wspólne życie - wątek optymistyczny - Euzebiusz :-) str. 99

Ślepciu, koci świergotku..., liźnij sosiku, pliss...

Ślepciu przyjął jedzonko i antybiotyk i póki co zatrzymał :ok:

Uznałam więc, że czas pomyśleć o ludziach i szurnęłam się do marketu po coś na obiadek. I pocałowałam w klamkę rozsuwane drzwi, bo okazuje się, że dzisiaj mamy święto :ok:

kamari pisze:Ślepciu przyjął jedzonko i antybiotyk i póki co zatrzymał

Uznałam więc, że czas pomyśleć o ludziach i szurnęłam się do marketu po coś na obiadek. I pocałowałam w klamkę rozsuwane drzwi, bo okazuje się, że dzisiaj mamy święto

Mądry chłopaczek :1luvu:

kamari pisze:Ślepciu przyjął jedzonko i antybiotyk i póki co zatrzymał

Zuch chłopak :1luvu:

kamari pisze:
Uznałam więc, że czas pomyśleć o ludziach i szurnęłam się do marketu po coś na obiadek.
I pocałowałam w klamkę rozsuwane drzwi, bo okazuje się, że dzisiaj mamy święto

Wiem, że mam nie panikowac, ale to nie takie proste :evil:

Ślepciu znowu wymiotował, tym razem na żółto-zielono i jest coraz słabszy...

Spanikowałam i zadzwoniłam. Doktor powiedział, że tak może byc, ale podjedzie do kliniki i zobaczy Ślepcia.

Ślepciu...

kamari pisze:Spanikowałam i zadzwoniłam. Doktor powiedział, że tak może byc, ale podjedzie do kliniki i zobaczy Ślepcia.

Ślepuniu, zdrowiej nam szybciutko :1luvu:

Ślepciu, trzymaj się chłopie :!:

Kamari, co doktor powiedział :?:

Musi być dobrze :ok:

Musielismy poczeka, doktor był na interwencji pod Siedlcami. Ślepciu dostał jakieś zastrzyki, nawet nie staram się już zapamietywac. Jest słaby, ale jest :roll:

Obserwowac itd, doktor jest pod telefonem...
To będzie długa noc...

Cały czas

kamari pisze:Ślepciu dostał jakieś zastrzyki, nawet nie staram się już zapamietywac. Jest słaby, ale jest
Obserwowac itd, doktor jest pod telefonem...
To będzie długa noc...

Ślepuńciu, wciąż nieustanne serdeczne myśli ode mnie. Zdrowiej, Kochany :1luvu:

Dziękuję dziewczyny, że jesteście :1luvu:

Jesteśmy i będziemy z Tobą kamari i ze Ślepciem :1luvu:

Zdrowiej piękny, srebrzysty kocurku :kotek:

wspólne życie - wątek optymistyczny - Euzebiusz :-) str. 99

Kto przegląda forum