Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

mpacz a w jakim wieku ten gosc ? :ryk:

ktos musi mnie pokochac wraz z przychowkiem... wprawdzie to tylko dwojka, ale Yoshi czasem robi za pieciu :ryk:

a ja mam ostre postanowienie na ten miesiąc- dieta dukana. zaczynam od dziś- jest po północy. nawet kupiłam sobie ksiązkę. moja koleżanka schudła 13 kg wcale się nie głodząc i nie ćwicząc. najgorsze jest to że nie można jeść warzyw

bo ja głównie nimi żyję. jak schudnę choć z 5 kg to stawiam wódkę dla wszystkich z PKDT :lol:

pić też miesiąc nie można więc czeka mnie kiepskie lato

tylko wodę niegazowaną błeeeeeeeeee.....

Ale warzyw nie mozna tylko w pierwszej fazie, potem co drugi dzien mozna juz

przynajmniej te z listy, no ale zawsze cos

ECHTOM,
zdjecia ELIZABETKI od Sabiny S.

maria_kania pisze:ECHTOM,
zdjecia ELIZABETKI od Sabiny S.

Dzięki

Niezły kawał kota się z niej zrobił :lol:

Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666 Madzia ur 16.09.2011

Sabina daj spokój z tym odchudzaniem jeszcze się jakiejś choroby nabawisz.

kinga-kinia pisze:Sabina daj spokój z tym odchudzaniem jeszcze się jakiejś choroby nabawisz.

Choroby to może nie, ale jak Sabina nie zje i do tego pić alkoholu nie będzie to może być nerwowa na przykład (ja bym była), a czy to warto? :wink:

sabina skaza pisze:a ja mam ostre postanowienie na ten miesiąc- dieta dukana. zaczynam od dziś- jest po północy. nawet kupiłam sobie ksiązkę. moja koleżanka schudła 13 kg wcale się nie głodząc i nie ćwicząc. najgorsze jest to że nie można jeść warzyw bo ja głównie nimi żyję. jak schudnę choć z 5 kg to stawiam wódkę dla wszystkich z PKDT pić też miesiąc nie można więc czeka mnie kiepskie lato tylko wodę niegazowaną błeeeeeeeeee.....

Przy tej diecie zainwestuj w herbatki przeczyszczające

i błonnik

Wole kopenhaską, 13 dni i koniec...

sabina skaza pisze:
mpacz78 pisze:
sabina skaza pisze:magradz- w razie jak nikt się na forum nie zgłosi do pomocy na morenie- podaj tel. dziewczyn od interwencji: marleny, agnieszki l, moniki k. niech kobieta dzwoni do nich osobiście i się dogada za koszt zwrotu za paliwo.

Marea kontaktowała się z tą panią, ale pani jest bardzo roszczeniowa, uważa, że ktoś przyjedzie i wszystko załatwi, ona nie chce sie w to angażować, uważa, ze to my jesteśmy od tego
Nie wiem czy uda się nawiązać sensowną współpracę, bo kto to udźwignie...

NO NIE MY NIE JESTESMY OD TEGO...... az się wpieniłam, niech się baba buja. najpierw karmi, nie sterylizuje- potem żąda. niech żąda od schroniska hehe- napewno ktos przyjedzie i zrobi. my nie jesteśmy na pensji. to nasza wolna wola co robimy i czego się podejmujemy. no i każda z nas marzy o kilku kursach w dniu wolnym na morenę i z powrotem na swój koszt

To samo jej powiedziałam :roll:

pracujemy, mamy rodziny, to nasze dodatkowe charytatywne w pełni zajęcie, nie jesteśmy finansowani przez miasto :roll:

a koty trzymamy w swoich prywatnych domach, ktore z gumy nie sa, jest nas kilka osob itp itd, a Pani ciągle powtarzała że ona ma psa i królika i nie może więcej wziąść :roll:

wspominała o tym z 15 razy ehh, umówiłam się z nią na Pn, zobaczę, może w rozmowie face to face inaczej wyjdzie, i jakoś uda się jej pomóc :roll:

kazała zabierać 2 tyg maleństwa, i 4 m-ne dzikie - nie oswajała bo nie chciała im nadzieji robić, a ja jestem dziwna bo 2 tyg dla mnie za małe a 4 m-ne to już za duże :evil:

No i masakra z podwórkowym bandziorem :/ Znalazłam mu miejscówkę, miał załatwioną kastrację i klatkę i nawet dał się złapać, tylko, qrde, z tej klatki spylił :evil:

Nie liczę na to, że wystraszył się na tyle, by więcej nie wrócić. Jestem za to niemal pewna, że drugi raz się nie nabierze. I w związku z tym pytanie - przerabiał ktoś opcję z podawaniem kotu środka uspokajającego/nasennego przy łapance? Jeżeli tak, to co i w jakiej dawce?

wysłałam pw do echtom.

Mpacz, a czy ten fajny koleś ma na imię Maciek może? Bo mam kontakt z takim właśnie, szalenie miłe wrażenie sprawia, niebrzydki

Był u mnie poznać Dudusia, co prawda chaos byl, bo jednocześnie mój tata przyszedł i nie mogłam się kolesiem zająć odpowiednio.. Ale wychodząc powiedział, że jest kotem zainteresowany i umowilismy sie na jutro

Tak z ciekawości - czy dzwoniła do kogoś pani z Tczewa, która chce adoptować kotkę w wieku 6-12 miesięcy? Trafiła do mnie przez koleżankę i podałam jej namiar na stronkę PKDT.

echtom pisze:Tak z ciekawości - czy dzwoniła do kogoś pani z Tczewa, która chce adoptować kotkę w wieku 6-12 miesięcy? Trafiła do mnie przez koleżankę i podałam jej namiar na stronkę PKDT.

Tak! Zadzwoniła do Doro (mojej kumpeli z pracy), na stronce odgrzebała stare ogłoszenie 'magiczny duecik - misiu i szylkrecik', ale że Misiu dopieroco znalazł dom, a szylkrecik jest szalony, to zaproponowałyśmy pani kotkę ze Starogardu - Michasię, która jest bardzo miła, spokojna, miziasta (takiej kotki szukali), no i po dwóch rozmowach telefonicznych, jutro Doro jedzie z Michasią do Tczewa - jesteśmy dobrej myśli :ok:

KaleidoStar pisze:Mpacz, a czy ten fajny koleś ma na imię Maciek może? Bo mam kontakt z takim właśnie, szalenie miłe wrażenie sprawia, niebrzydki Był u mnie poznać Dudusia, co prawda chaos byl, bo jednocześnie mój tata przyszedł i nie mogłam się kolesiem zająć odpowiednio.. Ale wychodząc powiedział, że jest kotem zainteresowany i umowilismy sie na jutro

Nie, akurat Artur.
Widzicie ilu jest fajnych kolesi co lubia koty - budujące

No to trzymam kciuki za udaną adopcję Dudusia :ok:

Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Kto przegląda forum