Chora kotka perska

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 11, 2011 22:40 Re: Chra kotka perska

тяυѕкαωкα♥ pisze:biochemia jest ok.
kreatynina 1,5
alt 57
ast - 35.
mocznik - nie ma badania

Mocznik jest ale w innej klinice robiony[/quote]
to wpisuj tu wynik szybciutko, bo potrzebny do konsultacji zdalnych

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 11, 2011 22:41 Re: Chra kotka perska

Na moje oko potrzeba jeszcze dzialania przewkrwotocznego i moze posiewu w takim ukladzie?

Czytalas polecanych wetow w okolicy? Nikt jej przez forum nie wyleczy przeciez :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88357
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob cze 11, 2011 22:43 Re: Chra kotka perska

Pół roku temu podczas usg nic nie wykryto , z każdą inna kliniką dowiaduje sie czegos nowego i jeszcze gorszego a kotka cierpi i to widac , ciagle skulona

тяυѕкαωкα♥

 
Posty: 58
Od: Sob cze 11, 2011 14:49

Post » Sob cze 11, 2011 22:46 Re: Chra kotka perska

Tak czytałam , ale nie jestem pewna jak sie do tego odnieśc , teraz dokładnie jestem w klinice Niedzielscy we wrocławiu nawet dzisiaj byłam

тяυѕкαωкα♥

 
Posty: 58
Od: Sob cze 11, 2011 14:49

Post » Sob cze 11, 2011 22:46 Re: Chra kotka perska

mocznik 33.887 ale to grudzień

тяυѕкαωкα♥

 
Posty: 58
Od: Sob cze 11, 2011 14:49

Post » Sob cze 11, 2011 22:50 Re: Chra kotka perska

dzisiaj byłam w klinice , wykonano usg , trzy zastrzyki przeciwbólowy przeciwzapalny i rozkurczowy trzydniowy który działał trzy godziny , miał byc pobrany mocz ale że doktorka powiedziała ze nic tam nie ma to ją tak zostawiła

тяυѕкαωкα♥

 
Posty: 58
Od: Sob cze 11, 2011 14:49

Post » Sob cze 11, 2011 22:58 Re: Chra kotka perska

тяυѕкαωкα♥ pisze:dzisiaj byłam w klinice , wykonano usg , trzy zastrzyki przeciwbólowy przeciwzapalny i rozkurczowy trzydniowy który działał trzy godziny , miał byc pobrany mocz ale że doktorka powiedziała ze nic tam nie ma to ją tak zostawiła

jak to "nic nie ma"?
przecież ten mocz jest zły!
Kurde. czy tych lekarzy rozum opuscił czy Bóg?

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 11, 2011 23:08 Re: Chra kotka perska

EwaG pisze: A rodowód to nie tylko papierek, ale gwarancja m.in. najwyższej jakości opieki weterynaryjnej nad całym miotem, karmienia najlepszymi karmiami itp itd.


Umarłam ze śmiechu....

Ty chyba nie znasz hodowców.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Sob cze 11, 2011 23:09 Re: Chra kotka perska

Dokładnie, jednak nie wiem co robic , nie wiem jak jej pomóc i czy wogóle sie da

тяυѕкαωкα♥

 
Posty: 58
Od: Sob cze 11, 2011 14:49

Post » Sob cze 11, 2011 23:15 Re: Chra kotka perska

Kasia D. pisze:
EwaG pisze: A rodowód to nie tylko papierek, ale gwarancja m.in. najwyższej jakości opieki weterynaryjnej nad całym miotem, karmienia najlepszymi karmiami itp itd.


Umarłam ze śmiechu....

też miałam skomentować: co ma piernik do wiatraka?
Czy to że kot czy pies ma papiery oznacza, że będzie miał lepszą opiekę czy wyżywienie?????
Toż to bzdura.
Mam papierowe koty chociaż to w zasadzie pochodzą z pseudo.
To jaką mają opiekę i jak sa karmione zależy ode mnie, a nie od papierów.

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 12, 2011 10:03 Re: Chra kotka perska

Czyli uważacie, że celowe rozmnażanie kotów bez rodowodów jest dobre?
Że kocięta "po rodowodowych rodzicach bez rodowodu" to świetna sprawa?

EwaG

 
Posty: 195
Od: Sob gru 26, 2009 18:15

Post » Nie cze 12, 2011 10:10 Re: Chra kotka perska

uważam, że bezsensowne rozmnażanie jest złe, że rozmnażanie przez hodowców na ilość, a nie na jakość jest złe, rozmnażanie wsobne mające miejsce w większości hodowli jest bardzo złe.
Na naturalne rozmnażanie bezdomnych kotów mamy niewielki wpływ, ponieważ nie jesteśmy w stanie wysterylizować 100% kotek, więc jest stosunkowo niewielka grupa ludzi, która z poświęceniem własnego czasu stara się łapiąc bezdomniaczki i sterylizować.
Tylko znowu zapytam: co ma piernik do wiatraka?
Pisałaś o lepszej opiece i lepszym żywieniu rodowodowych - dostałaś odpowiedź.
Teraz przeskakujesz na rozmnażanie.
Czego właściwie chcesz?
Udowodnienia wyższości rodowodowych nad pozostałym "plebsem" bo nie papierowy?

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 12, 2011 10:37 Re: Chra kotka perska

Po pierwsze: nie rozumiem tego tonu wypowiedzi, bo chyba możemy zwyczajnie wymienić swoje poglądy- dopóki druga osoba nie uważa, że ma monopol na rację.

Sama jestem posiadaczką dwóch plebejskich dachowców:)
I żadnego arystokraty.

Uważam, że żadne koty poza tymi rodowodowymi nie powinny być rozmnażane, bo problem bezdomności jest już wystarczająco duży. Widziałam kilka pseudohodowli i tego widoku smutnych, przeeksploatowanych kotów nigdy nie zapomnę.
Hodowcy mogą mieć zdaje się nie więcej niż 3 mioty na 2 lata. Oczywiście i tu zdarzą się krętacze, którzy będą kombinować i kłamać (jak wszędzie!), jednak od nich wymaga się pewnych standardów. Prawdziwych hodowców również kilku znam osobiście- i wszyscy są ludźmi z pasją, zakochani po uszy w swoich kotach.
Pseuduch kupuje kota i jest on dla niego wyłącznie łatwym źródłem zarobku. Szczepienia? Dobra karma? To zbędne wydatki.
W pełni popieram stwierdzenie rasowy=rodowodowy.

Wszędzie trafi się jakaś szlama, ale wśród hodowców jest ich garstka w porównaniu ze wszystkimi rozmnażaczami "rasowych bez rodowodu".

EwaG

 
Posty: 195
Od: Sob gru 26, 2009 18:15

Post » Nie cze 12, 2011 10:41 Re: Chra kotka perska

w tym wątku staramy się pomóc Truskawce w problemie ciężkiego stanu koty. Wiec wogóle te rozważania nie powinny miec miejsca tu. Gdzie indziej - proszę bardzo.

Truskawka, co z Niunią, bo od wczoraj milczysz?

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 12, 2011 13:15 Re: Chora kotka perska

Witam ponownie , hmm z kotka coraz gorzej już nie mogę patrzec jak cierpi nie chce sie przytulac a jak sie przytuli to zeskakuje z bólu , ciągle się ukrywa pod kanapami itd

тяυѕкαωкα♥

 
Posty: 58
Od: Sob cze 11, 2011 14:49

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 190 gości