Kocia Rodzina prosimy o wsparcie finansowe lub rzeczowe

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 24, 2011 8:39 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia potrzebna pomoc finansowaDS

Te koty nie umieją w szelkach chodzić bo tak to bym brała bo przecież i tak z psem wychodzę.Działki nie mam.Może uda nam się w niedalekiej przyszłości zamienić mieszkanie na większe z balkonem.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto maja 24, 2011 8:48 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia potrzebna pomoc finansowaDS

No to kciuki trzymam... Oby się udało. A w szelkach można nauczyć... ;).
Chociaż u mojego jednego, który teoretycznie umie, wygląda to w praktyce tak, że przejdzie metr i się kładzie. I znów metr i się kładzie... Śmiejemy się, że te szelki to muszą być ołowiane chyba - takie ciężkie :D...
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro maja 25, 2011 10:29 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia potrzebna pomoc finansowaDS

Podnoszę kocurka!


a wieści jakieś od Was?
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw maja 26, 2011 12:32 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia potrzebna pomoc finansowaDS

Sin pisze:Kinga - jak już będziesz miała chwilę to kup furminator na allegro - z przesyłką ok 30zł - wyczeszesz pół tony sierści i fruwać będzie mniej ;)

Jak to się stało,ze ja jeszcze tego nie widziałam 8O ? Przy okazji ja również coś takiego chyba nabędę, bo wiosna i lato-przy alergii na sierść-to makabra. Leki pomagają tylko w stopniu umiarkowanym, także im mniej sierści w powietrzu tym lepsze samopoczucie-moje oczywiście :mrgreen: . Mam nadzieję,że to skuteczniejsze od zwykłej szczotki.

Nasz Morus kocha wylegiwanie na balkonie, ale na spacerach i wycieczkach na działkę raczej wpada w panikę-stracił zaufanie do otwartych przestrzeni. Mam wrażenie,że go meczę przy takich atrakcjach, więc rzadko mu to fundujemy.

Kinia, pozdrawiam i trzymam kciuki za Jafiego!
Nawet skromna pomoc jest zawsze lepsza od wielkiego współczucia.
Obrazek

Izzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 896
Od: Nie sty 10, 2010 12:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob cze 04, 2011 13:51 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia potrzebna pomoc finansowaDS

My też kupiliśmy furminator za ok. 30 zł. My zadowoleni, koty nie bardzo. Raz dały się wyczesać (sporo futra, skuteczne) drugi raz już nie, złoszczą się trochę. To jednak nie jest miły przyrząd - spróbowałam na swojej ręce - taki gruby metaliczny mało delikatny grzebień :roll:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon cze 06, 2011 20:13 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia potrzebna pomoc finansowaDS

Dziś wróciłam z Zakopanego jestem wykończona (18 godz pociągiem w temp. 36 stopni ):( U nas koty mają się dobrze lnieją strasznie musze ten furminator koniecznie kupić.Jafiego tez widziałam ale nie dał się pogłaskać na pierwszy rzut oka wyglądał względnie czyli brak ślinienia się i brak kataru.Dziś musze odpocząć w Zakopanym przeżyłam koszmar.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon cze 06, 2011 21:26 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia potrzebna pomoc finansowaDS

Lepiej nie pytać, co to za koszmar, co?...
Dobrze, że wróciłaś cała i w miarę zdrowa :)
:ok:
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro cze 08, 2011 23:20 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia potrzebna pomoc finansowaDS

kinga-kinia pisze:18 godz pociągiem w temp. 36 stopni

:strach:

Mam nadzieję, że już lepiej, choć pogoda nadal nie daje odetchnąć.
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: dla Was i dla klusek futrzastych.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw cze 09, 2011 11:20 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia potrzebna pomoc finansowaDS

Pojechałam z córką na operacje na tzw podciągniecie prętów które miała wcześniej wstawione.Po RTG okazało się że te pręty nie trzymają odczepia się blaszka ,pręty się przesuwały,wyginały,kregosłup nadal się krzywił .Lekarze stwierdzili że trzeba stare pręty wyjąć i wstawić całkowicie inne.Patrycja strasznie ciężko przeszła ta operację straciła dużo krwi była strasznie słaba.Podawali jej krew i przez parę dni była podłączona do tlenu,strasznie męczyły ją wymioty i towarzyszący ból po operacji.
Tą operacje mamy już za sobą oby te nowe pręty pomogły.Kolejna wizyta kontrolna w Zakopanym 8 września.Po tej jednej operacji Patrycja jest o prawie 5 cm wyższa.
Podróż w pociągu nie była fajna całe szczęście że zawsze wykupuję sypialniane i że byłyśmy w przedziale same.
Dla mnie pobyt w Zakopanym był bardzo męczący od 6 do 21 byłam w szpitalu z córką jak przychodziłam na kwaterę byłam taka padnięta że raz nawet przy stole zasnęłam.Druga córcia która rośnie w moim brzuszku tez dawała mi popalić kopiąc niesamowicie.Ostatnio jak mnie kopnęła w jajnik to z bólu łzy w oczach miałam.
Jak wróciłam z Zakopanego weszłam do domu to moja psinka Dosia ze szczęścia piszczała nie odstępuje mnie na krok a stoczniowa Pysia wskoczyła mi na ręce i wtuliła się jak małe dziecko.
Nadal Łatka i Selena szukają domu bardzo byśmy chcieli żeby do końca sierpnia znalazły super domki.Jafi oprócz tego że jest brudny to źle nie wygląda.Muszę karmicielki się popytać jak się czuł przez ten czas.ale chyba kocio jest wdzięczny za to że choć trochę się lepiej czuje bo wieczorami daje się głaskać i mi i TŻ-owi który robił mu zastrzyki.Jafi teraz jak się lepiej poczuł to skubany goni wszystkie koty przy bloku.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw cze 09, 2011 13:35 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia potrzebna pomoc finansowaDS

