Milka, Kropka, Frodo i Frycek. Część 9 :-)

Oj Frycu, Frycu :lol:

podejrzewac takiego grzecznego koteczka,
wstydziłabys_się

To sie nazywa empiryczna metoda pilnowawcza. Przeciez musial sprawdzic czy to cos co plywa w tej zupie nie zwieje samo. A potem bedzie na kota :evil:

Zdjęcia z pilnowaniem tej zupki były rozbrajające. Uśmiałam się niesamowicie. :ryk:

A może ten groszek ptysiowy chciał uciec i Fryc z narażeniem własnego zycia(gorrrąca zupka) go przyklepał.

Ależ go bronicie, ciotki :lol:

Od razu widać, że ulubieniec publiczności :wink:

A to łakomczuch jest i tyle

Domowy Strażnik Lodówki

Ale kończą mu się dobre czasy. W drukarni miał wydzielane jedzenie, bo mało się ruszał i tył na potęgę. Naiwnie myślałam, że w Dąbrowach jedzenie przestanie być dla niego takie ważne, bo przecież jest tam tyle innych interesujących dla kota rzeczy...

Sucha karma była dotąd dostępna w miseczce przez cały czas. Milka, Kropka i Frodo skubią po kilka chrupek i biegną dalej. Natomiast Fryc, który najchętniej leżałby cały dniami na tarasie, podchodzi co chwila i podjada :roll:

.

Nie ważyłam go ostatnio, ale wyraźnie widać, że przytył, więc wczoraj zdecydowałam, że miseczka z chrupkami będzie stała na parapecie, na który nasz słodki grubasek już nie jest w stanie wyskoczyć :roll:

. Royala dla wychodzacych i aktywnych będą jedli bez ograniczeń ci faktycznie wychodzacy i aktywni, dla których skok na parapet nie stanowi żadnego problemu ;-)

.

Frycuś będzie dostawał RC Obesity w zalecanych ilościach. Taki już los łakomczuchów :twisted:

JoasiaS pisze:Frycuś będzie dostawał RC Obesity w zalecanych ilościach. Taki już los łakomczuchów

Ale masz Joasiu świadomość, że odchudzanie obesity to wyłącznie porcja w zalecanej ilości :?:

Jeśli nie będziesz w stanie go upilnować (a co chyba ważniejsze zdyscyplinować siebie i wytrwać :evil:

) to szkoda czasu, pieniędzy na karmę i nerwów.
Odchudzałam rok temu Zawadę. Schudł przeszło kilogram w 5 mcy, a potem wyjechaliśmy na wakacje, kotami opiekowały się dzieciaki (dojeżdżały) więc dieta została złamana. Po moim powrocie mnie nie starczyło samozaparcia do ponownego wdrożenia osobnego i rygorystycznego karmienia i niestety waga wróciła. Bambaryłka jest gruba, ale zdrowa (zrobiliśmy specjalnie komplet badań) i jest bardzo kochana :mrgreen:

barba50 pisze:
JoasiaS pisze:Frycuś będzie dostawał RC Obesity w zalecanych ilościach. Taki już los łakomczuchów

Ale masz Joasiu świadomość, że odchudzanie obesity to wyłącznie porcja w zalecanej ilości Jeśli nie będziesz w stanie go upilnować (a co chyba ważniejsze zdyscyplinować siebie i wytrwać ) to szkoda czasu, pieniędzy na karmę i nerwów.

O siebie jestem spokojna :wink:

. A on jada wyłącznie suche, więc nie powinno być problemu. Ta historyjka z groszkiem ptysiowym to jednorazowy wypadek (dlatego robiłam fotki :lol:

) - on nie ma tendencji, by żebrać o ludzkie jedzenie i nie zdarzyło się, by coś podkradł z talerza

. Je z nudów, bo polowanie na myszy go kompletnie nie interesuje, a ileż można wyłacznie leżeć na tarasie? :roll:

JoasiaS pisze:
barba50 pisze:
JoasiaS pisze:Frycuś będzie dostawał RC Obesity w zalecanych ilościach. Taki już los łakomczuchów

Ale masz Joasiu świadomość, że odchudzanie obesity to wyłącznie porcja w zalecanej ilości Jeśli nie będziesz w stanie go upilnować (a co chyba ważniejsze zdyscyplinować siebie i wytrwać ) to szkoda czasu, pieniędzy na karmę i nerwów.

O siebie jestem spokojna . A on jada wyłącznie suche, więc nie powinno być problemu. Ta historyjka z groszkiem ptysiowym to jednorazowy wypadek (dlatego robiłam fotki ) - on nie ma tendencji, by żebrać o ludzkie jedzenie i nie zdarzyło się, by coś podkradł z talerza . Je z nudów, bo polowanie na myszy go kompletnie nie interesuje, a ileż można wyłacznie leżeć na tarasie?

moim zdaniem można leżec i pachniec i napawać się bo okolica urocza
żalujesz mu tarasu?
ty niedobra Ty

BarbAnn pisze:
JoasiaS pisze: Je z nudów, bo polowanie na myszy go kompletnie nie interesuje, a ileż można wyłacznie leżeć na tarasie?

moim zdaniem można leżec i pachniec i napawać się bo okolica urocza
żalujesz mu tarasu?
ty niedobra Ty

JoasiaS pisze:..

Frycuś będzie dostawał RC Obesity w zalecanych ilościach. Taki już los łakomczuchów

Mina niezbyt wesoła na obietnicę tego Obesity :wink:

On już pewnie swoje "wypolował" to co się będzie teraz męczył :wink:

Biedny kotecek, głodzić go chcą :roll:

Na zdjęciach wcale nie widać, że on jest aż tak gruby, ale Ty go w realu masz więc wiesz najlepiej

A tyle sie chopok wyczekal na zasluzona emeryture. :lol:

Pewnie myslal, ze tylko kanapa i piwko, a tu szlaban.
Bym musiala cos z Chanelle zrobic, ale na pewno pekne

AgaPap pisze:Na zdjęciach wcale nie widać, że on jest aż tak gruby, ale Ty go w realu masz więc wiesz najlepiej

Na fotach nie widać, bo na nich głównie leży :twisted:

Ale jest z niego kluseczka. Troszkę sadełka musi zrzucić dla zdrowia :ok:

Oczywiście nie będziemy przesadzać z tym odchudzaniem, ale piękniejszy będzie jak troszkę wysmukleje :wink:

Chat pisze:Bym musiala cos z Chanelle zrobic, ale na pewno pekne

E, przesada. Pamiętam, że jak odchudzałam Sznycusia, to jakoś bezboleśnie to szło. Dasz radę, Chatku

Ale uśmiałam się z wszystkich wpisów o Frycu. :ryk:

Milka, Kropka, Frodo i Frycek. Część 9 :-)

Kto przegląda forum