Wychowanie oseska

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 16, 2011 9:30 Re: Koci katar

inga.mm pisze:nie zawsze sie jest na forum, chociaż wyświetla sie online.
Mnie tez widać często, chociaz na forum nie wchodze, ale jestem w necie na innej stronie, a miau mam ustawione automatycznie

Ale trzeba wejść, żeby się odznaczyło
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw cze 16, 2011 9:41 Re: Koci katar

nie trzeba. wystarczy otwarta strona

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 16, 2011 9:53 Re: Koci katar

hm samo mleczko dostawaly to nic dziwnego ze umarly......
mojej sąsiadce(ciemna baba ze wsi-nikogo nie obrażając bron boże ale wiecie ona uwaza ze pies na lancuch ,kot myszy lapie , do weta nie trzeba.itp) corka przyniosła ledwo odchowanego kotka ledwo na oczki patrzyl
od razu zaczeli mleko od kozy rozcienczone dawac do picia , mieso gotowane ciamkal i wciskali mu to na sile
wiecie co udalo sie urosl duzy kociak , tylko niestety jak mial rok to wpadl pod auto na osiedlu :( wiec wydaje mi sie ze trzeba kotu wciskac jedzenie miksowane na siłe..........
gerardbutler
 

Post » Czw cze 16, 2011 18:31 Re: Koci katar

cisza straszna!
zawsze się takiej boję.Nie wróży to nic dobrego z reguły.Ale może inne sprawy czas zajęły.Byleby kocio był karmiony.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt cze 17, 2011 11:22 Re: Koci katar

poprosimy o relację z postępów w ratowaniu maluszka.
Hulan, odezwij się

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 17, 2011 11:24 Re: Koci katar

inga.mm pisze:poprosimy o relację z postępów w ratowaniu maluszka.
Hulan, odezwij się

:!: :!: :!: :!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt cze 17, 2011 11:26 Re: Koci katar

czekamy czekamy. Okolice Głuszyny znam bardzo dobrze to moje rodzinne strony
ObrazekObrazekObrazek


Wątek: viewtopic.php?f=1&t=128136
Nigdy nie polemizuj z idiotą – najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później zniszczy doświadczeniem

nikaxx

 
Posty: 1460
Od: Śro wrz 08, 2010 10:58
Lokalizacja: Warszawa/Marki

Post » Pt cze 17, 2011 12:13 Re: Koci katar

inga.mm pisze:nie zawsze sie jest na forum, chociaż wyświetla sie online.
Mnie tez widać często, chociaz na forum nie wchodze, ale jestem w necie na innej stronie, a miau mam ustawione automatycznie


Oczywiście masz rację, może tak być.
Tylko myślę, że nie w tym przypadku.

Hulan, daj znać co z kiciulem.
Jak idzie karmienie?

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pt cze 17, 2011 12:48 Re: Koci katar

Karmienie idzie dobrze. Kotek waży 0,3 kg ale duży problem.. Gdy robi kupke, jest ona za duża i nie mieści się w odbycie, a on się tak wierci, że ona odrazu się tak jakby wsyssa.. Co zrobić? Strasznie wrzeszczy jak to robi..
Obrazek

Hulan

 
Posty: 72
Od: Czw maja 19, 2011 21:18

Post » Pt cze 17, 2011 12:50 Re: Koci katar

MOze za konkretne jedzenie i organizm nie "wydala" w dobrobycie. :wink: Niech pije więcej.Parafinka podobno dobrze robi.Dziewczyny zaraz napiszą co i jak.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt cze 17, 2011 12:53 Re: Koci katar

Wiecie co? Popróbowałem i po tym jak kotek parł i po szybkim masażu, w końcu się udało.. ale martwi mnie, że kupka robi się taka.. podwójna, w sensie dwa paski. :/
Obrazek

Hulan

 
Posty: 72
Od: Czw maja 19, 2011 21:18

Post » Pt cze 17, 2011 13:53 Re: Koci katar

Hm.. czy on czegoś nie zeżarł przypadkiem?
Parafina faktycznie powinna pomóc, jest do kupienia w ludzkiej aptece (płynna parafina) Kociakowi podaje się odrobinę, czytałam, że dorosłemu 5 ml
Jak nie masz parafiny mozna kota poluzowac zwykłym krowim mlekiem do tego właśnie sluzy :mrgreen:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt cze 17, 2011 14:21 Re: Koci katar

Ew. żwirku, bo się jak z kuwety korzysta, to się odwraca i nie widzę, czy je czy nie je.. ;/ Nie wchodziłem tu za często bo pisało, że nie ma nowych wiadomości, a dzisiaj pierwszy raz tu jestem, więc dopiero dziś pisało, że coś przyszło. ;>
Obrazek

Hulan

 
Posty: 72
Od: Czw maja 19, 2011 21:18

Post » Pt cze 17, 2011 14:27 Re: Koci katar

Z tego co pisałeś, silny ból przy robieniu koopala i rozdwojenie koopala mozna odnieść wrażenie, że coś mu tkwi w dolnej części jelita grubego - albo ciało obce, albo hemoroid, o ile kociaczki mogą coś takiego mieć
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt cze 17, 2011 14:39 Re: Koci katar

A może to być jego futro? Już tydzień mija, jak zaczyna się myć..
Obrazek

Hulan

 
Posty: 72
Od: Czw maja 19, 2011 21:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 90 gości