[Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 14, 2011 7:37 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Nakasha - kotki, które miałam Ci przkazać są u ich byłej karmicielki w klatce, z której ciagle zwiewają, bo baba nie ma rozumu,żeby klatke przesznurować, poza tym codziennie po pracy przez kilka dni muszę je nosić do veta na zastrzyki.
To jest chora kobieta, raz oddaje kotki, drugi raz za żadne skarby, nie wiem jak bedzie dziś. W każdym wypadku chciałam wytłumaczyć Ci, dlaczego te kotunie nie trafiły już do Ciebie, a tak bardzo chciałam.Kkobieta nie za bardzo nie sobie z nimi radzi.
Aga z pewnością wie o jakliej kobiecie mówię......
W piątek około 19 będę łapała 3 pozostałe maluszki , więc one z pewnością do Ciebie trafią. Proszę jeszcze zatrzymaj to miejsce u siebie.
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Wto cze 14, 2011 7:52 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

beata87 pisze:Lu, Alutek 87 napisała dokładnie to, co chciałabym powiedzieć:) Moim zdaniem państwo nie są źli czy też niebezpieczni, tylko bardzo zagubieni po stracie ukochanego zwierzaka...


Beatko, może i tak. ale Kida jest specjalną koteczką, której trzeba poświęcić dużo uwagi i w ogóle. poza tym, jeśli ktoś na prawdę chce mieć kota, to nie wybrzydza. zapytaj Agatę naszą jak to było z nami 8)

Vil46 pisze:Wszyscy kochamy zwierzeta ale każdy inną miłoscią. Nie tywierdzę, że ci młodzi ludzie chcieli źle . Ale nie pozwolę, żeby ktos bawił się moimi i jakimi kolwiek zwierzętami , bo sam nie wie czego chce. Ja też mogę powiedzieć, że strasznie rozpaczam po stracie mojej mamy , psa , kota ......Ale to są tylko słowa . Nie wiemy czy to prawda. Nie chcę oceniać wszystkich ludzi ale mam już swoje lata i wierzcie lub nie swoje widziałam i przeżyłam. trzeba kochać i wierzyć ale być też czujnym. ZAWSZE SPODZIEWAJ SIĘ NIESPODZIEWANEGO.


święta słowa 8)
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto cze 14, 2011 9:54 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

1969ak pisze:Jest jeszcze nasz białostocki e-pazur
http://www.e-pazur.com/index.php?k42,ko ... oyal-canin

Przy okazji możesz wspomóc Kotkowo a na terenie Białegostoku dostawa gratis :)
http://kotkowo.pl/index.php?option=com_ ... Itemid=151



Bardzo chętnie bym wspomogła, ale niestety w e-pazurze nie ma tej hipoalergicznej karmy, której potrzebuję.

:(

val

 
Posty: 17
Od: Śro kwi 27, 2011 17:29

Post » Wto cze 14, 2011 10:10 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

lusesita pisze: jeśli ktoś na prawdę chce mieć kota, to nie wybrzydza.
Vil46 pisze: trzeba kochać i wierzyć ale być też czujnym. ZAWSZE SPODZIEWAJ SIĘ NIESPODZIEWANEGO.


święta słowa 8)


No właśnie :ok:

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

Post » Wto cze 14, 2011 10:12 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Kotki które były u mnie pojechały do p. Jadwigi, która ma ich kocią- mamę, rodzina jest bardzo szczęśliwa razem. Czyli u mnie jest pusto teraz... 8)

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

Post » Wto cze 14, 2011 10:17 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

To może nieśmiało zaproponuję ci potymczasować Magdulka-on tak potrzebuje przytulania i kochania i bliskości człowieka :1luvu:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Wto cze 14, 2011 10:21 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Ale z tego co wiem, on nie znosi innych kotów? U mnie jest pusto jeśli chodzi o tymczaski. Mam w mieszkaniu Bebilonkę ( waleczna kocica ) i towarzyskiego kocurka Julsa..

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

Post » Wto cze 14, 2011 10:30 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

beata87 pisze:Ale z tego co wiem, on nie znosi innych kotów? U mnie jest pusto jeśli chodzi o tymczaski. Mam w mieszkaniu Bebilonkę ( waleczna kocica ) i towarzyskiego kocurka Julsa..

a to sorki bo myślałam,że jakiś cud i domek bez kotów :?