Kinga, superwoman z Ciebie 8O Naprawdę. I dla córci buziaki!
Z adopcjami w miesiące letnie ciężko, ale nie niemożliwie - trzymam więc :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw cze 09, 2011 21:21 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia potrzebna pomoc finansowaDS

Kinga, możesz powiedzieć Patrycji że jest osoba co Ją podziwia.
Masz dzielną córkę
:ok:
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6637
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Pt cze 10, 2011 11:18 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia potrzebna pomoc finansowaDS

Z tym że moja córcia jest dzielna to się zgadzam w 100% bo operacje kręgosłupa to jest ból nie do opisania dobrze że jest coś takiego jak morfina i inne leki przeciwbólowe.Ja podziwiam wszystkie dzieci tam operowane.

Koty dziś w nocy były niegrzeczne nie dały nam spać tak łobuzowały najbardziej Pysia i Łatka.I córcia już mi krzyczy że mam niespodziankę za kuwetą.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw cze 16, 2011 10:27 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia potrzebna pomoc finansowaDS

Wczoraj wyczesałam wszystkie koty takim bardzo drobniutkim grzebykiem.Łatka tak się wściekała ze aż mnie gryzła i drapała a Selenie się podobało.
Martwi mnie Jafi wyrywa sobie sierść,opryszczka z języka nie chce mu zejść.Jak ja wyjechałam z córką do Zakopanego do karmicielka nie podawała mu srebra :( Cieszy mnie to że ma apetyt że jak nas widzi to przyjdzie się po miziać widać ze czuje się o niebo lepiej niż na początku ale ja to bym chciała żeby on był w takiej kondycji jak stoczniowa Pysia.Znowu nakazałam karmicielce dawać srebro.Do weta i tak trzeba będzie z nim jechać bo wyrywanie tej sierści mnie niepokoi.Jutro wieczorem jedziemy na strzyżenie psa jak wet jeszcze będzie to popytam co to może być.
Przepraszam was że nie zaglądam tu codziennie męczą mnie skurcze więc staram się jak najwięcej leżeć by tylko w szpitalu nie wylądować.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw cze 16, 2011 22:47 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia potrzebna pomoc finansowaDS

nie piszę, ale podczytuję, kibicuję i w ogóle... :)...

:ok:

i za córkę! ... :ok:
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt cze 17, 2011 21:31 Re: Kocur w tragicznym stanie Gdynia potrzebna pomoc finansowaDS

RudyiSrebrnyKot pisze:nie piszę, ale podczytuję, kibicuję i w ogóle... :)...

:ok:

i za córkę! ... :ok:


Dzięki bardzo cieszę się że zaglądacie na wątek :D

Dziś Jafi był mega mega mega miziakiem oj jaki miał wieczór na pieszczoty.Ponieważ byłam z sunią i było wszystko ok dopóki Dosia nie podeszła do Jafiego miski ale on ją pogonił i od tamtej pory już się nie chciał miziać tylko pilnował tej swojej miski :mrgreen: ubaw z Jafiego miałam :mrgreen:
Dziś jednego weta pytałam co poże być przyczyną wygryzania sierści przez Jafiego mówił że depresja lub gronkowiec bo wspomniałam o nim.
Ogólnie Jafi dziś wyglądał fajnie robi się coraz czystszy ale jest zakołtuniony jak będę miała chwilę to postaram się go trochę wyczesać aczkolwiek teraz z brzuchem coraz więcej czynności jest mi ciężej robić.Chyba została mi dawka advokate to mu podam może pchły go też drażnią w końcu jest to kot podwórkowy.Dziś Jafi miał suchy pyszczek zero śliny ,kataru od ostatniego leku już nie ma i język na którym ma nadżerki dziś wydawał mi się odrobinę lepszy.
Musze kończyć skurcz mnie znowu dopadł .
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 744 gości