Badylek - cushingowiec, szukamy DS dla ostrożnego Mroczka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 18, 2011 8:03 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Też tak mam i denerwuję się, że Fasolka wyjdzie odpływem z wanny :wink:
Na pewno jojczenie Cię denerwuje. Do mnie właśnie wyciągnęły się ze schowanka pod blatem dwie białe łapeczki - franiowe :D - całość zmieniało położenie.
Może na ten brzuszek tylko suche dawać? Nie wiem :(
I Mru mnie widział, i Fasolka, i Uszatka, i aż się troszkę zawstydziłem jak sobie to uświadomiłem :oops:
ciut nieśmiały jednak Badylek
[/quote]
Ale troszkę słabo Cię widziałam, Badylku, nie martw się.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob cze 18, 2011 8:38 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Frania :kotek:
Dawno Frani u mnie nie było:( Pozdrów Franię, Fasolinko!
Badylek
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Sob cze 18, 2011 13:56 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Badylku!
Miło mi było cię zobaczyć. Nie wstydź się, jesteś przystojnym kotem :D
Mroczek!
Zachowuj się przyzwoicie i doceń to, co masz! Wiesz, jak u nas leje? Duża mówiła, że pod twoim krzakiem jest wielka kałuża i nie miałbyś się gdzie schować przed deszczem. A ja sobie siedzę na suchym parapecie i oglądam deszcz. Jak mi zaczyna woda pryskać na łapki, to wracam na poduchę.

Uszata już całkiem domowa.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie


Post » Sob cze 18, 2011 15:26 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

caldien pisze:Frania :kotek:
Dawno Frani u mnie nie było:( Pozdrów Franię, Fasolinko!
Badylek

Ktoś mnie tutaj wołał :D . Ale dzisiaj było strasznie, mówię Ci, Badylku. Duża zawiozła nas do gabinetu, po kolei. Oczywiście wszystkie, oprócz Fasolki. Myślałam nawet, że mi się upiecze, bo duża przyszła, rozpakowała Florkę i poszła już po zakupy. Ale okazało się, że ma przerwę w dostawie, bo pan doktor sterylizował kotkę i duża musiałaby czekać, więc jak wróciła z zakupami, od razu mnie znalazła i zabrała. Frania
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob cze 18, 2011 15:49 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Witaj Franiu! Wspaniale Cię widzieć u mnie :kotek:
Och, niedobra Duża, dała Ci nadzieję, a potem ją odebrała!
Ale nie wyżywaj się na Fasolce, może? Już lepiej zapoluj na łydki Dużej ;)
Duża była znowu szukać tych białych kotów, nie znalazła, ale jedzenia które wczoraj wysypała nie było :ok: Mamy nadzieję, że to właśnie te koty zjadły, bo to dość schowane było.
Badylek
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Sob cze 18, 2011 15:51 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Uszatko, bo się zawstydziłem :oops:
Mrudobry! Psotku chorutki i Ineczko czarniutka i Kuleczko urodzinowa! :)
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Sob cze 18, 2011 22:04 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

caldien pisze:Witaj Franiu! Wspaniale Cię widzieć u mnie :kotek:
Och, niedobra Duża, dała Ci nadzieję, a potem ją odebrała!
Ale nie wyżywaj się na Fasolce, może? Już lepiej zapoluj na łydki Dużej ;)
Duża była znowu szukać tych białych kotów, nie znalazła, ale jedzenia które wczoraj wysypała nie było :ok: Mamy nadzieję, że to właśnie te koty zjadły, bo to dość schowane było.
Badylek

Dobrze 8) Frania
Jak jedzenia nie ma, znaczy: ktoś zjadł. Na pewno koty :ok:
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob cze 18, 2011 22:57 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Dorota pisze:
caldien pisze:Dzień dobry wszystkim!
Noc nam jakoś minęła, chociaż nowy miauczał ze swojego pokoju :roll: Na szczęście cicho więc bardzo to nie przeszkadzało... Dużej... bo ja ciągle drzwi pilnowałem, prawie całą noc!
I teraz Duża znowu tam siedzi :roll:
Mroczek głodomór już jedną saszetkę calą zjadł z rana i ma chrapkę na pół dołożone później... Czai się za telewizorem, ale tak, że pyś mu widać:)
Badylek raportujący
No to masz pelne lapki roboty.
I pewnie podkrazone oczy.
Zdrzemnij sie pod tymi drzwiami.

Mru


:ryk: :ryk: :ryk:
MIKUŚ
 

Post » Nie cze 19, 2011 5:04 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Jak tam dzisiaj minęła noc, Badylku?
Nasza spokojnie, już jestem na łapkach, Frania mnie pogoniła.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie cze 19, 2011 8:14 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Przed pójściem spać mieliśmy Przygodę 8) A to wszystko z winy Dużej 8)
Jojczałem strasznie pod drzwiami, więc w końcu mnie wpuściła i zostawiła na chwilę drzwi otwarte, bo ja tak wchodziłem, sprawdzałem i wychodziłem. Jednak tym razem to nie ja wyszedłem drzwiami, tylko Mrok :twisted:
Schował się pod wielkim łóżkiem w sypialni, a Duża spanikowała, no bo jak tu na noc tak zostawić? A jak do kuwety nie wyjdzie!?
No więc metodą delikatnej perswazji udało się przekonać Mroczka, że pod łóżkiem nie jest bezpiecznie, a pod komodą też nie...
Zgasiliśmy światła, ja na łóżku pilnowałemm, ale nie zauważyłem jak Mrok w ciemności się przemknął do kuchni :oops:
Za to usłyszałaem jak zaczął jeść MOJE jedzenie :evil: To się wkurzyłem i chciałem pobiec i nasyczeć na NOWEGO,ale Duża mnie złapała i zamknęła w łazience :evil: Potem zamknęła sypialnię i siebie też w łazience zamknęła :ryk:
W końcu oboje leżeliśmy na podlodze łazienki patrząc się przez dziury w drzwiach, takie do wietrzenia, i czekaliśmy aż Mrok sam przejdzie do dużego pokoju :ryk:
Na szczęście operacja udana :lol:
No i nakarmiła już znowu Mroka z rana i nie widać żeby miał traumę :lol:
Badylek z głupią Dużą
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Nie cze 19, 2011 8:28 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Łoj, nie mogę się powstrzymać
:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Jak musieliście strasznie śmiesznie wyglądać na tej podłodze i patrzeć przez szpary
:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie cze 19, 2011 12:17 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Zamiast przekonywać, żeby wyszedł spod łóżka, trzeba było demonstracyjnie nałożyć jedzenie do michy Mroczka.
Taki argument powinien szybko podziałać :lol:

Tak sobie myślę - może jego problemy z trawieniem wynikają z obżarstwa?

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie cze 19, 2011 12:19 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Staram się go nie przekarmiać, dostaje ok. 3 saszetek dziennie... Chociaż wolałby więcej;) No chyba, że ta nagła różnica w ilości jedzenia i to stale...?
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Nie cze 19, 2011 12:32 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

A on suche je, czy tylko saszetki?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 32 gości