Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.III

[pozytywka]

ktoś musi byc jak Pollyanna, żeby jak Maruda mógł być ktoś

ciekawe czy zięć shiry tez się tak na poduchach wyleguje, z łaskawym wyrazem twarzy?

[Patmol]

[WarKotka]

Dorota, z tego co kojarzę chodziło tej sędzinie o pufki, że u kocura są duże, wyraźne. Jak późno wykastrujesz to te pufki kocurze zostają. U Lokiego nie widzę żeby były duże, pyszczek ma taki spiczasty. Krzykacz pufki duże miał od samego kocięctwa, więc nie wiem tak na dobrą sprawę jak to się przekłada

[pozytywka]

hej Patmolku,
fajne kąpiele w fontannie sobie robicie

[pozytywka]

Marta, a to dobrze, jak ma pufki, ze nie?
To czarna magia jest z tym ocenianiem

[WarKotka]

jak dla mnie nie ma znaczenia. Mnie się z pufkami bardziej podobają. Nie sądzę, żeby miało znaczenie przy ocenie.... Ona tak po prostu sobie gadała

[pozytywka]

Aaaaa, to teraz juz mam jasność
Teraz będę koty oglądać pod kątem pucków - EDIT: pufków

[Patmol]

jakich pucków?

[pozytywka]

pufków
na buzi kota

[Patmol]

a gdzie kot na buzi ma pufki?
Caillou może i ma pufki, ale Ruda na pewno nie ma.

[WarKotka]

hmm można powiedzieć, że z pufków wyrastają wibrysy

[pozytywka]

Patmol, ogladałam na YT ocenę Krzykacza Marty i Krzyśka i pani sędzina coś długo perorowała, wskazując buzię Krzyka. Nie mam głosu w kompie, więc mnie zainteresowało o co biega.
a okazuje się, że komentowała pufki - podobno nadaja kocurzy wygląd kotu. Jak jest późno kastrowany, to takie mu się robią. Od dojrzewania chyba.
Ale Krzykacz miał pufki od urodzenia, a Loki ponoć nie ma pufków

Mała Sowa, to ma pufki!
Rzekłabym, że wilącznie

[pozytywka]

Marta, pożycz zdjęcie Krzykacza z pufkami - dla porównania

[AYO]

Loki nie ma pufków, taki jest arystokratyczny więcej
Behemotu robią się zawiązki pufków na trzy zimowe miesiace jak się napakuje. Pieknie wtedy wygląda ale chyba nie lubi siebie w tym wydaniu bo już w lutym zaczyna zrzucać wagę i futro a ja mam schizy, że kotek choruje

[WarKotka]

Krzykacz szczyl - tez miał wyraźne pufki, dlatego nie bardzo mam pewność, czy to o to tej sędzinie chodziło. Świergotała po czesku z prędkością karabinu maszynowego, cięzko było ją zrozumieć