
szkolenie bardzo fajne, dojazd dobry, nie na drugi koniec miasta. Jest fajnie.
Klementyna się nam rozkręca




Jest owszem spokojna, ale rano odbywa dzikie gonitwy z moimi chłopakami, a je teraz jak odkurzacz


tylko trochę mi kichać zaczyna

EDIT: Ciociu Ando, nie doszły do mnie te listki roślinki... pewnie poczta zagubiła

ale ranka się prawie zagoiła, więc nie szkodzi
