siriwan pisze:Fotki zgodnie z obietnicą. Niestety tylko cztery, jakość jest jaka jest... Ale fotografowanie bardzo ruchliwego kociaka przy takim świetle to spore wyzwanie.
Minęło sporo czasu, sesja za pasem, Mela już wyrośnięta... Czas coś w końcu postanowić. I koniec końców zdecydowałem, że Mela jednak będzie szukać domu. Jest już samodzielna, z jedzeniem ani z kuwetą nie ma problemów. Zdrowa, rozbrykana, jak nie szaleje to całkiem fajna z niej przylepa. Trzeba pomyśleć o ogłoszeniach...
--- Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył.
No i Melania już w nowym domu. Raptem dzień po zrobieniu jej allegro. Zamieszkała u Agaty i Dawida. Długo nie musiałem się zastanawiać. Dobry dom, znają się na kotach, sami ich sporo odchowali. Mała będzie się tam miała dobrze. A u mnie być może w przyszłym tygodniu pojawi się nowy lokator. Ale o tym, jeżeli się uda, pewnie już na innym wątku.
--- Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył.
Dobra decyzja - ciężko się rozstać - u mnie pierwsze tymczasy na stałe zostały i psie i kocie ale na szczęście przyszedł rozum do głowy - zakochujemy się a tymczas się zamyka - przychodzi myśl: a co z całą resztą - Gratuluję