Uszatka i Mroczek - ja tego wcale nie chciałam...

Transporter będzie odsyłany

Tylko wybacz Jaana, nie wiem czy dam radę w tym tygodniu :oops:

Aj, niedobry kotek. Na ekopufę?
U weta miał kocyk, a poza tym wszystko twarde. W kuwecie było nalane.
W transporterze miał podkłady, więc miękkie. Może dlatego się pomylił?

Transporter nie zając, nie ucieknie. Nie planuję niczego w najbliższym czasie, a jak trzeba będzie to pożyczę, albo zamówię wizytę domową.

Kciukam za oswajanie i poprawne zachowanie czarnej maupy :ok:

Pozdrawiam kibicujących i w ogóle wszystkich.

Jarekm - a jaki adres obstawiasz?
Dla ułatwienia: w pobliżu ostatniego gospodarstwa w mieście :wink:

doczytałam...i bardzo się cieszę szczęściem Mroczka i Waszym :1luvu:

dziękuję za okazane mi zaufanie :oops:

teraz już będzie tylko lepiej...mimo pierwszych wpadek pięknego kota :lol:

Po jednym ze zdjęć obstawialbym bloki tak zwane dawniejsze Zakładów Mechanicznych, przy Wejherowskiej, obok bazy PKS, blisko Przychodni Weterynaryjej Lipskiego. Tam sa podobne wyjścia.
Druga opcja to bloki przy dawniejszej szkole nr 2 i to te w stronę jak dawniej okreslano Domu Starców. Nie pamiętam wszystkich nazw ulic, od Przebendowskiego w bok , nie pamiętam Dunina lub Abrahama.
A może coś mi się pomieszało.
Ale mam pomysł, będę śledził Poker, to trafie za nią.

jarekm pisze:Po jednym ze zdjęć obstawialbym bloki tak zwane dawniejsze Zakładów Mechanicznych, przy Wejherowskiej, obok bazy PKS, blisko Przychodni Weterynaryjej Lipskiego. Tam sa podobne wyjścia.
Druga opcja to bloki przy dawniejszej szkole nr 2 i to te w stronę jak dawniej okreslano Domu Starców. Nie pamiętam wszystkich nazw ulic, od Przebendowskiego w bok , nie pamiętam Dunina lub Abrahama.
A może coś mi się pomieszało.
Ale mam pomysł, będę śledził Poker, to trafie za nią.

Bingo!
Na początku Abrahama są domki jednorodzinne, potem kilka bloków. Zdjęcia wszystkie są robione przy jedynym długim. Tam się kręciły Uszatka i Mroczek. Czasem ktoś im coś z okna rzucił, czasem ktoś pogonił. Ostatnio Mroczek pomieszkiwał po drugiej stronie bloku, ludzie mają tam porobione ogródki pod balkonami, Mroczek sypiał pod gęstą tują. Ale gdy dzieciaki biegały po podwórku, to za żadne skarby nie chciał wyjść.
A ja mieszkam trochę dalej, naprzeciw Domu Starców - dwa koty stamtąd udało mi się wyciągnąć.

jarekm pisze:Ale mam pomysł, będę śledził Poker, to trafie za nią.

o cholera

i on ma telefon do TŻta mojego ... oops :lol:

Poker71 pisze:
jarekm pisze:Ale mam pomysł, będę śledził Poker, to trafie za nią.

o cholera

i on ma telefon do TŻta mojego ... oops

Czujesz się osaczona? :wink:

a wszystko przez niewinne zdjęcia :lol:

a co z uszatka sie dzieje?

Czarny nie jest zdziwiony że dziś nigdzie go nie wywożą ?

gerardbutler pisze:a co z uszatka sie dzieje?

Uszatka ma DT u mnie. Nikt o nią nie pyta. Mała, niekłopotliwa koteńka. Grzeczna, cicha, spokojna. Owszem, pobawi się chwilkę (trzeba zachęcać intensywnie), ale głównie śpi na kolanach/na krześle/na fotelu/na półce/na lodówce/na podusi/na kanapie

Lubi powyglądać sobie przez okno, ale nie zdradza ochoty na wyjście. Cichutko mruczy. Nie chce poznawać innych kotów. Wystarcza jej człowiek, micha i ciepły kąt.

evalla pisze:Czarny nie jest zdziwiony że dziś nigdzie go nie wywożą ?

Na pewno jest.

Z Uszatki grzeczna kotunia,a Mroczka jestem ciekawa-czy juz dochodzi do siebie po tej jezdzie-caly swiat mu sie zmienil

Mroczek je co mu się poda, ale wyjść zza kanapy czy telewizora, kiedy ja jestem w pokoju - nie ma mowy. Myślę, że po prostu będę starać się "ignorować" go, to może w końcu się przełamie

Po siusianiu na ekupufa jeszcze z toalety nie skorzystał, więc czekam na ten ważny moment

A jak Uszata i jej podusia się dzisiaj miewają

Uszatka to kot dobry na zimę - grzeje jak porządny termofor, tylko wody nie trzeba zmieniać :wink:

Tak, tak - ignoruj.
Może jakieś pudło mu daj do zabawy w chowanego? Żeby miał większe urozmaicenie?

Pomysle o tym jak już skorzysta z toalety

Boję się, że wybierze pudło zamiast kuwety troszkę

Jak ma apetyt tzn że stres nie jest aż taki duży.
:ok:

za właściwe korzystanie z kuwety.

Uszatka i Mroczek - ja tego wcale nie chciałam...

Kto przegląda forum