Młody, rudy, kocurek.Nektar w swoim domku, już nie wychodzi?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 15, 2011 11:14 Re: Młody, rudy, domowy kocurek.Nektar u mnie.Już OK!

Wróciliśmy i czekamy na wyniki testów.
Nektar waży 3,60kg, czyli normalnie.Jest taki "ubity", nie gruby.Wetce trudno było określić jego wiek, bo ząbki ma pokryte osadem, czyli ponad rok musiałby mieć, z drugiej jednak strony ma dość małe jądra, nie znaczy, trudno więc powiedzieć.Ogólnie zdrowy, osłuchany, wymacany, węzły nie powiększone, oczka czyste, uszy brudne, ale to nie świerzb.W ogóle jest dość brudny, ale już się pucuje.Do weta nie lubi być noszony, niecierpliwił się po drodze, darł się przy pobieraniu krwi.Potem jednak dał sobie obciąć pazurki.W drodze do domu też się niecierpliwił, ale ja mam naprawdę daleko do weta, więc podróż trochę trwała.Ma założoną książeczkę zdrowia, został odrobaczony.Umówiłam się za tydzień na kastrację, potem za kolejny tydzień drugie odrobaczenie i znów za tydzień szczepienie.Tak ustaliłam z wetką, będzie najszybciej.
Na razie nie zapłaciłam, zrobię to hurtem, ale testy kosztują 80 zł, odrobaczenie ( dwukrotne milbemaxem) 15 zł.
Koszt kastracji to, o ile pamiętam 70 zł, szczepienia nie wiem, bo to zależy od szczepionki.Wszystko napiszę i rozliczę się dokładnie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 15, 2011 11:43 Re: Młody, rudy, domowy kocurek.Nektar u mnie.Już OK!

Dostałam dwa przelewy 150 i 50 zł.Bardzo dziękuję :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 15, 2011 12:43 Re: Młody, rudy, domowy kocurek.Nektar u mnie.Już OK!

Tak ziewamy
Obrazek
Tak się myjemy
Obrazek
A tak śpimy
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 15, 2011 12:47 Re: Młody, rudy, domowy kocurek.Nektar u mnie.Już OK!

cieszę się,ze jest ok.I będzie ok. :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 15, 2011 14:23 Re: Młody, rudy, domowy kocurek.Nektar u mnie.Już OK!

Oba testy ujemne :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: Były robione z odwirowanej krwi, a więc nieco dokładniejsze :lol: :lol: Mam nadzieję, że dogada się z kotkami Doroty, a ja będę mogła spokojnie spać.Uff!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 15, 2011 14:31 Re: Młody, rudy, domowy kocurek.Nektar u mnie.Już OK!

Hurra, hurra - za dalsze powodzenie :piwa:
:ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa


Post » Śro cze 15, 2011 19:13 Re: Młody, rudy, domowy kocurek.Nektar u mnie.Już OK!

Ja też się cieszę i bardzo dziękuję. :1luvu: :1luvu: :1luvu: Nie poradziłabym sobie finansowo, bo mam w domu pięć kotów, trochę to kosztuje.
Nektar już u Doroty, czekam na relację.Kotek jest naprawdę grzeczny, pozwiedzał mieszkanie, znalazł sobie posłanko, zaczął się myć, no luzik! Lonia chyba wystraszona, na wszelki wypadek obsyczała Nektara, mnie i Blankę.Blanka zaś bardziej zainteresowana Nektarem, trochę go śledziła, ale Nektar nie szuka zwady, chyba będzie starał się unikać kotek.Za jakiś czas powinno być już dobrze.Trzymam kciuki :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 15, 2011 19:26 Re: Młody, rudy, domowy kocurek.Nektar u mnie.Już OK!

strasznie się cieszę, że testy ujemne. pozdrawiam

jm7

 
Posty: 31
Od: Czw gru 02, 2010 21:17

Post » Śro cze 15, 2011 20:00 Re: Młody, rudy, domowy kocurek.Nektar u mnie.Już OK!

witam, od ponad dwóch godzin Nekuś (Nektar) przebywa u mnie, zwiedza mieszkanie :D poznał już dobrze kuchnie i balkon, zaczyna się czuć coraz swobodniej, prawie jak u siebie. Moje kotki trochę wystraszone, obie zajęły drugi pokój i na razie tam siedzą, Nekuś tam zagląda co jakiś czas. Myślę, że powoli do siebie przywykną. Syczenia jest mało :ok: Kocurek troszkę zjadł, na razie nie korzystał z kuwety. Jest przeuroczy, spokojny, daję się głaskać, prawie bezszelestnie i zwinnie skaczę. Uroczy :1luvu: :1luvu: Zrobiłam kilka zdjęć. Będą kolejne :ok:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Lonia i Blanka viewtopic.php?f=1&t=106485

"Obcując z kotem, człowiek ryzykuje jedynie to, że stanie się wewnętrznie bogatszy."
Colette

Dorotea82

 
Posty: 356
Od: Sob sty 02, 2010 0:59
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 15, 2011 20:03 Re: Młody, rudy, domowy kocurek.Nektar u mnie.Już OK!

Jaki on piękny! Trzymam kciuki za koci pokój i spokój :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro cze 15, 2011 20:18 Re: Młody, rudy, domowy kocurek.Nektar u mnie.Już OK!

Lonka wyszła z ukrycia, zaczynają się podchody :ryk: :ryk:
Lonia i Blanka viewtopic.php?f=1&t=106485

"Obcując z kotem, człowiek ryzykuje jedynie to, że stanie się wewnętrznie bogatszy."
Colette

Dorotea82

 
Posty: 356
Od: Sob sty 02, 2010 0:59
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 15, 2011 20:26 Re: Młody, rudy, domowy kocurek.Nektar u mnie.Już OK!

jm7 pisze:strasznie się cieszę, że testy ujemne. pozdrawiam

Kolejny raz dzięki :1luvu:
Dorota, piękne zdjęcia. :piwa: Kotek nie jest płomiennorudy, ale taki bardziej beżowy.Myślę, że troszkę zrudzieje po odrobaczeniu i dobrej karmie.Naprawdę jest bardzo spokojny, grzeczny.U mnie był dobę, a tylko dwa razy był w kuwetce.Raz siusiu i raz qoopka.Może to za mało? Nie wiem.
A tak w ogóle, to zobaczcie, co to za kot.Zabierają go do nowego miejsca, zamykają w kuchni.Następnego dnia biorą do weta, gdzie kłują i obmacują.W ten sam dzień znowu do torby i niosą do nowego domu, gdzie obsykują go dwie kocie pannice, gdzie nowa Duża ...itd.Mimo wszystko kotek grzeczny, daje się brać na ręce, nigdzie się nie chowa, jest taki grzeczny.Jak było takie cudo zostawić w tym parku?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 15, 2011 20:27 Re: Młody, rudy, domowy kocurek.Nektar u mnie.Już OK!

Dorotea82 pisze:Lonka wyszła z ukrycia, zaczynają się podchody :ryk: :ryk:

A mnie nawet dotknąć się nie dała, syczała na mnie :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Myszorek i 66 gości