Mroczek schiował się za telewizorem, a przed chwilą...

I nawet pozwala prawie się dotknąć (tzn dotknać malutkim kawałkiem kociej kiełbaski;)) i ani uszu nie położył

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
jaaana pisze:Mam wrażenie, że apetytem Mroczka nie będziemy musiały się martwić![]()
Jego łatwiej ubierać niż karmić![]()
Słuchajcie, co mam zrobić? Nie mogę odkleić się od komputera, ciągle zerkam, czy są jakieś nowe wieści o Czarnym![]()
Zostanie mi to?Czy może jest jakieś lekarstwo?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 16 gości