Na szczęście Hieronim ma pogodę ducha i wolę walki. Wygłaskany podniósł się i poczłapał do misek z jedzeniem, jadł jak wilk, może za bardzo chciał nadrobić dni głodówki, bo niestety potem zwrócił, to co zjadł. Ale walczy, próbuje, póki waleczny koci duch tkwi w tym poszarzałym futerku.
Hieronim ma około 13 lat. W schronisku w Łodzi przebywa od piątku.
zdjęcie ruru:
zmieniłam informację o wieku