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Wto cze 14, 2011 11:04 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Nie ma sprawy, klatka (100 x 50 x 80) umeblowana, z półeczką, kocykiem i kuwetką już czeka. :D

Obrazek Obrazek


Gdyby była taka potrzeba, to potrafię podać kotu tabletkę nawet jak się wyrywa czy zrobić zastrzyk, więc gdyby kociaki dostały jakieś leki do domu, to mogę podawać, to żaden problem. ;)

Sama niestety mam nogę w gipsie więc do weta nie pójdę...
Obrazek

Nakasha

 
Posty: 455
Od: Sob lut 19, 2005 19:05
Lokalizacja: Białystok - Kuriany

Post » Wto cze 14, 2011 12:34 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Nakasha - serdeczne dzięki :1luvu:
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Śro cze 15, 2011 5:59 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Niestety, kotki, która zaginęła z ul. Dobrej, nie napotykam.
I rano, i wieczorem wychodzę pospacerować, poszukać, popytać.
Nikt nie widział.
Nie spotykam też właścicielki.
To wiadomość dla Agatki.
Ale przy okazji spotkałam na swojej drodze przesympatyczną Przyjaciółkę Zwierząt z mojego osiedla.
Zajęła się już wczesniej koteczką podrzuconą na nasze osiedle, która ja przez pewien czas podkarmiałam.
Ta młoda OSÓBKA wzięła kotkę do domu, ale ponieważ ma u siebie kocurka, który nowicjuszkę nie zaakceptował, przekonała sąsiadkę, aby przygarnęła koteczkę.
Bardzo mnie ucieszył taki fakt!
I na naszym osiedlu są LUDZIE!!!
Przy okazji informuję, że zaginął kot Pani Hani - Maciuś.
Całkiem podobny do tej kotki z ul. Dobrej.
Co za zbieg okoliczności.

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro cze 15, 2011 8:42 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Janiu, dzięki za czujność :)
Na 66 stronie Luspa zamieściła zdjęcia kocurka, który się do nich przybłąkał. Też taka krówka. Może to Maciuś p. Hani?

EithelAmarth-warto by się zorietnować, czy koty nie wyglądają na czyjeś (obejrzeć uszy czy czyste, zbadać pod kątem pcheł) Jeśli wyglądają to podesłać foto do "poszukiwanych" i powiesić w okolicy ogłoszenia. Wiesz, jeśli koty nie wyglądają na nieszczęśliwe to może po prostu czyjeś koty wychodzące które się tam zapędziły.
Jeśli nie to zorientować się czy któryś przypadkiem nie jest panienką (starszą niż pół roku) wtedy warto by ją ciachnąć żeby pod firmą się zbyt kocio nie zrobiło. :twisted: Jeśli chcielibyście je aresztować to jakieś wsparcie w postaci karmy, żwirku i opieki weterynaryjnej się znajdzie...

Wczoraj Bogusia z Jagodą wybrały się na łów w okolice Politechniki (Bogusia cierpi bo bez samochodu :wink: ) Złowiły dwie kocie mamy i 2 maluchy. (wieczorem jeszcze 2) Zostały 4 :roll: Szkoda że kocice nie zostały złapane "przed" :roll:
Takie syfki wczorajsze:
Obrazek
Obrazek

A to cudo o małym rozumku hoduje Ula. Cudo ma maly rozumek bo lubi siknąć :roll: niestety niekoniecznie do kuwetki.
NO i weź tu negocjuj z kotem :roll:
Obrazek
Obrazek

Zdjęcia miały szanse powstać dzięki uprzejmości Uli, która robiła za kocie taxi (z duszą na ramieniu) :twisted: Udało się wyserwisować maluchy z Politechniki, cyknąć jej kota o małym rozumku. Spytałam ją tylko czy ma w samochodzie ręczniki i gorącą wodę (tego zawsze potrzebują w filmach jeśli chodzi o porody) a że jestem po terminie to czuję się jak chodząca bomba zegarowa - nic dziwnego, że Ula też się nieco bała :D
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro cze 15, 2011 9:39 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Oh Aga&2 - Ty to jesteś ....., naprawdę podziw olbrzymi. :ok: za szczęśliwy finał
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Śro cze 15, 2011 13:57 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Dzięki Aga za parę rad.

Koty prawdopodobnie niczyje, bo zaniedbane i tam nie ma specjalnie bloków w okolicy, żeby mogły sobie tylko taki spacerek urządzić. Mój TŻ mówi, że słyszał je wczoraj, ale nie mógł zlokalizować, bo gdzieś poszły do innych magazynów.

Dam mu jutro jak będzie szedł do pracy kocią wyprawkę - miskę, jedzenie, trochę suchego i zobaczymy, co dalej.
Nie istnieją koty zwyczajne.

Colette

Chogalinka

 
Posty: 253
Od: Wto paź 05, 2010 12:26
Lokalizacja: południe, tam jest cudnie...

Post » Śro cze 15, 2011 20:18 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Krówek i Gilek zostali dzisiaj ciachnięci i oboje pojechali na tymczas do niezawodnej P.Ani :ok: Kciuki, żeby się udało!
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 77 gości