Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 13, 2011 9:24 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

prosimy o dt dla tych co jeszcze na ulicy... źle żywione, przeganiane, kopane :(

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pon cze 13, 2011 9:46 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

jessi74 pisze:prosimy o dt dla tych co jeszcze na ulicy... źle żywione, przeganiane, kopane :(


a wiemy czy one chore czy zdrowe są ?
pytam o KK, bo oczka takie jak pozostałez Nankiera to nie choroba dla mnie...
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 13, 2011 10:32 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

Te u mnie z nankiera to nie tylko oczka. To także KK.

Iskra_

 
Posty: 12327
Od: Wto wrz 19, 2006 23:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 13, 2011 10:39 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

a jak tam moja ulubienica Żaba :) ?
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 13, 2011 10:40 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

dziewczyny mam 2 talony na sterylkę moze ktoś potrzebuje?
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 13, 2011 10:55 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

Magdalena424 pisze:a jak tam moja ulubienica Żaba :) ?


Żaba bosko.
Chodzi !
Ładnie sobie radzi. Chyba faktycznie stadium nalesnika było spowodowane ogromnym niedozywieniem.
Waży juz ponad pół kilogram.
jutro wystawiam ogłoszenia.

Iskra_

 
Posty: 12327
Od: Wto wrz 19, 2006 23:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 13, 2011 11:15 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

Iskra_ pisze:
Magdalena424 pisze:a jak tam moja ulubienica Żaba :) ?


Żaba bosko.
Chodzi !
Ładnie sobie radzi. Chyba faktycznie stadium nalesnika było spowodowane ogromnym niedozywieniem.
Waży juz ponad pół kilogram.
jutro wystawiam ogłoszenia.



:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
cudownie :)
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 13, 2011 19:10 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

Wieści.

Żaba i Zakapior skończyli dziś antybiotyk, Beżowe musi jeszcze za 3 dni dostać.
Oko sprawne, tylko rogówka zrosła się z spojówką. Trzeba poczekać z operacją aż kociak podrośnie. Tak z 2-3 miesiące.
Przez ten czas kropić nadal oko.

Zmiana kropli podziałała cuda.
Czerwony twór w dwa dni przybrał normalną barwę.


No to szukamy domów.
Oby szybko się znalazły, bo trochę nie wyrabiam.

Iskra_

 
Posty: 12327
Od: Wto wrz 19, 2006 23:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 13, 2011 22:26 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

Magdalena424 pisze:
jessi74 pisze:prosimy o dt dla tych co jeszcze na ulicy... źle żywione, przeganiane, kopane :(


a wiemy czy one chore czy zdrowe są ?
pytam o KK, bo oczka takie jak pozostałez Nankiera to nie choroba dla mnie...

ja nie wiem, myślałam że Ty wiesz więcej :oops: , tego dnia jak przechodziłam blisko kociaków martka była właśnie z Tobą umówiona :)

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Wto cze 14, 2011 7:23 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

jessi74 pisze:
Magdalena424 pisze:
jessi74 pisze:prosimy o dt dla tych co jeszcze na ulicy... źle żywione, przeganiane, kopane :(


a wiemy czy one chore czy zdrowe są ?
pytam o KK, bo oczka takie jak pozostałez Nankiera to nie choroba dla mnie...

ja nie wiem, myślałam że Ty wiesz więcej :oops: , tego dnia jak przechodziłam blisko kociaków martka była właśnie z Tobą umówiona :)


no własnie wtedy nie widzieliśmy tych kociaków, tylko Pan z podwórka mówił, że są ale chyba jeszcze Mama ich nie wyprowadziła z piwnicy :(
Może Martka wie coś więcej :(
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 14, 2011 7:24 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

nic nie wiem
kto zabierze ostatniego małego z budowy jak go złapię?
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 14, 2011 8:14 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

martka pisze:nic nie wiem
kto zabierze ostatniego małego z budowy jak go złapię?

odnalazł się ? kurcze z DT teraz jest mega problem :-(

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 14, 2011 8:21 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

martka pisze:nic nie wiem
kto zabierze ostatniego małego z budowy jak go złapię?


Martka a on wyglada na zdrowego czy chory? ? ? ?
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 14, 2011 8:42 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

Jakieś dwa tygodnie temu wygladał na zdrowego raczej. W ogóle te z budowy chyba nie miały KK? Ale teraz to trzeba sprawdzic..
Pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek

Agita

 
Posty: 696
Od: Pon wrz 05, 2005 8:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 14, 2011 10:01 Re: Wrocław- pl.Nankiera, potrzebna pomoc dla kotki i jej małych

Magdalena424 pisze:dziewczyny mam 2 talony na sterylkę moze ktoś potrzebuje?


ponawiam prośbę, bo do 10 lipca są ważne :)
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości