Odnaleziony po 7 miesiącach Gucio - nasza codzienność :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro cze 15, 2011 5:13 Re: Odnaleziony po 7 miesiącach Gucio już z nami!!! WarszawaFOTO

nurmi pisze:Mija tydzień odkąd Guguś znów jest z nami :)
Jest WSPANIALE!!!! Już zaczęłam wierzyć, że to nie sen :)
Guciak zaprzyjaźnił się z Iwasiem (Rudzielcem) i harcują co nie miara!
Rozpoznał już wszystkie kąty i widze, że powraca do dawnej formy :1luvu:


Super! Cieszę sie wraz z Tobą, Nurmi :ryk:
Wstaw jakieś nowe fotki (o ile można prosić, w nieco większym rozmiarze :love: )

Buziaki dla Ciebie i mizianko dla koteczków :1luvu:

Amelia Poulain

 
Posty: 294
Od: Nie sty 16, 2011 13:58

Post » Śro cze 15, 2011 8:53 Re: Odnaleziony po 7 miesiącach Gucio już z nami!!! WarszawaFOTO

Amelia, jasne, spróbuję wstawić zdjęcia jak harcują z Iwasiem! Tylko kłaki latają w powietrzu :)

Ale jak wrócę do domu, narazie siedzę w pracy... :(
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

Post » Śro cze 15, 2011 17:37 Re: Odnaleziony po 7 miesiącach Gucio już z nami!!! WarszawaFOTO

Będą fotki :dance: :dance2:
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Śro cze 15, 2011 17:56 Re: Odnaleziony po 7 miesiącach Gucio już z nami!!! WarszawaFOTO

Ja też z ciekawością czekam na zdjęcia Guciaczka :D :1luvu:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 15, 2011 18:22 Re: Odnaleziony po 7 miesiącach Gucio już z nami!!! WarszawaFOTO

Niesamowita historia 8O :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw cze 23, 2011 21:56 Re: Odnaleziony po 7 miesiącach Gucio już z nami!!! WarszawaFOTO

Dopiero teraz przeczytałam - strasznie się cieszę, że się odnaleźliście (on Was tez na pewno szukał!). Cudowna wiadomosc!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70904
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 23, 2011 21:59 Re: Odnaleziony po 7 miesiącach Gucio już z nami!!! WarszawaFOTO

to dowód na to ,że nie wolno tracic nadziei :ok: bardzo się ciesze :kotek:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob cze 25, 2011 11:13 Re: Odnaleziony po 7 miesiącach Gucio już z nami!!! WarszawaFOTO

Dziś zaginęła moja kotka, wyskoczyła przez okno u weterynarza... Do domu ma ok 8 km, nie wiem co robić. Czytam ten optymistyczny wątek, by jeszcze uwierzyć, że wróci lub ktoś ją znajdzie...:(

smerf3

 
Posty: 55
Od: Sob cze 25, 2011 11:10

Post » Sob cze 25, 2011 15:16 Re: Odnaleziony po 7 miesiącach Gucio już z nami!!! WarszawaFOTO

smerf3 pisze:Dziś zaginęła moja kotka, wyskoczyła przez okno u weterynarza... Do domu ma ok 8 km, nie wiem co robić. Czytam ten optymistyczny wątek, by jeszcze uwierzyć, że wróci lub ktoś ją znajdzie...:(

smerf3, spróbuj jej szukać tam gdzie wyskoczyła - wieczorem z jedzonkiem, albo wcześnie rano. Skontaktuj się z miejscowymi karmicielami, wywieś ogłoszenia WZĘDZIE. Znajdzie się, zobaczysz! :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70904
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 25, 2011 15:30 Re: Odnaleziony po 7 miesiącach Gucio już z nami!!! WarszawaFOTO

jolabuk5 pisze:
smerf3 pisze:Dziś zaginęła moja kotka, wyskoczyła przez okno u weterynarza... Do domu ma ok 8 km, nie wiem co robić. Czytam ten optymistyczny wątek, by jeszcze uwierzyć, że wróci lub ktoś ją znajdzie...:(

smerf3, spróbuj jej szukać tam gdzie wyskoczyła - wieczorem z jedzonkiem, albo wcześnie rano. Skontaktuj się z miejscowymi karmicielami, wywieś ogłoszenia WZĘDZIE. Znajdzie się, zobaczysz! :ok:



Szukaliśmy jej dziś już 2 razy:( wyskoczyła z okna i biegła na oślep, nie reagowała na wołanie. Rozwiesiliśmy ogłoszenia. Nie wiem czy mogę mieć nadzieję, że sama wróci. Była przegłodzona bo miała zostać wysterylizowana:( Jednak tracę nadzieję, ponieważ kotka mieszka u rodziców, a ja 200 km dalej i muszę jutro wracać:( Jedyna nadzieja, że ktoś ją znalazł... i że dała się złapać...
Dziękuję za rady

smerf3

 
Posty: 55
Od: Sob cze 25, 2011 11:10

Post » Sob cze 25, 2011 16:11 Re: Odnaleziony po 7 miesiącach Gucio już z nami!!! WarszawaFOTO

smerf3 pisze:Dziś zaginęła moja kotka, wyskoczyła przez okno u weterynarza... Do domu ma ok 8 km, nie wiem co robić. Czytam ten optymistyczny wątek, by jeszcze uwierzyć, że wróci lub ktoś ją znajdzie...:(


