Hospicjum 'J&j'. ZAMYKAMY.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 12, 2011 10:48 Re: Hospicjum 'J&j'.

Krynia nie załatwię boję się wody święconej :wink:
w żabkach same antychrysty pracują :wink: i chwała im za to

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Nie cze 12, 2011 10:51 Re: Hospicjum 'J&j'.

Obrazek na chlebek jest odpust grzechu :mrgreen:
krynia08
 

Post » Nie cze 12, 2011 11:54 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn pisze:Do bani takie świętowanie. Państwo wyznaniowe, czy jak? A niewierzący to o suchym pysku mają siedzieć? Jako 'rasowa' niewierząca jestem kompletnie niezorientowana w tym, które święto i kiedy zamyka mi sklepy.

Mam ten sam problem. W dodatku cały tydzień byłam od rana do nocy w pracy, wczoraj cały dzień na festynie sprzedawałam gadżety na koty, i dziś jest jedyny dzień kiedy mam trochę czasu żeby zobić zakupy, a tu sklepy pozamykane :?
Tż właśnie próbuje coś zrobić z tego co mamy w domu, jakiś ryż i z jakimś śmieciowym sosem będzie :mrgreen:
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie cze 12, 2011 12:03 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn pisze:U mnie prawie takie, jak i u Ciebie, Kryniu. :lol:

Kurcze, powinnam być na jakiejś specjalnej liście mailingowej, z automatycznym powiadamianiem o świętach.



Będe sumiennie informować sklepowych świętach :mrgreen:
obiecuję :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie cze 12, 2011 12:29 Re: Hospicjum 'J&j'.

Monika, ja to pikuś ale dziecko wraca ze skałek wieczorem i pewnie głodny będzie...

Iwona, co ja bym bez Ciebie zrobiła. :mrgreen:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie cze 12, 2011 12:31 Re: Hospicjum 'J&j'.

I w takich momentach naprawde sie ciesze, ze mieszkam poza Polska! Ja to bym non stop o suchym pysku chodzila a tak wlasnie wrocilam z zakupow. :mrgreen:

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Nie cze 12, 2011 19:57 Re: Hospicjum 'J&j'.

A ja sie przez przypadek dowiedziałam że jest nakaz świętowania w niedzielę i w sobote wieczorem zdążyłam do sklepu :roll:
Królisie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
:mrgreen:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie cze 12, 2011 20:32 Re: Hospicjum 'J&j'.

W sumie to można by było stworzyć fajny business na powiadamianiu ludzi o świętach kościelnych ;)

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Wto cze 14, 2011 6:18 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn pisze:A łąkowy urobek - się suszy. 8)
Obrazek


8O 8O 8O
Nie pojmuję.
Podobno w domu pełno kotów.
I może tak sobie coś wisieć???????????

U mnie przy tylko czterech to by nie powisiało nawet 4 sekund
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6623
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Wto cze 14, 2011 11:20 Re: Hospicjum 'J&j'.

Jarku, bo ja mam baaardzo grzeczne koty. :mrgreen:
Co prawda wczoraj Zizou dziwnie się przymierzał pod tą `ścianą łupów` ale odpuścił.
Koty podgryzają zielsko jak je dzielę na mniejsze pęczki do suszenia, wtedy kradną listki i dziamdziają. A i tak największym wzięciem cieszy się siano wyciąganie królikom bezpośrednio z klatki. :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto cze 14, 2011 11:34 Re: Hospicjum 'J&j'.

Teraz to dopiero jestem w szoku.
Nie wiedziałem że jest taki gatunek jak baaardzo grzeczne koty
Człowiek całe życie się uczy.
Chyba przyjadę do Ciebie w odwiedziny z całą moją bandą. Może się nauczą dobrych manier.
Tylko jeśli Twoje przejmą maniery moich to współczuję.
Moje lubią jak wracam z warzywniaka, uwielbiaja pomagać mi w gotowaniu zupy.
Potem to koperek i nać pietruszki znajduje się wszędzie.
Nawet na górze segmentu w pokoju.
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6623
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Wto cze 14, 2011 11:48 Re: Hospicjum 'J&j'.

Wiesz, Lilek mojej mamy po weekendowym `obozie przetrwania` jest grzeczniutki jak aniołek. Już nie łapie mojej mamy za kostki, gdy ta zbyt wolno otwiera mu balkon. Kto wie, może i Twoje by zgrzeczniały...


:mrgreen:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto cze 14, 2011 11:53 Re: Hospicjum 'J&j'.

może niebieskiego na kolonie do Ciebie wyślę, jak Lilek się poprawił :wink: może niebieski też zmieni pewien brzydki nawyk :lol:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Wto cze 14, 2011 12:11 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn, może poprowadzisz "kocią szkołę dobrych manier"? Pewnie byłoby wielu chętnych :D
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto cze 14, 2011 12:26 Re: Hospicjum 'J&j'.

jarekm pisze:
Agn pisze:A łąkowy urobek - się suszy. 8)
Obrazek


8O 8O 8O
Nie pojmuję.
Podobno w domu pełno kotów.
I może tak sobie coś wisieć???????????

U mnie przy tylko czterech to by nie powisiało nawet 4 sekund


Też się nadziwić nie mogłam :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 305 gości