made by kociaki --------- bazarek dla kociaków Juliśki

Zapraszam na bazarek przeznaczony na potrzeby czterech kociaków, które Juliśka przygarnęła z dobroci serca http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=122913&start=570
Wątek maluchów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=129304

ASK@ pisze:Nie żałuj Forumowiczko grosza
na Juliśki kociaki,
co mają los byle jaki
Ile razy spojrzysz na siebie w lusterko
pomyślisz: wspomogłam choć jedno futerko

Przedmiotem licytacji są naszyjniki wykonane przeze mnie przy bardzo zaangażowanej pomocy ze strony kotów:

Obrazek

Czas trwania licytacji - 3 dni od daty pojawienia się pierwszej oferty. Koszt wysyłki to 5 zł.

Tak więc, od kotów dla kotów:

1. naszyjnik z naturalnych czerwonych korali i metalowych elementów w kolorze srebra,
w najszerszym miejscu 2,3 cm, długość po zapięciu 49 cm
cena wywoławcza :arrow:

10 zł
Alata :arrow:

10 zł (bardzo dziękujemy :1luvu:

)
Thorkatt :arrow:

15 zł (bardzo dziękujemy :1luvu:

)
Alata

20 zł (bardzo dziękujemy :1luvu:

)
Izaz

22 zł (bardzo dziękujemy :1luvu:

) ZAKOŃCZONE

2. naszyjnik z koralowca (kolor Angel skine), opalitów i agatów oraz metalowych elementów w kolorze srebra,
w najszerszym miejscu 1,9 cm, długość po zapięciu 44 cm
cena wywoławcza :arrow:

10 zł
zakończenie licytacji we środę 22 czerwca o 13.00
Kiwi :arrow:

20 zł (bardzo dziękujemy :1luvu:

)
Panikota :arrow:

25 zł (bardzo dziękujemy :1luvu:

)
Izaz

26 zł (bardzo dziękujemy :1luvu:

) ZAKOŃCZONE

3. naszyjnik z drewnianych i lnianych korali, na bawełnianym sznurku,
w najszerszym miejscu 3,4 cm, długość po zapięciu 53 cm
cena wywoławcza :arrow:

10 zł;
Kwinta :arrow:

20 zł (bardzo dziękujemy :1luvu:

)ZAKOŃCZONE

3. naszyjnik z drewnianych i lnianych korali, na bawełnianym sznurku - 20 PLN

kwinta pisze:3. naszyjnik z drewnianych i lnianych korali, na bawełnianym sznurku - 20 PLN

bardzo dziękujemy :1luvu:

Najdalej jutro będą zdjęcia kociaków, dla których jest bazarek :ok:

Piękne naszyjniki, a pomoc dla kociaków i Juliśki jest naprawdę bardzo potrzebna

Proszę nr 1 - na razie za wywoławczą

Za koteczki :ok:

alata pisze:Proszę nr 1 - na razie za wywoławczą
Za koteczki

Bardzo dziękujemy, jesteś kochana :1luvu:

Juliśka pisze:Cześć!
Nie powinnam się skarżyć,bo decyzję o przyjęciu sześciu maluchów podjęłam świadomie,jako osoba dorosła i odpowiedzialna.Okazuje się jednak,że świadomość to nie wszystko.Przeceniłam swoje możliwości,a co najważniejsze,nie wzięłam pod uwagę zmian zachowania moich stałych rezydentów.Któreś z nich sika wszędzie gdzie się da,ostatnio do szafy.Kaśka stała się bardziej agresywna i przy każdej okazji atakuje pozostałych.Na domiar złego jeden z czterech młodszych maluchów zachorował.Od dwóch dni wymiotuje żółcią,nie je,nie pije,jest osowiały i bardzo się o niego martwię.Byłam z nim dwukrotnie u weta,dostał antybiotyk i lek przeciw wymiotny,a dzisiaj inny wet stwierdził,że to robale pustoszą organizm.Jeśli sytuacja się nie poprawi do wieczora,mam z nim przyjść.Jeśli potrzebne będą dodatkowe badania to leżę i kwiczę.Okazało się,że mamy jeszcze talony na leczenie kotów,ale zabrakło pieniędzy.Pociesza mnie tylko fakt,że dwoje starszych maluchów ma się dobrze i są cudowne.To dwie koteczki,w których już się zakochałam i jak na razie nie ma z nimi kłopotu.W nocy prawie nie sypiam,bo to najlepszy czas do zabawy.Proszę,Dziewczyny,pomóżcie mi,może i ja będę mogła w przyszłości odwdzięczyć się Wam.Jestem u kresu wytrzymałości.Może w innym czasie udało by się znaleźć odpowiednie domki,ale nie wzięłam pod uwagę faktu,że to okres przed urlopami i ciężko będzie,a im kotki starsze tym trudniej będzie dla nich o domki.

Juliśka to człowiek o złotym sercu. Nigdy nie odwróci się od kociego nieszczęścia. Nie pozwoliła zginąć kociakom. Teraz ma cztery własne koty + sześć uratowanych kociąt + jedną emeryturę.
Naprawdę potrzebuje pomocy, choć nawet nie przyszłoby jej do głowy poprosić o cokolwiek.