Moja kotka przebywa caly czas tylko w domu, wiec tez na zewnatrze bywa dzikawa - wiec wetka pierwsze co robi - zanim otworzy kontener - ZAMYKA OKNO W GABINECIE :!: - totalny brak wyobrazni u weta :?
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 25, 2011 16:16 Re: Odnaleziony po 7 miesiącach Gucio już z nami!!! WarszawaFOTO

smerf3 - tutaj skopiowalam Ci kilka wskazowki - bardzo cenne rady skorzystaj:
Jeden z właścicieli, który szukał swojej kotki do skutku stworzył taką strategię działania:

Strategia działania:

1. ogłoszenia na słupach: zdjęcie kota, cechy charakterystyczne, kontakt i koniecznie informacja o nagrodzie. Niestety to najlepiej na ludzi działa.
2. Ogłoszenie w schronisku/ach - tym bardziej jeśli jest zachipowany.
3. Ogłoszenia w lecznicach.
4. Ogłoszenia w necie i w prasie lokalnej.
5. Wydarzenie na FB
6. Ogłoszenia w szkołach i przedszkolach. Dzieciaki widzą i słyszą wszystko, myszkują w dziwnych miejscach. Jak będzie info o nagrodzie to nie przegonią i nie rzucą kamieniem, tylko odniosą do domu.

Ogłoszenia warto rozwieszać w promieniu maks. 5 km od domu/mieszkania. Kot najczęściej przerażony nie oddala się za bardzo od domu. Często w pierwszej kolejności znaczy teren, więc jak już minie pierwszy szok i głód każe się ruszyć, może trafić w pobliże.

6. Przekazanie informacji o uciekinierze osobom dokarmiającym koty w okolicy.
7. Latarka, sucha karma w pojemniku i w godzinach 19-21, 24-2, 4-6 przeszukiwanie okolicy. Samo kicianie i grzechotanie karmą może nie wystarczyć. Kot może być zaszyty w jakiś zakamarek i ze strachu się nie odezwie, a można go mijać wiele razy. Ale należy nie odpuszczać i chodzić. Sami zostawiamy swój zapach i kot z czasem może do nas trafić.
8. Można sobie skropić lekko spodnie i buty walerianą. Będziemy mieli kocią procesję za nami, ale może pomiędzy innymi będzie nasz kolo.
9. Koty się przyciągają, więc jak będziemy regularnie w okolicy się pojawiać z karmą i dawać innym, jest cień szansy, że przyprowadzą do koryta naszego zbiega.
10. Pożyczamy (kupujemy) klatkę łapkę i ustawiamy przy domu. Do miski coś, co pachnie intensywnie - mokre. Tańsze karmy są bardziej zapachowe, a nam chodzi, żeby kota zwabić. Warto sobie przypomnieć, o której nasz kot dostawał rano pierwszy posiłek i w tej porze przeszukiwać okolice i wystawiać łapkę.
11.... i najważniejsze..... NIE PODDAWAĆ SIĘ!!!!!!! przenigdy nie odpuszczać. Nawet po miesiącu niepowodzeń. Moja wetka zna przypadek kota, który wrócił po 2 latach.

Przeczytaj i realizuj. Nie poddawaj się :idea: :ok: :ok: :ok: :ok:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 25, 2011 16:18 Re: Odnaleziony po 7 miesiącach Gucio już z nami!!! WarszawaFOTO

Cindy pisze:
Moja kotka przebywa caly czas tylko w domu, wiec tez na zewnatrze bywa dzikawa - wiec wetka pierwsze co robi - zanim otworzy kontener - ZAMYKA OKNO W GABINECIE :!: - totalny brak wyobrazni u weta :?


Wet był ogromnie zdziwiony tym zachowaniem. Stwierdził, że przez 20 lat pracy mu się coś takiego nie zdarzyło. Zresztą w jego gabinecie zawsze drzwi otwarte. Ona jest kotką wychodzącą, ale wydaje mi się, że zwariowała przez stres bo bała się okropnie i nie znała terenu.
Ogłoszenia rozwieszone, po 19 jedziemy znowu szukać.


Najgorsze jest to, że kotka ma daleko do domu, nie zna terenu. Kolejny problem - żyła u rodziców w domku z ogródkiem, a ja mieszkam 200 km od Kielc, więc nie będę mogła jej szukać regularnie bo muszę wracać;/ rodzice dziś sami wyszli z inicjatywą, żeby jeszcze wieczorem pojechać jej poszukać. No i jesteśmy uzależnieni od komunikacji miejskiej;/
Ostatnio edytowano Sob cze 25, 2011 16:20 przez smerf3, łącznie edytowano 1 raz

smerf3

 
Posty: 55
Od: Sob cze 25, 2011 11:10

Post » Sob cze 25, 2011 16:19 Re: Odnaleziony po 7 miesiącach Gucio już z nami!!! WarszawaFOTO

:ok: :ok: zeby sie znalazla biedulka :roll:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 25, 2011 16:21 Re: Odnaleziony po 7 miesiącach Gucio już z nami!!! WarszawaFOTO

Cindy pisze::ok: :ok: zeby sie znalazla biedulka :roll:



oby... Ostatni posiłek jadła wczoraj po 22:( tyle tylko, że umie polować. Nie wiem czy uciekła w siną dal czy się gdzieś schowała.

smerf3

 
Posty: 55
Od: Sob cze 25, 2011 11:10

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości