Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Sob cze 18, 2011 12:12 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

Basia, wiesz, że ja jak tylko bym mogła to trzecią sztukę kota z miłą chęcią bym wzięła :lol: I Tajfun vel Torpeda miałby z kim się ganiać :) Ale niestety, na razie to nie przejdzie ;)
po_prostu_kaska
 

Post » Sob cze 18, 2011 12:21 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

po_prostu_kaska pisze:Basia, wiesz, że ja jak tylko bym mogła to trzecią sztukę kota z miłą chęcią bym wzięła :lol: I Tajfun vel Torpeda miałby z kim się ganiać :) Ale niestety, na razie to nie przejdzie ;)
Kasiu wiem tak tylko napisałam ja też pewnie miałbym całe stado cudownych futrzaków. :1luvu:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob cze 18, 2011 12:39 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

Kurcze Kasiu tu próbowałam wkleić zdjęcia lecz się nie otwierają niestety.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob cze 18, 2011 13:21 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

Basia, masz te zdjęcia już zrzucone na komputer?
po_prostu_kaska
 

Post » Sob cze 18, 2011 15:04 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

po_prostu_kaska pisze:Basia, masz te zdjęcia już zrzucone na komputer?
Kasiu tak mam syn już zrzucił tylko teraz gdzieś wybył.Ja wróciłam ze schroniska i mam ......Wyślę fotki maluchów ze schroniska i nowych kotów,chociaż z wrażenia niewielu zrobiłam zdjęcia.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob cze 18, 2011 15:09 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

Jest jeszcze w schronisku Przylepa?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob cze 18, 2011 15:11 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

Wklejam częściowo uzupełnione rozliczenie kotów ze Szczytna w dt smarti.
W poście zawarty jest też koszt utrzymania kotow ktory całkowicie jest pokrywany przez smarti. W koszty utrzymania NIE są wliczone koszty paliwa, kuwet, łopatek, miseczek, kocykow itp akcesoriow, dodatkowych transporterków itp.

:flowerkitty: :flowerkitty: Koty ze Szczytna :flowerkitty: :flowerkitty:

wpłaty
5.05 - taizu - 200zł
6.05 - sebow - 200zł
30.05 - taizu - 30zł
14.06 - taizu - 60zł
otrzymanme wplaty: 490zł
wydatki
6.05 - karma animonda kitten 15kg - 155zł
9.05 - przegląd wet - 160zł (sześć maluchów, Funia, Syjamka i Cała Bura :D )
- przegląd wet - 130zł (trzy grzybki :wink: )
10.05 - wet - 145zł (4 kontynuacja leczenia, 4 pierwszy przegląd)
11-13.05 - wet - 195zł
:arrow: 11 kotów dorosłych - odrobaczanie - 330zł
:arrow: 6 kociąt - milbemax - 55zł
:arrow: leczenie 4 dorosłych kotów - zastrzyki - 700zł
:arrow: 3 tuby oridermyl - 180zł
:arrow: atecortin 2op - 50zł
:arrow: leki na biegunkę dla wszystkich - 80zł
koszty leczenia: 1580zł
RAZEM: do zapłacenia w lecznicy - 1090zł stan na 14.06 - wpłaty, 26.05 - koszty leczenia
Należy tu doliczyć koszty leków, które koty dostały juz po tym, jak w dt zamieszkał wet (od 27 maja) - ponieważ leki sa kredytowane to ich koszt jest na razie zapisany w zeszycie weta. Od tej pory, w zamian za niepłacenie za wynajęcie mieszkania (co jest zyskiem około 2tys w Warszawie) wet pobiera opłatę tylko za zastosowane leki i szczepionki, oczywiście po cenach hurtowych a nie cenie w gabinecie weterynaryjnym.

Ponadto: koszty utrzymania kotow ze Szczytna w dt:
w dt przebywa 11 kotów dorosłych oraz 10 kociąt.
Koszt utrzymania jednego kota dorosłego: 112zł miesięcznie
Koszt utrzymania jednego kociaka: 97zł
w kosztach utrzymania są: karma sucha, karma mokra. żwirek, beta-glukan, f-lysina, mleko dla kociat Beaphar.
Należałoby jeszcze doliczyć koszty paliwa na wyjazdy do weta, koszt kuwet, łopatek itp akcesoriów.
Trzeba wiedzieć, ze smarti przy pomocy wielu osob oraz własnych kontaktow ma możliwość kupowania wielu rzeczy po znacznie niższych cenach, np. wprost z hurtowni i to jeszcze "po znajomości" tak więc koszt utrzymania kota w dt jest naprawdę zdecydowanie niski.

Koty ze Szczytna przyjechały do dt smarti 7 maja.
7.5 - 7. 06 11 dorosłych x 112zł = 1232zł
7.5 - 7. 06 10 kociąt x 97zł = 970zł
8.6 - 18.6 11 dorosłych x 3,73zł /dzień x 11 dni = 451,33zł
8.6 - 18.6 10 kociąt x 3,23zł/dzień x 11 dni = 355,30zł

W sumie koszty utrzymania dorosłych i kociąt do 18. czerwca wynoszą 3008,63zł - koszty te pokrywa smarti.

