Emilka i Tetro dokocenie na dobrej drodze;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 15, 2011 20:17 Emilka i Tetro dokocenie na dobrej drodze;)

Witam!
Mam już jedna kicie i od dłuższego czasu planowałam dokocenie,w końcu znalazłam kotka moich marzeń.
A wiec tak, moja pierwsza kotka jest u mnie od marca,wcześniej była u kobiety przez pół roku, która ją zabrała z mieszkania gdzie przez 3 miesiące była sama. Jest typem indywidualistki,na głaskanie przychodzi jak jej się zachce. w lutym skończyła 2 latka. Niedawno miałam u siebie 2 kotki jeszcze ale tylko na 2 dni niecałe(pomagałam znajomej) i w tym czasie mogłam zaobserwować,że Emilcia jest bardzo agresywna do innych kotów. Może to był mój błąd ponieważ od razu wrzuciłam je do jednego pokoju.
Jutro jadę po Devon Rexa,który ma 11miesięcy kastrat. I teraz proszę was o rady. Co zrobić jak przyjadę z nim do domku? Czy mają mieć jakiś pierwszy kontakt? czy od razu rozdzielić ich po pokojach?
Bardzo proszę was o odzew ponieważ jutro już wyjeżdżam z samego rana po kotka ,przede mną długa droga ok. 5h
Ostatnio edytowano Pon cze 20, 2011 7:30 przez madzia89, łącznie edytowano 1 raz

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Śro cze 15, 2011 20:27 Re: dokocenie już jutro! co powinnam wiedzieć!????????

?;/;(

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Śro cze 15, 2011 20:31 Re: dokocenie już jutro! co powinnam wiedzieć!????????

Nie wiem czy Ci pomogę.
Też się niedawno dokociłam.Tylko, że ja poszłam na żywioł.Wypuściłam przybysza z transportera i niech się dzieje wola nieba.Rozdzielałam tylko na noc.Po każdym dniu było lepiej.Początki były ciężkie rezydentka syczała warczała szczekała :wink: .
Obraziła się syknęła też na nas pierwszej nocy i poszła spać do drugiego pokoju.Jak jest teraz możesz zobaczyć u mnie na fotkach z dzisiaj. :lol:
ObrazekObrazekObrazek


Wątek: viewtopic.php?f=1&t=128136
Nigdy nie polemizuj z idiotą – najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później zniszczy doświadczeniem

nikaxx

 
Posty: 1460
Od: Śro wrz 08, 2010 10:58
Lokalizacja: Warszawa/Marki

Post » Śro cze 15, 2011 20:35 Re: dokocenie już jutro! co powinnam wiedzieć!????????

na żywioł...hmm..u mnie to chyba nie wyjdzie ponieważ boję się że się na siebie rzucą,już raz tak próbowałam i krew sie polała;( a devonki to bardzo uczuciowe kotki,jeszcze kotek będzie po długiej męczącej podroży i z nowymi właścicielami... może tylko w transporterze dam się im obwąchać i sio po pokojach?...hmm...

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Śro cze 15, 2011 20:48 Re: dokocenie już jutro! co powinnam wiedzieć!????????

Możesz masz racje znasz swojego ogona wiesz jak się zachować.Ja działałam trochę instynktownie i dziewczyny z forum mi pomogły dużo.
Pewnie to dobry pomysł z tym stopniowym zapoznawaniem.
3mam kciuki :ok:
ObrazekObrazekObrazek


Wątek: viewtopic.php?f=1&t=128136
Nigdy nie polemizuj z idiotą – najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później zniszczy doświadczeniem

nikaxx

 
Posty: 1460
Od: Śro wrz 08, 2010 10:58
Lokalizacja: Warszawa/Marki

Post » Śro cze 15, 2011 20:51 Re: dokocenie już jutro! co powinnam wiedzieć!????????

Od kilku lat tymczasuję koty i miewam do siedmiu sztuk maksymalnie.Nigdy nie dopuściłam myśli,że może być problem.Przynoszę do domu, pokazuję kuwetkę i już.Nie zdarzyło mi się, aby był konflikt.Wręcz przeciwnie, nawiązują się przyjaźnie, wyadoptowuję więc dwupaki.Nie wolno Ci się bać,koty to wyczują.One się dogadają i już, ustalą hierarchię, mogą być syki, ale podobno nie należy się wtrącać, o ile krew się nie leje.Dobrze jest głaskać je na zmianę, aby czuły zapach drugiego, który będzie im się kojarzył z czymś przyjemnym.Zajmij je też wspólną zabawą, machaj wędką raz w stronę jednego kota, raz drugiego.Zdaj się na instynkt, sama zobaczysz, co działa.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 15, 2011 20:56 Re: dokocenie już jutro! co powinnam wiedzieć!????????

troche jestem zestresowana tym bo cały czas przypomina mi się co było ostatnio...czyli wpuścić je od razu do jednego pokoju,ale dać im 2 osobne kuwety. Na noc koniecznie je rozdzielę

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Śro cze 15, 2011 20:57 Re: dokocenie już jutro! co powinnam wiedzieć!????????

