4 Maluchy z ulicy z kk już w DS !!

[dorobella]

Kurcze może jakiś bazarek ktoś mógłby zrobić, albo jakieś jedzonko.

Może ktoś ma jakieś miseczki zbędne, albo kuwetę. Ola ma deficyty w tym zakresie.

[maggis1980]

Ja sie juz umowilam wstepnie na poniedzialek, zrobie mala paczke jedzonka dla malentaskow.

[dorobella]

Ja czym mogłam się podzieliłam.

Maggis1980 wielkie dzięki

[OlaLola]

Ja również ślicznie dziękuje .
Kociaki już zaopatrzone jeśli chodzi o ranną porcją jedzonka, tabletek i kropelek
Mam nadzieję, że szybko z tego wyjdą. Dziś mnie nastraszyły bo myślałam, że ich nie ma, patrzę do koszyka a tu pusto... Kociaki jednak spały za koszykiem i wszystkie w komplecie stawiły się na śniadanko

[Gosia B]

Słuchajcie, mam dwa miejsca w DT. Mogę wziąć te łaciaki. Wiem, że może ktoś teraz będzie miał pretensję, że sobie "wybieram" kotki, ale tu chodzi o szybkość działania - łaciate kotki łatwiej wydam niż czarne i będę miała miejsce na kolejne. Przepraszam, że pisze tak szczerze, ale taka jest prawda.
Maluchy mogę przyjąć w poniedziałek w Gliwicach - mieszkam zaraz obok uczelni, więc chętnie się umówię np. na Pl. Krakowskim. Nie potrzebuję jedzenia ani leków - mam dobrze zaopatrzony DT i poradzę sobie z leczeniem.
Czekam na wiadomość i pozdrawiam.

[OlaLola]

Super !!! Dodam tylko że czarny kociak nie jest cały czarny, on jest popielaty od góry czarny, a od dołu ma szare dość dużo szaraczkowatej sierści. W każdym razie ja nie uważam że wydziwiasz Bez problemu maluchy dowiozę Tak jak pisałam maggie nie wiem jeszcze o której w Gliwicach będę Dziękujemy A Ty jesteś z jakiejś fundacji czy tak prywatnie ??

[Gosia B]

Fundacja Kocie Życie
Ok, to się zdzwonimy może - podam Ci mój telefon na PW. W poniedziałek siedzę w domu przez większość dnia, więc podejście po kociaki na uczelnie to dla mnie kwestia założenia klapek i wyjścia z domu

[OlaLola]

No to super cieszę się maluchy do tego czasu będą już troszkę podleczone, a w domowych warunkach to one raz dwa do siebie dojdą

[dorobella]

Super Ważne, że chociaż dwa będą miały komfort.

[Gosia B]

Udało mi się skombinować trochę karmy dla maluszków i mamy - przekażę w poniedziałek, kiedy będę odbierała swoje dwa maluchy....

[dorobella]

Gosia

[OlaLola]

dziękujemy
po południu jadę znów do kocików ( na rowerze ) i napiszę co i jak nowego u nich słychać

[maggis1980]

No to w takim razie ja czekam na wiesci i mam nadzieje, ze jedzonko ode mnie przyda sie pozostalym dwom maluszkom Bo laciatki to beda mialy u Gosi jak u Pana Boga za piecem, to jasne

[OlaLola]

Wczoraj już byłam strasznie padnięta więc wieczorem nie szłam już na kompa., amputacje miała też Fruźka i tak długo się nie wybudzała więc już z nią siedziałam cały wieczór. W każdym razie jak wczoraj pojechałam do naszej ulicznej rodzinki to żadne z kociąt nie miało zasklepionych oczków. Ropka była jeszcze, ale już nie w takich ilościach co zazwyczaj. Maluchy jednak kichają. Gosiu im pomału zaczyna się świerzb w uszkach, nie jakieś wielkie ilości ale się zaczyna. Postaram się im uszka pomału zacząć czyścić. Mam nadzieję, że świerzb to nie problem.

[Gosia B]

Spokojnie, świerzb to nie problem. Szczerze mówiąc to nie pamiętam kiedy ostatnio miałam kociaki BEZ świerzba Apteczka w pogotowiu, będziemy leczyć...

Boże, tak się źle czuję z tym, że muszę wybierać Że jednym mogę dać miejsce a innym nie Dzisiaj jadę łapać jeszcze jednego kociaka w Gliwicach, ehhh okropne to jest Naprawdę nie ma nikogo, kto zabrał by pozostałe dwa maluchy? Bardzo proszę...