym Royalem, jadł to to wczoraj ok. 21 a przed chwilą hafcik.

Heniek to pewnie rzyga z zakłaczenia, bo co się umyje to haft z sierścią. No i robale ma pewnie.
Z robalami będzie problem, bo w sierpniu moje koty mają termin szczepienia i przed nim muszę je odrobaczyć, a jak mam to niby zrobić, jak Henia nie można?
najszczesliwsza
 

Post » Nie cze 19, 2011 9:33 Re: HENIEK "SIĘ ZEPSUŁ" - NERKI - BŁAGA WAS O ŻYCIE!

putto pisze:.... Najważniejsze to chyba pogodzić się z chorobą i traktować kota normalnie. i może ktoś mnie zakrzyczy i będzie innego zdania, ale ja bym dawała Heniowi to na co ma ochotę. ....

Jedna uwaga. Przy takim postępowaniu konieczne jest monitorowanie poziomu fosforu, a właściwie współczynnika wapniowo-fosforowego, który powinien być utrzymany <55 jeśli mnoży sie wartości wyrażone w mg/dl. Zalecany przez IRIS poziom fosforu < 5mg/dl dla 3 stage. Dlatego myślę, ze rozsądnie było by kupić Alusal (nie do ssania) i dodawać Heńkowi 1/4 sproszkowanej tabletki na 100g jedzonka.
Gdyby był znany poziom wapnia, można ew. myśleć o Ipakitine.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 19, 2011 10:08 Re: HENIEK "SIĘ ZEPSUŁ" - NERKI - BŁAGA WAS O ŻYCIE!

Na 16 z Heniem do weta, rzygi wodą, rzygi jedzeniem, wodna biegunka, bo pienista kupka była w kuwecie, a kupka wodnista jest pod łóżkiem, zaraz tam wpełzam, Heniek ma całą dupkę mokrą, brudną, śmierdzącą... Heniek wygląda, jakby imprezował całą noc...
Czy ma ktoś pożyczyć na weta z ING banku? (piszę tu i w wątku Henia i obdzwaniam kogo się da)
najszczesliwsza
 

Post » Nie cze 19, 2011 11:24 Re: HENIEK "SIĘ ZEPSUŁ" - NERKI - BŁAGA WAS O ŻYCIE!

ja niestety mam w inteligo. sama w tym miesiącu nie stoję najlepiej, ale może jakąś małą sumkę w granicach dwóch dyszek uda mi się przelać. tyle że doszłoby dopiero jutro i na weta to trochę mało, chyba że ktoś jeszcze by coś dorzucił?

putto

 
Posty: 48
Od: Pt cze 17, 2011 18:21

Post » Nie cze 19, 2011 11:27 Re: HENIEK "SIĘ ZEPSUŁ" - NERKI - BŁAGA WAS O ŻYCIE!

putto dzięki!
Kasa dla Henia jest, tylko dojdzie do mnie jutro, dziś muszę mieć gotówkę po prostu...
najszczesliwsza
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, zuza i 63 gości