
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
echtom pisze:Pewnie już było, ale chciałam prosić o namiary na kupno klatki-łapki - z opisem systemu zamykania i ceną. Nie musiałabym ustawiać się do Was w kolejce po klatkę i mogłabym użyczać wrzeszczańskim kociarom bez problemów z transportemZ góry dzięki.
mpacz78 pisze:Ja kupiłam taką, koszt razem z wysyłką około 180zł:
http://hodowlany.pl/i402_Pulapka_klatka ... _84cm.html
generalnie nie narzekam - jedynie te drzwiczki do przekładania kotów musiałam przerobić trochę.
Ale te co maria_kania wkleiła wyglądają na lepsze - może następną taką kupię.
magradz pisze:
Pani chce wysterylizować, nawet weta znalazła. Ale z łapaniem to chyba sobie nie poradzi.
maria_kania pisze:cos takiego jak tutaj mam:
viewtopic.php?f=27&t=126099
ceny sie zmieniaja dość szybko,
wykonawca solidny, mozliwy odbiór osobisty, Pruszcz Gdanski
echtom pisze:maria_kania pisze:cos takiego jak tutaj mam:
viewtopic.php?f=27&t=126099
ceny sie zmieniaja dość szybko,
wykonawca solidny, mozliwy odbiór osobisty, Pruszcz Gdanski
Ja przy takich z zapadką mam schiza, że w razie łapanki w stadku kotów, zwłaszcza małych, jeden wejdzie i urochomi zapadkę, a drugi w międzyczasie będzie wchodził i go przytrzaśnieMacie może namiary na taką ze sznurkiem, jak ma Aga Marczak?
sabina skaza pisze:magradz- w razie jak nikt się na forum nie zgłosi do pomocy na morenie- podaj tel. dziewczyn od interwencji: marleny, agnieszki l, moniki k. niech kobieta dzwoni do nich osobiście i się dogada za koszt zwrotu za paliwo.
mpacz78 pisze:sabina skaza pisze:magradz- w razie jak nikt się na forum nie zgłosi do pomocy na morenie- podaj tel. dziewczyn od interwencji: marleny, agnieszki l, moniki k. niech kobieta dzwoni do nich osobiście i się dogada za koszt zwrotu za paliwo.
Marea kontaktowała się z tą panią, ale pani jest bardzo roszczeniowa, uważa, że ktoś przyjedzie i wszystko załatwi, ona nie chce sie w to angażować, uważa, ze to my jesteśmy od tego![]()
Nie wiem czy uda się nawiązać sensowną współpracę, bo kto to udźwignie...
mpacz78 pisze:U mnie też długo adopcje stały, a dziś miałam taką idealną adpcję, że cały czas mam tak.
Do idealnego domku poszedł jeden z burasków z przedszkola z Gdańska.
To, że coraz częściej kolesie dzwonią po koty przestaje mnie już dziwić, miałam naprawdę wiele bardzo udanych adopcji gdzie facet dzwonił po kota (choć czasem wydawało mi sie to podejrzane, ech takie stereotypy).
Koleś dzwoni: Dzień Dobry, nazywam się tak i tak (już miał plusa, zdecydowanie wolę taki początek rozmowy niż na przykład 'koty ma? kiedy można wziąć?' )
- jestem zainteresowany takim i takim kotkiem. Jakie warunki trzeba spełnić?
Po niedługiej rozmowie już wiedziałam, że tej osobie mogę powierzyc z czystym sumieniem każdego kota, naprawdę, koleś z odpowiedzialnym podejściem, świadomy wszystkiego, dopytywał o najlepsze karmy, najlepsze żwirki, zabezpieczenia okien, a już miał badzo dużą wiedzę o opiece nad kotem, no i jak przyjechał do mnie widać było jak reagował na koty i koty na niego, naprawdę super.
Burasek miał szczęście.
Dziewczyny, która jest samotna? naprawdę fajny, bardzo kotolubny facet się marnuje![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 15 gości