Ty znasz najlepiej swojego kota :D My też poszliśmy na żywioł i w dzień i w nocy. Obawiałam się, że może polać się krew, dlatego spałam, jak na szpilce, kiedy koty spały w najlepsze. Bilon był jedynakiem od małego czyli jakieś 2.5 roku zanim pojawiła się Hania. Nie obyło się bez syków i napuszonych ogonków.. Bilon nawet przez pierwsze dwa tygodnie namiętnie chwytał Hankę za futro na karku i tak trzymał i trzymał, a Mała się darła jak ch****a :ryk: Ale się dogadały.
Ja na Twoim miejscu zrobiłabym tak : nowego kota w transporterze postawiła na podłodze i niech się wąchają ile wlezie. Rezydentce możesz dawać jakieś smakołyki, żeby kojarzyła nowego domownika z czymś dobrym i temu drugiemu z reszta też. Wypsikałabym całe mieszkanie kocimi feromonami ( albo włączyła tak owe do kontaktu, bo działają uspokajająco na koty). Potem pewnie pokusiłabym się o wzięcie kota tego nowego na ręce i przespacerowałabym się po mieszkaniu, a potem na podłogę i obserwować reakcję ( dobrze żebyś miała jakiś ręcznik obok siebie na wypadek, jakby doszło do wielkiej awantury coby gołymi rękami nie rozdzielać kotów). Oczywiście może dojść to jakiś spięć, bo koty muszą ustalić hierarchię między sobą. Ja wychodzę z założenia, że nie należy interweniować dopóki się krew nie leje i żaden z kotów nie został zapędzony przez drugiego w jakieś miejsce, z którego nie może uciec.
Zasadniczo, jeżeli coś się miedzy nimi wydarzy to zdecydowanie należy je rozdzielić. Możesz koty wówczas karmić przy zamkniętych drzwiach ( jeden z jednej strony drugi po drugiej) Możesz też podmieniać posłania, jakieś ściereczki. Słyszałam nawet, że można jakąś delikatną tkaniną głaskać kocie policzki, czoło i brodę, bo tam mają gruczoły zapachowe i w ten sposób wymieniać ich zapachami.
Chyba to wszystko...
Tu możęsz poczytać, jak wyglądało u nas przybycie Hani http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=121645 serdecznie zapraszam
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 15, 2011 21:04 Re: dokocenie już jutro! co powinnam wiedzieć!????????

dziękuje za rady na pewno skorzystam...oby wszystko przebiegło dobrze;)trzymajcie kciuki...postaram się jutro albo w piątek odezwać i zdać relacje jak się kotki miewają;)

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Śro cze 15, 2011 21:06 Re: dokocenie już jutro! co powinnam wiedzieć!????????

Jasne, że 3mamy mocne :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek


Wątek: viewtopic.php?f=1&t=128136
Nigdy nie polemizuj z idiotą – najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później zniszczy doświadczeniem

nikaxx

 
Posty: 1460
Od: Śro wrz 08, 2010 10:58
Lokalizacja: Warszawa/Marki

Post » Śro cze 15, 2011 21:18 Re: dokocenie już jutro! co powinnam wiedzieć!????????

My się dokocamy...od stycznia ;) Co mogę doradzić? Cierpliwość i obserwację. Za dużo się nie wtrącać ale ingerować jak za ostro idzie. ja rozdzieliłam na pierwszą dobę a potem stopniowo poszerzałam kontakty. miłości wielkiej nie ma ale i walk coraz mniej :D
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro cze 15, 2011 21:30 Re: dokocenie już jutro! co powinnam wiedzieć!????????

Wszystko zależy o kotów. U mnie prychanie było, syczenie, obraza, niezadowolone, ale nigdy się nie lały, nie walczyły, krew nie płynęła strumieniami. Druga kotka od razu została puszczona luzem, nie były izolowane. Trzecia kotka pojawiła się niespodziewanie i przez jakiś czas siedziała w łazience, ale była wypuszczana, wtedy też rezydentki pokazywały jej, że jej nie lubią, oczywiście prychanie, syki itd - standard.
Teraz żyją sobie w zgodzie, dużej sympatii i wszystko jest ok. A też się bałam dokocenia ( tego pierwszego, bo nad drugim nie miałam czasu się zastanawiać i nakręcać własnym przerażeniem ;) ) i okazało się, że nie taki diablo straszny. :ok:

Powodzenia :ok:

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Śro cze 15, 2011 21:42 Re: dokocenie już jutro! co powinnam wiedzieć!????????

Ja bym jednak chyba rozdzieliła na początku... devonki bardzo często mają dominujące charaktery ...to małe kotki, ale odważne ... Jak Twoja też bojowo nastawiona, to może być nieciekawie ... lepiej wg mnie, żeby powolutku ustalały sobie hierarchię...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro cze 15, 2011 22:12 Re: dokocenie już jutro! co powinnam wiedzieć!????????

Tak jak zostało to już napisane, zostawiłabym nowego gościa w transporterze i niech się wąchają. Potem obserwuj jak Devo wyjdzie i się będą obwąchiwać, to dobrze. Gdyby jednak doszło do utarczki to też postaraj się wytrzymać bez interwencji, chyba, że sytuacja będzie naprawdę groźnie wyglądała, wtedy psikadełko z wodą i je rozdzielić. Jeśli nie będzię jakichś zaognionych konfliktów to chyba nie oddzielałabym ich nawet na noc. A jako integrację proponuję zabawę, zabawę i zabawę. Moja Amelka była bardzo długo obrażona, ale jak zaczynałam machać piórkami, to było to od niej silniejsze. I tak się nasze koty dogadały.
Powodzenia :)
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 15, 2011 22:29 Re: dokocenie już jutro! co powinnam wiedzieć!????????

Ile byśmy Ci nie napisały
Ile byś się nie naczytała
To i tak trzeba założyć, że masz mądre koty i jak krew się nie leje to nie interweniować dogadają się.
No i słuchać intuicji. :ok:
Będzie dobrze

Ta teraz jestem taka mądra nie martw się też panikowałam jak goopia :oops:
ObrazekObrazekObrazek


Wątek: viewtopic.php?f=1&t=128136
Nigdy nie polemizuj z idiotą – najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później zniszczy doświadczeniem

nikaxx

 
Posty: 1460
Od: Śro wrz 08, 2010 10:58
Lokalizacja: Warszawa/Marki

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 52 gości