Łącznie na koty ze schroniska w Szczytnie smarti wydała (w ciągu miesiąca i 10 dni) 4588,63zł co po odjęciu otrzymanych wpłat w wysokości 490zł daje kwotę 4098,63zł


Zrobienie tak dokładnego rozliczenia jest wynikiem zarzutów zbyt małego zaangażowania finansowego w koty ze Szczytna ze strony smarti. Uważam, ze teraz macie pełen obraz sytuacji.
Ostatnio edytowano Sob cze 18, 2011 15:32 przez Marzenia11, łącznie edytowano 2 razy
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob cze 18, 2011 15:15 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

Marzenia11 pisze:Jest jeszcze w schronisku Przylepa?
Tak Przylepa jest w schronisku.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob cze 18, 2011 15:18 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

horacy 7 pisze:
Marzenia11 pisze:Jest jeszcze w schronisku Przylepa?
Tak Przylepa jest w schronisku.


w jakim jest stanie?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob cze 18, 2011 15:30 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

Myślę ,ze jej stan jest stabilny ,wygląda i zachowuje się tak jakim wcześniej.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob cze 18, 2011 15:32 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

ma ropę w oczach, kk i tego guzka przy uszku o ktorym pisała meksykanka już chyba 3 tygodnie temu?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob cze 18, 2011 15:47 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

Marzenia11 pisze:ma ropę w oczach, kk i tego guzka przy uszku o ktorym pisała meksykanka już chyba 3 tygodnie temu?
Nie umiem odpowiedzieć na te pytanie.Głównie dzisiaj zajęłam się maluchami,karmieniem i przeglądem ich stanu zdrowia w zasięgu mojej wiedzy.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob cze 18, 2011 15:48 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

adopcje są wstrzymane czy już nie?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob cze 18, 2011 16:05 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

Marzenia11 pisze:adopcje są wstrzymane czy już nie?


No właśnie, też się dołączam do pytania. Jak to wygląda teraz? :roll:

Z innej beczki: zakończyło się niedawno Allegro. Tajfun miał 595 odsłon, Zosia 504 a Falusia 300. Bryś od wczoraj ma nowe Allegro i po 24h ma 64 odsłony, całkiem nieźle jak na weekend. Z wystawieniem pozostałych może się wstrzymam do poniedziałku rano, bo w weekendy to jest i tak posucha. Poza tym muszę dokończyć nowy wygląd ogłoszenia dla Zosi i Falusi (Tajfuna już zrobiłem). Czy są jakieś nowe zdjęcia Falusi czy nadal mamy tylko jedno?

Pozdrawiam serdecznie WSZYSTKICH i koty :)

Adam
aburacze
 

Post » Sob cze 18, 2011 16:14 Re: Biało rudy Tajfun - kto da dom? Szczytno-nadal potrzebne DT.

J.D. pisze:
Uważam też że branie nadmiaru zwierząt podczas gdy ma się do weterynarza kilkadziesiąt km i nie ma na co dzień,w każdej chwili, możliwości dojazdu, też jest nie do końca odpowiedzialne chociaż z założenia szlachetne.

to pewnie było do mnie-kochana ja mam tu sporo weterynarzy-TU NIE MA SPECJALISTÓW!!!
ale jak trzeba było jechać na cito do Białegostoku to jechałam w środku nocy-możesz zapytać się o to dr Rudobielskiej bo to ona przyjmowala mnie z psem;[samochody szt.3 też posiadamy] czyli w/g ciebie tylko ludzie z dużych miast mogą mieć zwierzęta? a ci co mieszkają na wsi? co o nich powiesz? też są nie odpowiedzialni bo muszą jechać do miasta do weta?
rzeczywiście nie potrzebnie weszłam na wątek bo wydaje mi się,że ty masz jakieś mylne wyobrażenia o DT ;gdyby wszyscy mieli takie założenia jak ty to gdzie te wszystkie koty miałby się podziać?
Reasumując -chyba zabolała cię krytyka,tylko ja wiem jedno-"prawdziwa cnota krytyk się nie boi" tak więc jeśli nie masz sobie nic do zarzucenia to czemu się unosisz? Twoje dzieło obroni się samo.No ale jeśli potrzebujesz obrony to chyba coś jest nie tak.Mam nadzieję,że nie zaczniesz teraz z kolei kłótni ze mną bo ja nie zamierzam jej prowadzić.Mam dużo pracy i moje działania mówią za mnie.Ja nie muszę się bronić co najwyżej mogę odpowiedzieć ci na parę pytań-tylko konkretnych.


