Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 11, 2011 18:29 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Fasolko, jesteś śliczna, przypominasz bardzo mojego pierwszego kota Panterkę (chyba nawet bardziej niż Hakerek, mimo że Panterka nie miał białego krawacika, i był kocurkiem) :kotek:
Duża Badylka
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Sob cze 11, 2011 18:30 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

caldien pisze:Fasolko, jesteś śliczna, przypominasz bardzo mojego pierwszego kota Panterkę (chyba nawet bardziej niż Hakerek, mimo że Panterka nie miał białego krawacika, i był kocurkiem) :kotek:
Duża Badylka

:oops: :oops: :oops:
To tak wrzuciłyśmy z dużą, żeby poprawić humory.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob cze 11, 2011 19:19 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Obrazek

słów mi brak :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

TygRyszard i Bolek Zachwyceni
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Sob cze 11, 2011 21:08 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Śliczna jesteś, Fasolko, i pięknie wyglądasz w skrzynce!
A tu właśnie do kogoś przyleciały chrabąszcze i się ich bał:
viewtopic.php?f=8&t=128938
To te chrabąszcze, co ich u nas nie ma!
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob cze 11, 2011 21:55 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:Sami tego chcieliście. Duża dziś dorwała mnie podczas skrzyningu. I zrobiła zdjęcia, powiedziała, że wrzuci wszystkie, chociaż są prawie takie same :wink: .
Tu się odwróciłam trochę bokiem
Obrazek
Tu duża sfotografowała mnie z okna w pokoju obok, dlatego widać siatkę
Obrazek
Tu jestem boczkiem
Obrazek
To po prostu ja :D
Obrazek

I znowu ja, patrzę na Was
Obrazek
Teraz też patrzę :wink:
Obrazek
A tu już wstałam, zaraz zeskoczę i pójdę
Obrazek

Fasolka :D

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: kocham Cie, czarna kocia perlo :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob cze 11, 2011 22:26 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Fasolko ale ty ślicznie pozujesz.
I te oczęta cudne.
Normalnie zakochałem się.
Nasza Duża dzisaj też zmęczona i zaganiana.
Myślała, że wróci z pracy i sobie troche odsapnie i poprasuje.
A tu nic z tego miała różne akcje i w efekcie prawie 100 km "nakręciła" samochodem po mieście i okolicy.
Hake
r

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Nie cze 12, 2011 5:21 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Dziękuję Wszystkim bardzo :oops: .
U nas był jeden chrabąszcz, duża go wypuściła i więcej jakoś nie widać. Może poleciały do Haksia, potem do Mru i dalej?
Czarna dzisiaj spóźniła się na jedzenie, duża się zmartwiła. Niewykluczone, że to z powodu imprezy u naszych sąsiadów, która trwała prawie do piątej rano; siedzieli przy otwartym balkonie i hałasowali. Ciekawe, czy ludzie nie wiedzą, że w nocy dźwięk się niesie daleko i bardzo słychać nawet zwykłą rozmowę :? . To przecież każdy kot wie.
Haksiu, nasza duża zrobiła dużo kilometrów autobusami miejskimi, czego bardzo nie lubi.
Za to, jak Florka była w gabinecie, pani doktor powiedziała, że my wszystkie (wszystkie) jesteśmy bardzo grzeczne i kochane. Duża powiedziała, że Florka się boi, a zawsze, jak się boi, zamyka się w sobie.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie cze 12, 2011 14:04 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Fasolla, jesteś piękna!
Psot

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 12, 2011 14:38 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MaryLux pisze:Fasolla, jesteś piękna!
Psot

Dziękuję, Psotku :oops: . Zdrowiej, proszę.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie cze 12, 2011 14:39 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:
MaryLux pisze:Fasolla, jesteś piękna!
Psot

Dziękuję, Psotku :oops: . Zdrowiej, proszę.
Fasolka

Postaram się :oops:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 12, 2011 20:57 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Fasolko, jak minęła Wam niedziela.
U nas głośno i muzycznie.
Duża rano wypatrzyła białego, jak się wylegiwał trawie i trawie. Duży ( duża była jeszcze w piżamie) szybko poszedł z jedzonkiem.
Czarno uszek się najadł i wypił śmietankę.
Martwimy sie gdzie on się dzisiaj podziewa, jak takie hałasy na osiedlu.
Duża najchętniej by go ulokowała w tyłu bloku, ale próby te nie powiodły się, starzy rezydenci go przeganiają.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pon cze 13, 2011 5:05 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Haker1 pisze:Fasolko, jak minęła Wam niedziela.
U nas głośno i muzycznie.
Duża rano wypatrzyła białego, jak się wylegiwał trawie i trawie. Duży ( duża była jeszcze w piżamie) szybko poszedł z jedzonkiem.
Czarno uszek się najadł i wypił śmietankę.
Martwimy sie gdzie on się dzisiaj podziewa, jak takie hałasy na osiedlu.
Duża najchętniej by go ulokowała w tyłu bloku, ale próby te nie powiodły się, starzy rezydenci go przeganiają.
Haker

Dziękuję, Haksiu, że pytasz. U nas nic nowego, duża zmartwiona, kombinuje różne sprawy, ale mówi, że nie wie, co ma zrobić :( .
Niedziela była spokojna, duża poszła do teatru, ale szybko wróciła. Teraz zjadłam śniadanko i biegam sobie. Nawet pogoniłam Franię, ale duża nie chce, żebym ją goniła, bo wiesz, będzie awantura.
Koty nienawidzą hałasów. Duża też się martwi, gdzie one się podziewają. A dziś rano, jak w kocim schronieniu stawiała jedzenie, ktoś stanął za drzwiami schronienia i duża się przeraziła. Raz już było tak, że wyrwali jej klucze. Ale wyszła stamtąd szybko, pan z psem chciał nalać kotom wody z butelki postawionej przez dużą (nie wzięła jej do środka).
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon cze 13, 2011 5:09 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Ma serce ten Pan z Psem.

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon cze 13, 2011 5:30 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Nie wszyscy pisarze są be be. Jak mawia dyrektorka mojej Dużej to był "ludzki pan".
TygRysek
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Pon cze 13, 2011 8:18 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Podstawowa (kocia) zasada życiowa: "nie ufaj nikomu", mówi duża 8) . Dlatego szybko zamknęła schronienie, żeby nie było widać, co jest w środku.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: borysku, Kankan, Meteorolog1 i 15 gości