Czesia to przesłodka, cichutka, kontaktowa, głośnomrucząca kruszyna

jest wielkości saszetki dla kotów, ale chciałaby ciągle jeść, więc szybko zacznie wygladać jak kot

ciągle się kiziać i czasami pobawić
nabyła przydatną umiejętność wspinania się po wystawionej ręce na ramię, gdzie się wtula w szyję lub zagnieżdża w kapturze i tam śpi
cudo
Czesia ma zmienione oczko po kocim katarze, które będzie wg słów Pani Wet będzie już zamglone
ale kiedyś i tak mała zamieni się w pięknego Czarnego Łabądka
małe kocie nieszczęście

rozmruczane na dodatek

ale wie jak sie zachować u weterynarza

bardzo małe

rozbrykane

ma śliczny mini nosek, taki koraliczek