J.D.,
najpierw-swoje pytanie zadałam na podstawie Twojego postu który kiedyś czytałam i zapamiętałam tę właśnie informację (teraz zadałam sobie trud i znalazłam go):
J.D. pisze:Witam!Przepraszam jeśli już był taki wątek-chodzi o to czy mogę wystawić grupę przedmiotów każdy np. po 3zł., 5zł.Wtedy przy zakupie należy podać tylko nr przedmiotu.Mam sporo fajnych rzeczy i chciałabym je wystawić aby zebrać pieniądze na koty dokarmiane przeze mnie;nie pracuję i każdy grosz jest potrzebny.Dodatkowo doszła koteczka i 6 kiciaczków.Cztery futra,które są u mnie na stałe chorują na koci katar(calcivirus)-podaję beta glukan,olej z rekina,engystol w nasileniu choroby,ponadto jeden z kocurków ma chore stawy.Leki,szczepionki,karma,żwirek,dojazd do weta(40km w jedną stronę)to wszystko kosztuje a na naszym terenie nikt nie myśli nawet o pomocy kotom albo tym ludziom,którzy to robią.

czyż z tego postu jasno nie wynika że masz do weta kilkadziesiąt km?
niestety nie moją jest winą że napisałaś tu nie do końca prawdę,jak teraz piszesz.


a poza tym skoro piszesz o mnie nieściśle to pozwól że sprostuję:
1) jeśli twierdzisz że "się unoszę" to zacytuj,proszę, choć jedno zdanie które potwierdza to twierdzenie.
2) skąd wniosek że potrzebuję obrony?-znowu na podstawie Twoich domysłów? natomiast jeśli ktoś mnie fałszywie oskarża-mam prawo się bronić.
3) ja nie zaczęłam tu kłótni z nikim-jeśli któraś moja wypowiedż jest kłótnią którą dodatkowo ja zaczęłam to proszę udowodnij to.
może nie czytałaś-zacytowano moją PW bez mojej zgody (co istotnie uważam za skandaliczny brak kultury),co zmusiło mnie do zacytowania całej tej wiadomości i wyjaśnienia pomówień.Trudno oczekiwać abym pozwoliła pisać o sobie nieprawdę lub zmanipulowane cytaty.Wyjaśnienia nie są kłótnią.
4) nie zamierzam kłócić się z Tobą,ani nie mam w zwyczaju kłócić się z nikim.Między wyjaśnieniem nieprawdziwych informacji a kłótnią jest zasadnicza różnica.

Natomiast moje prywatne poglądy mogę przecież mieć -mogę je też wyrażać w PW-jak każdy tutaj.
(Jeśli sobie życzysz to w każdej chwili mogę wysłać do Ciebie fragment w którym dzieliłam się wątpliwościami na temat Twojego DT,wraz z moją odpowiedzią.)-dotyczącymi jedynie tego nieszczęsnego weta o którym sama przecież napisałaś że jest 40km od Ciebie,co zacytowałam powyżej.
Może zilustruję to przykładem:
Ja wzięlam Promyka jako w 100% zdrowego i pięknego,odpasionego kocura.Następnej nocy po przyjeśdzie do mnie dostał pierwszego krwotoku i ledwo przeżył 6 km drogi do weta (auto mam do dyspozycji w każdej chwili)-nawet nie chcieli go ratować bo uważali że już za póżno..
Czekania na taxi i 42km podróży na pewno by nie przeżył,czekania do otwarcia kliniki nie czynnej całą dobę też nie.
M.in.dlatego skóra cierpnie mi na myśl o sytuacji gdybym nie miała weta w każdej chwili 10 minut drogi od siebie-a teraz już 5.
Oczywiście wiem jakie są realia,wiem jaki jest świat,co nie znaczy że mam prawo mieć wyobrażenie na temat w pełni odpowiedzialnego DT. A moim zdaniem nie w pełni odpowiedzialny DT nie jest idealnym i najlepszym.I tylko w tym względzie ośmieliłam się poddać -zaznaczam- drogą PW, w wątpliwość słowa mojej rozmówczyni.
Absolutnie,ani jednym słowem nie zanegowałam i nie neguję tego że masz wielkie serce.
Jednak samo serce ,chocby najwspanialsze i najszlachetniejsze nie uratuje kota w sytuacji zagrożenia a nie oszukujmy się -każdy nowo przyjmowany kot jest wielką tajemnicą zdrowotną-im więcej kotów tym bardziej ta tajemnica zwielokrotniona.

Zauważ,proszę że ja w żaden sposób się z Tobą nie awanturuję i to nie ja wciągnęłam Cię w tę całą zabawę z cytowaniem.
Skoro jednak ja też zostałam w to wciągnięta to nie mogę tego nie wyjaśnić do konca.

Cytowanie PW-Prywatnych Wiadomości przez kogoś bez zgody wszystkich zainteresowanych stron na forum publicznym,a już szczególnie cytowanie tylko wybranych tendencyjnie fragmentów - tego po prostu kulturalny i myślący człowiek nie robi... :oops: ..ja zwyczajnie nie potrafię i nie chcę tego nazwać... :oops:
Nie widzisz jakościowej różnicy pomiędzy pisaniem o swoich przemyśleniach w PW (czyli tym co ja zrobiłam),
a cytowaniem tych PW bez pytania o zgodę piszącego i osób o których się pisze? (co zrobiła Maksykanka)
Ostatnio edytowano Nie cze 19, 2011 1:38 przez smarti, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości